Spotkanie kociarzy na "prawej" stronie Warszawy

» Czw wrz 05, 2002 10:36

Macda pisze:Na Tarachomin to ja nie dojade, a na Pradze sie boje
Zreszta kiedy to? Bo w ten weekend i tak mnie nie ma

Tarchomin to też Praga.

» Czw wrz 05, 2002 10:47

Tym bardziej :roll:

» Czw wrz 05, 2002 10:54

mryu ????? A nie lepiej tam , gdzie już było w sierpniu ???????

» Czw wrz 05, 2002 12:30

Asia pisze:
Macda pisze:Na Tarachomin to ja nie dojade, a na Pradze sie boje
Zreszta kiedy to? Bo w ten weekend i tak mnie nie ma

Tarchomin to też Praga.

Praga wcale nie jest TAKA straszna, będziemy w kupie i w razie cóś to im oczy wydrapiemy!!! ;-)

» Czw wrz 05, 2002 12:39

mryu ??????
po co tak daleko ?????
Tam bylo ładnie / kotka widziała fotki /

» Czw wrz 05, 2002 13:06

21 lat przemieszkałam w Śródmieściu, 9 na Żoliborzu, a przeprowadzka na Pragę mi była mi straszna. Bez przesady, Praga to przecież cała prawobrzeżna Warszawa, a nie tylko "trójkąt bermudzki" Ząbkowska - Brzeska.
Saska Kępa to też Praga, a to raczej prestiżowa okolica.

» Czw wrz 05, 2002 14:51

Asia pisze:21 lat przemieszkałam w Śródmieściu, 9 na Żoliborzu, a przeprowadzka na Pragę mi była mi straszna. Bez przesady, Praga to przecież cała prawobrzeżna Warszawa, a nie tylko "trójkąt bermudzki" Ząbkowska - Brzeska.
Saska Kępa to też Praga, a to raczej prestiżowa okolica.

Zgadzam się! Ja bliżej Saskiej, już na Pradze Południe, a Skaryszewski jakoś tak dzieli Płd od Płn. Da się żyć. Tyle zieleni w okolicy to nigdy w życiu nie miałam.

Spotkanie kociarzy na "prawej" stronie Warszawy

Kto przegląda forum