Majorka pisze:Mam nadzieję, że Estraven i lrafal szczęśliwie dojechali do domu... Bo że Gata dojechała, to wiem - odezwała się tu
Moderator: Estraven
Majorka pisze:Mam nadzieję, że Estraven i lrafal szczęśliwie dojechali do domu... Bo że Gata dojechała, to wiem - odezwała się tu
Majorka pisze:Ufff... bo pogoda była paskudna, szczególnie na jazdę (Gata, nie było to przypomnienie się o zdjęcia, tylko szczery niepokój o chłopaków)
AnnaP.P. pisze:Ja też w forumowej koszulce! A set moze zaświadczyć, że i na targach wczoraj w niej siedzialam.
A szef nic nie mowi, bo tez dostal koszulke
Magdalena pisze:AnnaP.P. pisze:Ja też w forumowej koszulce! A set moze zaświadczyć, że i na targach wczoraj w niej siedzialam.
A szef nic nie mowi, bo tez dostal koszulke
Anno, jakie to były Targi? MTK?
AnnaP.P. pisze:Magdalena pisze:AnnaP.P. pisze:Ja też w forumowej koszulce! A set moze zaświadczyć, że i na targach wczoraj w niej siedzialam.
A szef nic nie mowi, bo tez dostal koszulke
Anno, jakie to były Targi? MTK?
No jasne. Widziałam Cie, ze cztery razy mijałaś nasze stoisko, ale byłaś tak zaaferowana, że miałam marne szanse zwrócić Twoją uwagęPoza tym nas sie tak klebilo z 4 osoby
Magdalena pisze:AnnaP.P. pisze:Magdalena pisze:AnnaP.P. pisze:Ja też w forumowej koszulce! A set moze zaświadczyć, że i na targach wczoraj w niej siedzialam.
A szef nic nie mowi, bo tez dostal koszulke
Anno, jakie to były Targi? MTK?
No jasne. Widziałam Cie, ze cztery razy mijałaś nasze stoisko, ale byłaś tak zaaferowana, że miałam marne szanse zwrócić Twoją uwagęPoza tym nas sie tak klebilo z 4 osoby
I wyglądałam jak objuczony wielbłąd.
![]()
Oj, ale że mnie nie zatrzymałaś![]()
Taka się czułam samotna w tym wielkim PKiN w tłumie...
A najgorsze, że dopiero po powrocie do domu dowiedziałam się, że będzie wkrótce zastrzyk do budżetu- zaszalałabym, a tak mogłam tylko na okazje polować, chlip...
Majorka pisze:Anno, następnym razem weź ze sobą Budynia. Gwarantuję, że nikt wówczas nie ominie Waszego stoiska!(W razie czego Budyń zahaczy pazurem).
PumaIM pisze: Przywleczony przez mnie MSN pogadał sobie z Estravenem, Gatą i Majorką (no, o kwestiach wydawniczych
vitez pisze:Koty nie pozuja... co najwyzej "interesuja sie" , chyba ze ktos je na sile trzyma.
PumaIM pisze:Owszem, pamiętam, że chyba specjalnie polowałeś na Mi-Norkę z jajkiem![]()
PumaIM pisze:Różnica między zdjęciami robionymi w konkretnym celu (kiedy nie jest to cel obrany przez kota) a zdjęciami łapanymi w pozach samorzutnie przybranych przez kota jest ogromna. Taka, jak między portretami studyjnymi z okazji ślubu, chrztu, Pierwszej Komunii i tak dalej - a zdjęciami reporterskimi. Pierwsze są rzemieślniczą produkcją, drugie sztuką.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości