Spotkanie warszawskie 23 VIII - Galeria

» Pt sie 22, 2003 20:31

star pisze:
Macda pisze::mrgreen:

Macda????? Hmm nie wiem jak mam to odczytac.... Czy mam nie przyjezdzac?

Masz odczytać, że szczerze się z radości, że będziesz :mrgreen:

» Sob sie 23, 2003 3:45

A więc to już dzisiaj...
Życzę Wam miłej zabawy :wink:

Ja za kilka minut do pracy wychodzę :cry:

» Sob sie 23, 2003 7:53

Też życzę Wam udanej zabawy

Jestem z Wami myślami

» Sob sie 23, 2003 9:24

Miłej zabawy:-)))) Ale wam zazdrościmy!!!!!!

» Sob sie 23, 2003 11:38

Myslami bedziemy z Wami- nieobecnymi cialem, lecz duchem owszem :lol:

.

Bede na pewno :lol:

» Sob sie 23, 2003 11:40

Qrna bo się pogubiłam - zobacze Cię dziś czy nie? Bo nie wiem czy muszelki brać :twisted:

» Sob sie 23, 2003 12:04

Macda pisze:Qrna bo się pogubiłam - zobacze Cię dziś czy nie? Bo nie wiem czy muszelki brać

Macdus, brac, brac :lol:

» Sob sie 23, 2003 12:07

» Sob sie 23, 2003 12:18

Ide sie szykowac :lol:

...szorowac :wink:

» Sob sie 23, 2003 18:47

kurka wodna, wlasnie wrocilam z pracy i zaczelo lac. myslalam, ze chociaz na koncowke imprezy sie zalapie :crying:

» Sob sie 23, 2003 18:48

Wiecie co, ja tam nic do Waszych spotkań nie mam, bo sama chętnie bym się zjawiła gdyby nie praca TŻ-ta, ale jak Was nie ma to na forum jest tak PUSTO... buuuuuu

Nie róbcie mi tego więcej :twisted:

» Sob sie 23, 2003 20:06

Ja już wróciłam.
Musiałam tak szybko bo w domu dwie rekonwalescentki i nikogo, kto by sie nimi zajął.
Przyjechało tyyyyyle luda, że miejsc do siedzenia zabrakło. A jedzenia i picia starczy na spore wesele.
Szkoda, że nie udało mi się z większościa porozmawiac. Kilka osób nawet nie zidentyfikowałam.

» Sob sie 23, 2003 20:21

migaja pisze:kurka wodna, wlasnie wrocilam z pracy i zaczelo lac. myslalam, ze chociaz na koncowke imprezy sie zalapie

a koncowka sie ciagnela....wymigalas sie!
a ja tylko moge pojsc spac...niech zaluja ci,co nie byli...
dziekuje warkoty!

dotarlam i zyje

» Sob sie 23, 2003 20:54

Kasia D. pisze:Przyjechało tyyyyyle luda, że miejsc do siedzenia zabrakło. A jedzenia i picia starczy na spore wesele.

Eee tam, do siedzenia byly jeszcze pieńki... I do miziania koty Lewki :love:

Garden party z kotami i psami, o!

» Sob sie 23, 2003 21:00

Właśnie 10 minut temu wróciłam.... Ale było faajnie. Dziękuję Lewce za miejsce oraz jej i wszystkim innym za atmosferę i za to, że są!!! Dopóki nie padało to mozna było i na trawie usiąść bez szkody... A kiełbaski na grillu zostały. :wink:

Aha, Kasiu, a BluMka już szaleje z czerwoną myszką,. aportuje mi pod stołek... Budyń dostał drugą, z poprzedniego zakupu... Tez aportuje.

Spotkanie warszawskie 23 VIII - Galeria

Kto przegląda forum