Moderator: Estraven
żeby się udało złapać i za domki też.
Nie wiem JAK to się stało,ale Cię nie słyszałam/widziałam. Mała dała mi w kość i byłam chyba tak zmęczona i zakręcona. Poza tym nie mogę przestać myśleć o kociakach... Przepraszam 

Nawet na wątróbkę i makrelę nie chciała wejść.





Karena pisze:Koleżanka mieszka na Spółdzielczej(przy browarze). Woliera dla Figi zupełnie odpada, to kot domowy. Małą rudo-białą kicię ciągle mam w głowie. Gdyby się DT znalazł to pewnie bym ją wyciągnęła ze schroniska...
Byłam dzisiaj w DT u kocurka (syna kotki Biedronki). Wszystko jest ok, ma już książeczkę zdrowia i był odrobaczony. Teraz czeka go szczepienie, a potem powtórka szczepienia. Ma ogromny apetyt i sporo urósł przez te 2 tygodnie. Kotek ma tam DT dopóki nie znajdzie się naprawdę dobry dom.
Mam jego fotki - CHICO![]()


Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość