Kraków - spotkanie 16 listopada

» Sob lis 17, 2007 9:51

progect pisze:Dorota, następne spotkanie podobno w Łodzi, Femka zaprasza
Mam nadzieję, ze dotrzesz?

Jeszcze nic o tym nie wiem

Nie wykluczam

» Sob lis 17, 2007 10:06

Oto kolejna porcja fotek:
http://skaska.fotosik.pl/albumy/313242.html

Dorota, spotkanie w Lodzi chyba jakos na wiosne ma byc, Femka zaprasza

Tylko odgrażała się, że po tym, jak ją Progect przegoniła po Krakowie, to i ona nas nieźle przegoni po Łodzi :twisted:

A ja myśle, ze przed wiosną to my tu jeszcze coś wykombinujemy

Ktos cos mówił o Andrzejkach? :roll:

» Sob lis 17, 2007 10:10 kot

Pieniłam sie pieniałam
zimno kurcze koszmarnie bylo co to za własciciel , ktroy nie wie ze faza mogła pojśc!!!!
ech i lotach samolotem mi opowiadał

dzeki za spotkanko bylo swietnie, na drugi raz do Krkowa przywoze termos z herbtaka z pradem

zaliczyłasmy jeszcze z Dedi szpitalik lecznicowy po nocy zeby Mirke z Kielc oddac zaraz po nia jade i przewoze do tańszego miejsca.
Bungo namowiła mnie na wziecie Promyczka

i tak oczywisice zamiast lżejsza to wróciam cięzsza o 2 koty

]Femka cos sie nie odzywa czyzby juz koty dla mnie łapie???

» Sob lis 17, 2007 10:13

jaaaaaa

Femkę przegoniłam

przeszłysmy tylko przez rynek
pod kosciolem mariackim spadl na mnie z dachu wielki kawal sniegu
mialam zupelnie mokre wlosy, snieg nawet za ciasnym golfem

potem Grodzką na Wawel
potem z powrotem na rynek
przez Florianską do Barbakanu
i pod Teatr Slowackiego, coby Femkę troszkę ukulturalnić
i już na spotkanie, bo Skaska nie mogła się doczekać Femki
i siedziala w bunkrze juz od czwartej

» Sob lis 17, 2007 10:13

Supcio!

Jak to milo widziec dwie Zolzy niemal przytulone do siebie!

» Sob lis 17, 2007 10:19

Dorota pisze:Supcio!
Jak to milo widziec dwie Zolzy niemal przytulone do siebie!

Masz na mysli Femke i Bungo? :mrgreen:

A ja zabunkrowałam sie w Bunkrze, ponieważ:
po 1 - łatwiej nam sie tam bedzie znaleźć
po 2 - miałam kałuże w butach (obydwóch zaznaczam, bo Bechet sie udalo tak wdepnąć, że miała tylko w jednym :mrgreen:

)

A co do ogrzewania lokalu i warunków tam panujących - cały wieczór mi zajęło odtajanie w domu :twisted:

Nawet po 3-cim piwie nie było lepiej :twisted:

» Sob lis 17, 2007 10:22

progect pisze:jaaaaaa Femkę przegoniłam

przeszłysmy tylko przez rynek
pod kosciolem mariackim spadl na mnie z dachu wielki kawal sniegu
mialam zupelnie mokre wlosy, snieg nawet za ciasnym golfem

potem Grodzką na Wawel
potem z powrotem na rynek
przez Florianską do Barbakanu
i pod Teatr Slowackiego, coby Femkę troszkę ukulturalnić
i już na spotkanie, bo Skaska nie mogła się doczekać Femki
i siedziala w bunkrze juz od czwartej

Bylam kilka lat temu przez 2 tygodnie
w Krakowie - jednego dnia byla straszna burza.
Wtedy te maszkarony z Sukiennic pospadaly.
To nie moja wina :twisted:

Czy tam zawsze cos sie dzieje?

Progect - serdecznie wspolczuje.
Femce - nie :twisted:

» Sob lis 17, 2007 10:22

a następne spotkanie proponuję w Morskim Oku na placu Szczepańskim.
Super atmosfera i w dodatku oprocz piwa można coś zjeść.

Głodna byłam....

» Sob lis 17, 2007 10:24

progect pisze:a następne spotkanie proponuję w Morskim Oku na placu Szczepańskim.Super atmosfera i w dodatku oprocz piwa można coś zjeść.

Głodna byłam....

A moze nad jeziorami na Warmii i Mazurach? :twisted:

» Sob lis 17, 2007 10:24

progect pisze:a następne spotkanie proponuję w Morskim Oku na placu Szczepańskim.
Super atmosfera i w dodatku oprocz piwa można coś zjeść.

Głodna byłam....

O, własnie, Morskie Oko

Nie byłam tam, ale słyszałam, ze fajnie jest.
Dlaczemu Szanowna Mamusia wcześniej na to nie wpadła? :twisted:

» Sob lis 17, 2007 10:26

skaskaNH pisze:
progect pisze:a następne spotkanie proponuję w Morskim Oku na placu Szczepańskim.
Super atmosfera i w dodatku oprocz piwa można coś zjeść.

Głodna byłam....

O, własnie, Morskie Oko Nie byłam tam, ale słyszałam, ze fajnie jest.
Dlaczemu Szanowna Mamusia wcześniej na to nie wpadła?

:ryk:

:ryk:

» Sob lis 17, 2007 10:42

Marcelibu pisze:Widziałam foty, widziałam!!!!!!!! Śliczne! Bechet - Ciebie też

» Sob lis 17, 2007 10:44

skaskaNH pisze:A ja zabunkrowałam sie w Bunkrze, ponieważ:
po 1 - łatwiej nam sie tam bedzie znaleźć
po 2 - miałam kałuże w butach (obydwóch zaznaczam, bo Bechet sie udalo tak wdepnąć, że miała tylko w jednym )

Bo ja wybitnie mondra jezdem :mrgreen:

» Sob lis 17, 2007 10:48

bechet pisze:
skaskaNH pisze:A ja zabunkrowałam sie w Bunkrze, ponieważ:
po 1 - łatwiej nam sie tam bedzie znaleźć
po 2 - miałam kałuże w butach (obydwóch zaznaczam, bo Bechet sie udalo tak wdepnąć, że miała tylko w jednym )

Bo ja wybitnie mondra jezdem

» Sob lis 17, 2007 10:50

Dorota pisze:
Bylam kilka lat temu przez 2 tygodnie
w Krakowie - jednego dnia byla straszna burza.
Wtedy te maszkarony z Sukiennic pospadaly.
To nie moja wina
:

Nie, no skadże... :roll:

Na wszelki wypadek uprzedź, jak sie będziesz znowu do Krakowa wybierać :twisted:

Kraków - spotkanie 16 listopada

Kto przegląda forum