Wystawa w Poznaniu - i spotkanie 23.11

[Kama]

czyli jednak chodzi Ci o ta herbaciarnie
No to niestety jak ja tam bylam jakis ponad rok temu to byla tylko jedna salka i to taka dosc mala kameralna...
chyba trzeba pomyslec o czyms innym jednak

[Oberhexe]

Chimera jest fantastycznym miejscem, nie wiem tylko, czy dla kilkunastu osób znajdziemy tam miejsce i to jeszcze w sobotę. Z tego, co pamietm, Chimera jest baaaardzo zatłoczona w weekendowe popołudnia.
Może Fuego? Bo Cocorico tez będzie zapchane zapewne...

[Agata]

Sprawdziłem dziś kawiarnianą część Czarnej Owcy. Ładnie, ale chyba nie grupowe zebrania. Za parę dni sprawdzę jeszcze Chimerę

Estraven, tylko uważaj z tym sprawdzaniem knajp, żeby Ci to za bardzo w krew nie weszło (procentowo).

[Estraven]

Estraven, tylko uważaj z tym sprawdzaniem knajp, żeby Ci to za bardzo w krew nie weszło (procentowo).

Zobaczymy... Grunt, żeby raport był rzetelny

[myszka]

Sprawdziłem dziś kawiarnianą część Czarnej Owcy. Ładnie, ale chyba nie grupowe zebrania. Za parę dni sprawdzę jeszcze Chimerę

Estraven, tylko uważaj z tym sprawdzaniem knajp, żeby Ci to za bardzo w krew nie weszło (procentowo).

Wyobrażam sobie, że sprawdza te knajpy baaaaaaardzo niechętnie, z przykrego obowiązku... Szkoda, że nie mogę się z Wami tam spotkać

[Agata]

Myszko, na pewno niechętnie, ale czego się nie robi dla forum.
Przecież jak człowiek w knajpie siedzi, to się strasznie umęczy: głosna muzyka, palą papierochy, zmuszaja do picia piwska a czasami nawet do tańców. A potem zamykaja knajpe i takiemu biednemu, zmeczonemu człowiekowi jeszcze każą szukac drogi do domu. To jest bardzo traumatyczne przezycie przecież

[myszka]

Bosh... Estraven... święty człowiek z Ciebie *wzruszenie odbiera jej głos*

[Agata]

Zobaczymy... Grunt, żeby raport był rzetelny

I żeby był gotowy na 23.11.
A tak przy okazji przypomniała mi sie knajpa "Halina" to jest gdzieś w jakiejs uliczce przy Placu Wolności - też spora knajpa, ale za nic nie moge dokładnie przypomniec sobie jej lokalizacji.

[Estraven]

Na razie zwiedziłem okolice Starego Rynku.

Pierwszy typ - taki wręcz oczywisty - to Behemot przy Kramarskiej:



Minus - lokal jest raczej nieduży.

Drugi: Kawka przy Wronieckiej. Większy nieco zakątek:



Trzeci: jednak Chimera na rogu Żydowskiej i Dominikańskiej. Sprawdziłem salkę na tyłach - może pomieścić i piętnaście osób.

[star]

ja proponuje jednak SARP. Miesci sie obok dawnego antykwariatu i jest tam na prawde sporo miejsca. Chimere bardzo lubie ale niestey jest bardzo mala. W okolicach polecam jeszcze Muchos Patatos (nie wiem jak teraz ale jeszcze 2 lata temu to byla ekstra knajpa). A tak w ogole to obawiam sie ze i tak wyladujemy gdzie bedzie miejsce bo to bedzie sobota, wiec moga byc problemy ze znalezieniem miejsca.

[Agata]

Estraven, nawet zdjęcia chciało Ci się porobić. WOW!
Ja już nic nie mówię, bo mam straszne tyły jezeli chodzi o poznańskie knajpy. Dostosuję się. Muchos Patatos faktycznie było ekstra, ale też byłam tam z 1,5 roku temu!
A stolik można przecież zarezerwować.

[Ella]

Przy "Chimerze" od Dominikańskiej był też pub... Miły. A stolik zarezerwować można bez problemu. Ja lubię najbardziej "Za kulisami"

[Agata]

"Za kulisami" to ta mała knajpka na Wodnej tzw. Księgarnia ?

[Ella]

Tak Zawsze tam się umawiam z przyjaciółkami. Księgarnia No popatrz, nie wiedziałam Prawie całe życie pracowałam z książkami, pewnie dlatego tam dobrze się czuję I bardzo mili barmani

[Agata]

Jak mieszkałam jeszcze w Poznaniu /buuuuu... jak ja tęsknię../ to też umawiałam się tam z kożelankami. Cudo knajpka! A jakie dobre drinki tam dają!