Guz u 14letniej kotki
Cześć,
moja 14letnia kotka ma zdiagnozowany rozległy guz mózgu. Problemy zaczęły się od chodzenia w kółku i wokalizowania, miała więc zrobione rozległe badanie krwi, była leczona na tarczycę i zapalenie ucha środkowego aż w końcu została skierowana na tomograf. Jest teraz na lekach sterydowych - ma apetyt, załatwia się ale miewa zaparcia. Według lekarzy jest prawie ślepa. Nigdy nie była najbardziej przytulaśnym kotem, ale mruczała przy głaskaniu a teraz tego nie robi.
Wiem, że to ciężkie pytanie bez prostej odpowiedzi ale szukam porady, myślicie, że jest sens przedłużać jej życie na tych lekach? Boje się, że kotka cierpi
moja 14letnia kotka ma zdiagnozowany rozległy guz mózgu. Problemy zaczęły się od chodzenia w kółku i wokalizowania, miała więc zrobione rozległe badanie krwi, była leczona na tarczycę i zapalenie ucha środkowego aż w końcu została skierowana na tomograf. Jest teraz na lekach sterydowych - ma apetyt, załatwia się ale miewa zaparcia. Według lekarzy jest prawie ślepa. Nigdy nie była najbardziej przytulaśnym kotem, ale mruczała przy głaskaniu a teraz tego nie robi.
Wiem, że to ciężkie pytanie bez prostej odpowiedzi ale szukam porady, myślicie, że jest sens przedłużać jej życie na tych lekach? Boje się, że kotka cierpi