Witam. Od około miesiąca mój dwuletni kocur dziwnie utyka na tylnie łapy. Na początku było to ledwie zauważalne, po około 2 tygodniach nasiliło się, więc poszliśmy do weterynarza. Kot podczas badania nie okazywał oznak bólu temperature miał w normie. Dostaliśmy lek przeciwbólowy, przeciwzspalny Meloxoral 05mg/ml. Po tygodniu zażywania nie było poprawy. Teraz po miesiącu od wystąpienia pierwszych objawów byliśmy zrobić rtg. Na rentgenie weterynarz nic nie widział. Zlecił dalszą obserwacje kota. Jak po dwóch miesiącach nie przejdzie mamy znów się zgłosić. Czasem utyka mniej, czasem więcej, a czasem chodzi normalnie. Wygląda to tak, jakby coś odcinało mu władze w łapach. Podczas utykania nagle podwija ogon w górę. Gdy wyskakuje na coś musi się na to dobrze przygotować, inaczej, gdy skacze nagle podczas zabawy z kotką, zdarza się, że spada. Proszę o poradę, bo nie wiem już co mam robić. Wydaje mi się że kot staje się coraz bardziej markotny i boli go to bo jak go teraz głaskam to spina tylną część ciała. Do tej pory je i załatwia się normalnie. Proszę o wskazanie jakie badania powinnam jeszcze zrobić i co może mu właściwie być. Zainteresowanym mogę przesłać film na maila. Jestem tu nowa i nie wiem jak wstawić film i czy wogóle mam taką możliwość. Pozdrawiam.
https://zapodaj.net/e1a0357c08b56.jpg.html
https://zapodaj.net/cbb6453713535.jpg.html
https://zapodaj.net/cbb6453713535.jpg.html