Sterylizacja kotki po wypadku

Porady praktyczne, jak żyć z pieluchowcem i nie oszaleć, jak dobrać pieluchę, jak urządzić dom, jak odsikać i wiele więcej, jeśli tylko zechcecie zapytać.

Moderatorzy: czarno-czarni, Moderatorzy

Post » Pon gru 30, 2024 19:56 Sterylizacja kotki po wypadku

Drodzy, opiekuję się młodą (ok. 8 mies) kotką, która na początku listopada miała wypadek (złamana noga, miednica oderwana od kręgosłupa), ale już jest w pełni sprawna. Chciałabym ją wysterylizować, aktualnie ma już drugą ruję, którą naprawdę okropnie przechodzi (non stop miauczy, nie je, obsikuje wszystko). Weterynarze twierdzą, że operacja po wypadku będzie możliwa dopiero za rok. Co przez ten czas? Dostała na razie Proverę, ale boje się jej podawać antykoncepcję przez taki długi okres. W domu mam niekastrowanego kocura (reproduktor), więc jakoś zabezpieczyć ją trzeba :roll: Czy Wasze kotki też musiały tak długo czekać na zrośnięcie sie kości? Może powinnam szukać, weta, który się podejmie operacji wcześniej? Czy ktoś ma jakieś doświadczenia w tym temacie?

Layila

 
Posty: 8
Od: Nie paź 16, 2022 21:38

Post » Wto gru 31, 2024 18:05 Re: Sterylizacja kotki po wypadku

A czy wet wyjaśnił, jakie to są konkretne przeciwskazania? Czy chodzi o sprawność kotki, czy o to, że miała dużą narkozę przy operacji ortopedycznej, będącą zarówno szokiem dla organizmu, jak i obciążeniem dla wątroby i nerek? Kolejny stres związany z zabiegiem może obniżyć kotce odporność i skutkować nowymi chorobami.
A dlaczego kocura nie można wykastrować?
Czy po operacji kotka miała badania krwi i serca? Przed nową narkozą warto zrobić. I robić zabieg w dobrej klinice, z badaniami i z asystą anestezjologiczną. Masz jakieś jej wyniki? Była szczepiona?
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15258
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Wto gru 31, 2024 18:24 Re: Sterylizacja kotki po wypadku

Zdaniem weterynarzy kotka podczas operacji musi być ułożona w konkretny sposób i zbyt wczesna operacja mogłaby ponownie "uszkodzić" te zrosty po wypadku. Stąd taki długi okres oczekiwania na sterylkę. Kot jest rasowy i jest reproduktorem, dlatego nie jest i na razie nie będzie kastrowany. Zresztą, nawet gdyby go nie było, to wszyscy doradzaj antykoncepję w celu przerwania rujek, bo ona je naprawdę okropnie przechodzi. Jest ryzyko, że niekończące sie rujki wpłyną bardzo źle na jej psychikę :(

Layila

 
Posty: 8
Od: Nie paź 16, 2022 21:38

Post » Wto gru 31, 2024 18:36 Re: Sterylizacja kotki po wypadku

Layila pisze:Zdaniem weterynarzy kotka podczas operacji musi być ułożona w konkretny sposób i zbyt wczesna operacja mogłaby ponownie "uszkodzić" te zrosty po wypadku. Stąd taki długi okres oczekiwania na sterylkę. Kot jest rasowy i jest reproduktorem, dlatego nie jest i na razie nie będzie kastrowany.

To radziłabym słuchać wetów. Być może kotka pozrasta się szybciej i zostanie zakwalifikowana. Tradycyjny sposób ułożenia do zabiegu, to na plecach, a wszystkie łapki szeroko rozłożone, naciągnięte i przywiazane do stołu. Możesz jedynie spytać, czy cięcie boczne będzie równie szkodliwe dla zrostów i jeśli nie, to znaleźć chirurga, który to robi. Nie zapominając o innych środkach ostrożności.
Tu o tym cięciu
https://www.weterynarz-psycholog.com/st ... cja-kotki/
Edit: po roku provery też ryzyko jest jeszcze niewielkie.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15258
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pt sty 17, 2025 15:32 Re: Sterylizacja kotki po wypadku

Layila pisze:Zdaniem weterynarzy kotka podczas operacji musi być ułożona w konkretny sposób i zbyt wczesna operacja mogłaby ponownie "uszkodzić" te zrosty po wypadku. Stąd taki długi okres oczekiwania na sterylkę. Kot jest rasowy i jest reproduktorem, dlatego nie jest i na razie nie będzie kastrowany. Zresztą, nawet gdyby go nie było, to wszyscy doradzaj antykoncepję w celu przerwania rujek, bo ona je naprawdę okropnie przechodzi. Jest ryzyko, że niekończące sie rujki wpłyną bardzo źle na jej psychikę :(

Jeśli sterylka musi poczekać, to może faktycznie warto spróbować antykoncepcji, żeby ulżyć jej w tych rujkach. Oby tylko udało się znaleźć rozwiązanie

Bryt10

 
Posty: 1
Od: Sob sty 04, 2025 20:25

Post » Sob sty 18, 2025 9:23 Re: Sterylizacja kotki po wypadku

znajdź gabinet który zrobi Ci kastrację metodą boczną/laparoskopową - tylko tak dobry który potrafi tak zrobić pełny zabieg, włącznie z wycięciem macicy a nie tylko jajników- co ważne , zwłaszcza jak hormony już się tak rozhulały (ale i ogólnie, chodzi o ropomacicze) . Aczkolwiek głowy nie dam w jakiej pozycji taka kastracja metodą bocznego cięcia się odbywa, nigdy nie miałam tak kastrowanych zwierząt... ale zapytać warto

ita79

Avatar użytkownika
 
Posty: 911
Od: Sob lut 05, 2022 2:08
Lokalizacja: Biała Podlaska




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość