Koszalin- pierwsze w historii spotkanie miłośników kotów:-)

JoaGall24 pisze:Jestem tu już od jakiegoś czasu ale dopiero teraz znalazłam czas na zgłębianie i dyskusję na forum.
Postanowiłam mieć kotkę i zastanawiam się nad rasą. Pomóżcie proszę ?

Najzwyklejszy, najbiedniejszy dachowiec z ulicy/schroniska/DT :ok:

kinia098 pisze:
JoaGall24 pisze:Jestem tu już od jakiegoś czasu ale dopiero teraz znalazłam czas na zgłębianie i dyskusję na forum.
Postanowiłam mieć kotkę i zastanawiam się nad rasą. Pomóżcie proszę ?

Najzwyklejszy, najbiedniejszy dachowiec z ulicy/schroniska/DT

Jestem tego samego zdania co Kinga :ok:

Karena pisze:
kinia098 pisze:
JoaGall24 pisze:Jestem tu już od jakiegoś czasu ale dopiero teraz znalazłam czas na zgłębianie i dyskusję na forum.
Postanowiłam mieć kotkę i zastanawiam się nad rasą. Pomóżcie proszę ?

Najzwyklejszy, najbiedniejszy dachowiec z ulicy/schroniska/DT

Jestem tego samego zdania co Kinga

Popieram. Mam 2 i nie zamieniłabym nawet gdyby ktoś mi dopłacił.

Kto ma łapkę? Potrzebuję jej na weekend, ostatecznie na poniedziałek.
EDIT
Już się umówiłam z ab.

Koszalinianki. Co powiecie na to, żeby kupić do zbiorowego użytku klatkę wystawową, wymiary ok. 120x60x100. Cena jakieś 150 zeta. Transport chyba się jakoś wykombinuje.
Ewentualnie na giełdzie widziałam klatkę chyba króliczą - ponad metr długości, szerokości może 40, wysokości mniej więcej tyle samo. Taka że da się włożyć małą kuwetę, legowisko i miski, ale kot/kocięta raczej nie pobrykają.

A dzie by stała?

Z tym jest lekki problem, ale przemyśliwamy z Agą o jakowejś piwnicy. U mnie lub u niej. Wolałabym u niej, bo u mnie w klatce obok są ponoć jedni upierdliwi sąsiedzi, którym wszystko przeszkadza. Chyba że udałoby się uzyskać pozwolenie spółdzielni na używanie któregoś pomieszczenia w celu tymczasowania kotów - wtedy sąsiedzi nie mieliby wiele do gadania.

Za króliczą bym nie była. Zresztą to taka jak ta moja niebieska po świnkach. Ciasno tam na dłuższą metę.
Jak już to kupować coś porządnego, dołożę się.

Czyli przegłosowane, że bierzemy klatkę. 3 głosy za :wink:

Od piątku do poniedziałku jestem "wyjechana", nie wiem czy będę miała dostęp do kompa. Tym niemniej można się już deklarować, kto się dokłada do zakupu.

Cóś dołoże

zjawka pisze:Cóś dołoże

Ja też.

No i kolejna "niespodzianka". Niełapalna szylka spod pracy dochowała się 3 maluchów. Trzyma je w krzakach. Są budki ale w innym miejscu, nie wiem dlaczego z nich nie korzysta. Położyłam im polar w krzakach, ale jak przyjdzie deszcz to co to da... Nie mam zgody na ustawienie budki w tamtym miejscu... One mają ok. 4-5 tygodni. Teraz to już naprawdę nie ma dokąd ich zabrać, zresztą na razie muszą być z matką. Są biało-rudo-szare w różnych kombinacjach. Mam zdjęcie ale beznadziejne z komórki, po niedzieli postaram się zrobić lepsze.

RATUNKU!!!

Obrazek

Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM

Się dołożę :twisted:

ab- a mojego pw nie odbierzesz?

Karena pisze:No i kolejna "niespodzianka". Niełapalna szylka spod pracy dochowała się 3 maluchów. Trzyma je w krzakach. Są budki ale w innym miejscu, nie wiem dlaczego z nich nie korzysta. Położyłam im polar w krzakach, ale jak przyjdzie deszcz to co to da... Nie mam zgody na ustawienie budki w tamtym miejscu... One mają ok. 4-5 tygodni. Teraz to już naprawdę nie ma dokąd ich zabrać, zresztą na razie muszą być z matką. Są biało-rudo-szare w różnych kombinacjach. Mam zdjęcie ale beznadziejne z komórki, po niedzieli postaram się zrobić lepsze.

RATUNKU!!!

Kurna, pióra opadają :201429

Chyba tą szylkę własnymi "ręcami" złapię :evil:

Koszalin- pierwsze w historii spotkanie miłośników kotów:-)

Kto przegląda forum