Wystawa w Poznaniu - i spotkanie 23.11

Tu piszemy o imprezach forumowych

Moderator: Estraven

Post » Czw lis 28, 2002 0:26



Obejrzałam :!:
Dzięki Irafale :D Chciałabym podkreślić, a po obejrzeniu filmu chyba można to zauważyć, że mój Drakula w ekstremalnych sytuacjach potrafi pokazać klasę i spokój :!: Każdy, kto przesłucha ten kawałek w słuchawkach, będzie miał jakieś pojęcie na temat wystaw kotów :(
Mój kot, choć o nim mówiono, że zmienia się w wampira na wystawie,
może dawać przykład opanowania i klasy :D
Nawet Pani Ketlerova pożegnałaa się z Drakulą w przyjaźni :)
Jestem szczęśliwa, że tylko jedna wystawa przed nami... W Berlinie może będzie spokojniej :?: No i może nie będzie tych głupicch poszturchiwań kota, który śpi :twisted: :twisted: :twisted:
Jeszcze raz dzięki za film :!:
Trafi do archiwum domowego..... Całuję Ella i kot :)
Obrazek

Ella

 
Posty: 8227
Od: Czw mar 07, 2002 13:22

Post » Czw lis 28, 2002 0:28

on wcale nie spal :twisted:
Obrazek

lrafal

Avatar użytkownika
 
Posty: 8441
Od: Czw sty 31, 2002 15:24
Lokalizacja: JO82IM

Post » Czw lis 28, 2002 0:38

NO, może i nie spał ( nie spał :roll: ) ale i sam z siebie nie nie zaczepiał :!: Przyznasz Irafale, że mój kiciuś to sam anielski spokój :?: :wink: Atakuje tylko w ostateczności.... Po obejrzeniu filmu z oceny kotucha, można tylko podziwiać opanowanie tych zwierzaków :!:
Pozdrawiamy :D E&D.
Obrazek

Ella

 
Posty: 8227
Od: Czw mar 07, 2002 13:22

Post » Czw lis 28, 2002 0:48 Drakula

Hej Ella,

Ja tam uwazam ze Twoj Kicius to bardzo spokojny kocurek. To co bylo na wystawie, to tam zaden atak. Kotek czol sie zagrozony, i po prostu udezyl. Nic poza tym. Zaden atak.
Widzialem na kilku wystawach juz koty atakujace, i moge Ci powiedziec ze wtedy to byly ataki, gdzie co najmniej jedna osoba znalazla sie w szpitalu aby miec cos szyte. To wtedy sa ataki. Ale tylko spowodowane przez wlascicieli, ktorzy za wszelka cene chca wygrywac.
Owszem wygrywanie jest bardzo mile i fajne, sami tego doznalismy w Poznaniu, choc byla to kotka Lidki to przeciez u nas sie urodzila. Ale nigdy bym tego nie chcial gdybym wiedzial ze kot sie czuje bardzo zle przy tym.
Mielismy sytuacje gdzie raz nasza kotka miala zly dzien, i chocial lubiala wystawy w ten jeden dzien cos jej nie pasowalo. Byla nominowana do finalu, ale dlatego ze bylo ewidentne ze ona tego nie chciala, wycofalismy ja z BISu. Co prawda to zabralo nam szanse na wygranie, ale to nie jest wazniejsze od kotow. Gdybym tylko widzial ze moje koty tego nie chca, bym juz nie jezdzil na wystawy. Proste.
Ale badz pewna ze nikt madry nie pomysli ze Drakula to jakis agresywny kociak. Napewno nim nie jest. Zreszta zobacz jak po tym uderzeniu juz moment pozniej lezal spokojnie na Waldiego rekach.
Chcial pokazac ze on tez ma sile, zrobil to, i koniec.

cieszymy sie ze przyjedziecie do nas do Berlina na wystawe.
Pleksa na przod klatki i juz nikt palcy nie bedzie wtykal. :-)

Snowloversy

www.snowlovers.de

snowlovers

 
Posty: 64
Od: Pon lis 25, 2002 23:43
Lokalizacja: Großbeeren/Berlin

Post » Czw lis 28, 2002 1:01

Dziękuję :D
Napisałeś to co i ja miałam na myśli :!:
Widziałam całą ocenę dokładnie, jestem pełna uznania dla Waldiego
i Drakulki :D To są faceci z prawdziwego zdarzenia :!: :D :!:

A mój Drakulka nabiera futra "w oczach"... To nie na temat, ale
muszę się pochwalić :D Będzie co pokazać na zachodzie :wink:
Pozdrawiamy serdecznie :D Ella i Drakula :D
Obrazek

Ella

 
Posty: 8227
Od: Czw mar 07, 2002 13:22

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość