dziuba pisze:hi hi hi ja tam jestem po kursie samoobrony...
No proszę! Nie jest źle :D A Pod Pstrągiem jeszcze nikt mi nigdy krzywdy nie zrobił. A poza tym można sobie łódką popływać, albo kajakiem albo rowerkiem wodnym. Do tego celu słuszniej jest się pojawić np.: w porze obiadowej, słoneczko jeszcze jest i zimno od wody nie ciągnie, tak jak wieczorkiem. Grilla mają całkiem całkiem, jak ktoś mięsożerny to karkówy wielkie jak słonie! Kiełbasy, szaszłyki, kukurydza, ogór konserwowy, lody itp itd. Browarek oczywiście. I dojazd z Centum prościutki jak strzała, spod Centralnego cztery tramwaje bezpośrednio pod Park.
O cholera miałam nie agitować... ! :lol: