Dziękuję - wszystkim zastanym za spotkanie, Padme i Rodzinie za przygarnięcie i opiekę, no i wyrozumiałość dla mojej zaspanej nieprzytomności. I - oczywiście - za bigos
(robisz lepszy, niż moja mama...)
A zdjęcia będą... no jak będą - nic nie obiecuję, zależy od mojego stanu po pracy



