Piątkowo-pożegnalne spotkanie

» Czw paź 21, 2004 10:03

W takim razie prosze o propozycje, ale... ja moge dopiero 20 listopada :mrgreen:

No to... tak pod andrzejki :piwa:

» Czw paź 21, 2004 10:33

I to jest dobry pomysł!!!! Tylko czy Janka bedzie mogła ...? :cry:

» Czw paź 21, 2004 10:39

Bez Janki to Ty sie nawet nie pokazuj :wink:

! Chyba, ze wezmiesz np. Pone! :mrgreen:

» Czw paź 21, 2004 10:57

Andrzejki - czemu nie? Wosk sobie będziemy lali... i nie tylko :piwa:

» Pt paź 22, 2004 17:21

Co ja widzę! Jak zwykle nic nie wiedziałam o spotkaniu (zawsze na ostatnią chwile...):oops: ale nawet jak bym wiedziała nie wiem czy bym mogła bo teraz juz sobie nie przypominam co robiłam :oops:

To ta banda kotów doprowadza mnie do takiego stanu - cały dzień spedzam czyszcząc kuwety i latajac z odkurzaczem :mrgreen:

Nie skolidujcie proszę następnego spotkania z wystawą kocia i psią tez!

» Pt paź 22, 2004 23:24

Czyli spotkanie powinno byc tydzien wczesniej? No to robimy andrzejki 20 listopada. Termin poki co podtrzymany!

» Sob paź 23, 2004 0:45

Krzysio pisze:I to jest dobry pomysł!!!! Tylko czy Janka bedzie mogła ...?

20.11 mam dyżur, ale do godziny 16:00.
Jak poszłam na imprezę pożegnalną po pracy do 22:00
to i teraz, jak nic mi nie stanie na przeszkodzie, się zjawię

» Sob paź 23, 2004 9:38

Ja sobie już grafik ustawiłem na 20 listopada.

» Sob paź 23, 2004 14:06

Witam serdecznie z Lublina. Z przykrością informuję, że na spotkanie 20.11 nie dojadę, lecz na tym okołowystawowym będę jak najbardziej.
Wam życzę dobrej zabawy i nie zapomnijcie o mnie proszę ( kolejeczkę za zdrówko nasze poproszę ).
Oskar wczoraj cały wieczór spędził u mnie na kolanach !!!! Dunia i Dalia są tak przestraszone zmianami, że zapomniały o tym, że Oskara trzeba pogonić, pewnie stwierdziły, że Oskar to wróg ale swój.

» Sob paź 23, 2004 15:21

dalia pisze:Oskar wczoraj cały wieczór spędził u mnie na kolanach !!!! Dunia i Dalia są tak przestraszone zmianami, że zapomniały o tym, że Oskara trzeba pogonić, pewnie stwierdziły, że Oskar to wróg ale swój.

Coś jak Kargul i Pawlak ......

Najlepiej zeby wróg był swój, znajomy...

» Sob paź 23, 2004 15:25

Dalia! bedziemy wysylac Ci smsy po kazdej kolejce za Twoje zdrowie i za Wasza aklimatyzacje w Lublinie. Co Ci sie snilo w pierwsza noc w Lublinie? Podobno takie sny sie spelniaja! :wink:

» Sob paź 30, 2004 18:27

Tak naprawdę nie pamiętam snów. Pamiętam za to Oskara, który wlazł mi do wyrka mrucząc namiętnie. Oskar to kot nakolankowy wyobrażcie sobie !!
Dziś jestem w Poznaniu, w poniedziałek wieczorem wyjeżdzam i po północy będę z kitkami.
Jak się spotkamy ( a w końcu to nastąpi ) opowiem wam jak tam u mnie jest.
Dziś pozdrawiam i polecam się pamięci

Piątkowo-pożegnalne spotkanie

Kto przegląda forum