Koszalin- pierwsze w historii spotkanie miłośników kotów:-)

Transporter mam, jak najbardziej mogę użyczyć. Nie wiem kto akurat w tej chwili ma łapkę, może się dziewczyny odezwą.
Aha, jak się odezwą, to może jeszcze uda się dowiedzieć, czy wykorzystane są te dwa talony które brałam na wiosnę - bo jak nie, to można by użyć jednego z nich, a jak nie to mogę skoczyć któregoś dnia do TOZ-u.
Nie pomogę w przechowaniu, niestety.

Chyba Karena dawała jakąś kotkę na przechowanie posterylkowe do schroniska? Coś mi tak kołacze, ale głowy nie dam.

Klatka-łapka jest u ab.
Tak, nasza ex-osiedlowa kotka Biedronka przebywała po zabiegu w schronisku, ale to odbyło się w ten sposób, że dzwoniłam do schroniska z pytaniem czy mogę ją przywieźć na sterylkę. Schronisko samo ją na sterylkę zawoziło, odbierało, przetrzymało aż do ściągnięcia szwów i odwiozło na miejsce :-)

Talony sterylkowe są, tylko nie wiadomo, czy doktor tnie na talony tj. czy się nie wyczerpała kasa...kiepski moment, początek roku mto jeszcze nowe fundusze nie ruszyły. ale po prostu trzeba do Pokrzywków zadzwonić i się dowiedzieć :ok:

Zawożąc do schroniska nie musiałam mieć talonu na sterylkę. Schronisko wszystko załatwia.

Może Lidka przetrzyma po sterylce. Zapytam.

Kurde, bałabym się oddać ją/je do schroniska na przechowanie po sterylce...
Ania zapytaj, będę wdzięczna.
Jeden transporter niespodziewanie już mam

Moje pannice dostały nowe miseczki. Stare (jeszcze dobre, metalowe) mam na zbyciu.
Może któraś z was potrzebuje dla dokarmianych dziczków/tymczasów czy cóś? Chętnie oddam

Coś wiecie może ze sterylkami i przetrzymaniem ?

kinia098 pisze:Coś wiecie może ze sterylkami i przetrzymaniem ?

Ale co mamy wiedzieć :roll:

? na co dzień nie zajmujemy się tym tak,...no zawodowo - tzn ja się nie zajmuję, chyba, że jakiś potrzebujący centralnie wlezie w ręce, więc wtedy się dowiadujemy, co potrzeba. A co potrzeba?

zjawka pisze:
kinia098 pisze:Coś wiecie może ze sterylkami i przetrzymaniem ?

Ale co mamy wiedzieć ? na co dzień nie zajmujemy się tym tak,...no zawodowo - tzn ja się nie zajmuję, chyba, że jakiś potrzebujący centralnie wlezie w ręce, więc wtedy się dowiadujemy, co potrzeba. A co potrzeba?

Ania miała zapytać znajomą o przetrzymanie kotki po sterylce.
Nie doczytałam, że najlepiej samemu zadzwonić do Pokrzywków o sterylki.
Ok, ogarnę to jakoś sama.

Kinga, dowiedz się w TOZ-ie czy mają kupony i mając kupon dzwoń do Pokrzywków umówić termin sterylki. Zostaje tylko załatwienie przetrzymania.

Napiszę za Dyktaturę - w tej chwili jest tak zapracowana, że chyba nawet na miau nie wchodzi. W przyszłym tygodniu może będzie spokojniej i da radę się odezwać.

Ok, tylko nie mam nawet zameldowania w Koszalinie.
Załatwię to jakoś.

O meldunek nie będą pytać. Podaj adres zamieszkania.
Lidka nie może wziąć na przetrzymanie bo zatrzymała się u niej kotka sąsiadów.

Zawsze pełnych miseczek,
dużo myszek i piłeczek,
posłusznego personelu,
i kocich przygód wielu!

MB, Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen

Koszalin- pierwsze w historii spotkanie miłośników kotów:-)

Kto przegląda forum