Strona 1 z 1

Komplikacje ruchowe po chorobie?

PostNapisane: Czw kwi 10, 2025 12:20
przez celej
Kocurek 6 miesięczny, wykastrowany niedawno dachowiec od 2 tygodni ma problemy ze zdrowiem. Jednego dnia od rana wymiotował, po kilku godzinach pojawiła się krew, więc rodzice zabrali go do weterynarza. Zdiagnozowano zapalenie żołądka a kot dostawał przez kilka dni zastrzyki i kroplówkę (miał gorączkę, nie jadł, leżał cały czas skulony). Później uznano, że może być to niewydolność nerek (z badań krwi). Znów dostał leki i było dużo lepiej. Apetyt wrócił, chodził po domu, wskakiwał na meble. Od tygodnia ma jednak problemy z równowagą. Zaczęło się od lekkiego chwiania podczas chodzenia, ale myśleliśmy, że to po prostu osłabienie i będzie lepiej. Niestety kotek zaczął coraz bardziej tracić równowagę, rzuca tyłem, tylne łapki mu się rozjeżdżają i znów ma trudności ze wskakiwaniem na meble. Wygląda na to, że z każdym dniem pod tym względem mu się pogarsza. Poza tym je dobrze, ma chęć do zabawy, normalnie się wypróżnia. Weterynarz nie wie, co mu jest. Znowu dał mu zastrzyki, tym razem na układ nerwowy. Martwi mnie to,bo nie postawiono dokładnej diagnozy i w sumie nie wiadomo na 100% co leczy. Wirus został wykluczony, bo inne koty mają się dobrze. Jutro znowu wizyta u weterynarza, ale nie wiem co dalej. Boję się, że to zaburzenie będzie postępować i doprowadzi do paraliżu, Czy ktoś miał może podobny problem lub wie czym może być to spowodowane? Czekać i zobaczyć czy te leki coś dają, czy szukać od razu innego weta, przekonać rodziców do zabrania kotka do neurologa?

Re: Komplikacje ruchowe po chorobie?

PostNapisane: Nie kwi 20, 2025 17:59
przez lewel
celej pisze:Czekać i zobaczyć czy te leki coś dają, czy szukać od razu innego weta, przekonać rodziców do zabrania kotka do neurologa?

Ja bym w takiej sytuacji nie czekał, każdy dzień zwłoki może spowodować zdrowotne komplikacje, szczególnie przy tak młodym stworzeniu. To tak na przyszłość.
Jako że minęło sporo czasu pozostaje tylko zapytać czy z kocurkiem wszystko w porządku?

Re: Komplikacje ruchowe po chorobie?

PostNapisane: Wto kwi 22, 2025 10:59
przez mziel52
To może być padaczka.

Re: Komplikacje ruchowe po chorobie?

PostNapisane: Wto kwi 22, 2025 11:02
przez lewel
mziel52 pisze:To może być padaczka.

Niestety, ale możesz mieć rację :(

Re: Komplikacje ruchowe po chorobie?

PostNapisane: Wto kwi 22, 2025 12:26
przez mziel52
Z padaczką da się żyć, ale konieczny neurolog.

Re: Komplikacje ruchowe po chorobie?

PostNapisane: Śro kwi 23, 2025 16:56
przez ita79
czy kot nie ma dostępu do roślin? Brzmi jak zatrucie- czego też konsekwencją może być padaczka. Wg mnie on czymś się co raz podtruwa. Byli u mnie raz po pomoc ludzie , którzy też mieli objawy padaczkowe- pierwszy raz u młodej kotki. Po wypytaniu okazało się że kwiatek "którego nigdy koty nie ruszały" był przekopany i kilka gałązek połamanych. Kotka atak padaczki przeżyła, ale niestety problemy neurologiczne już do końca życia będzie miała :( (przekrzywione główka, chwiejny chód , zapewne też trudności z myśleniem