
Moderatorzy: czarno-czarni, Moderatorzy
Multikota pisze:Mieliśmy kotkę niepełnosprawną od urodzenie z powodu wady kręgosłupa. Ciągnęła tył za sobą lub kicała jak zając. Dawała sobie radę. Wychodziła nawet do ogrodu. Ciągle miała zaparcia, a wypróżniała sie biegając. Ciągle też chorowała na zapalenie pęcherza. Trzymaliśmy ją w zmywalnych pomieszczeniach, nie w pokojach. Jakoś dawaliśmy radę bez pieluch, ale pupę trzeba było często myć, bo zasikana była.https://hej.mielec.pl/pl/651_materialy-partnera/72055_korzysci-zdrowotne-plynace-z-kolorowanek---warto.html
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość