Strona 1 z 1

Który steryd lepszy? // Odżywianie kota z nowotworem

PostNapisane: Nie sie 22, 2021 1:53
przez psaj_91
Hej, jestem tu nowa. :-) Po przeczytaniu połowy wątków na forum, szukaniu odpowiedzi, w końcu zdecydowałam się założyć konto i zapytać Was o radę, ponieważ rozkładam już ręce…

Kitku 10 lat, kastrowany, miłość mojego życia - podejrzenie rozsianego procesu nowotworowego (chłoniak przewodu pokarmowego).

Historia zaczęła się w listopadzie 2020 od wymiotów bezpośrednio po jedzeniu, kilka razy w tygodniu.

Wyniki „na szybko” z końcówki lipca:
- Z USG powiększone węzły chłonne w całej jamie brzusznej, liczne hypoechogenne zmiany w wątrobie i śledzionie, pogrubienie ściany krótkiego odcinka jelita cienkiego do 5,3 mm o zatartej strukturze.
- FiV/FeLV ujemne.
- Wcześniej morfologia prawie idealna, oprócz niskich limfocytów (misio od stycznia praktycznie jest na sterydzie, z przerwą na czerwiec/lipiec).
- Badanie moczu ok.
- Pasożytów w kale brak.
- Badanie kału na strawność ok.
- Ocena rozmazu krwi bez zmian.
- Biopsja cienkoigłowa węzła nie dała żadnej odpowiedzi.

Od stycznia misio schudł z 5,6 do 3,86.
W chwili obecnej przypałętała się anemia.
Czasami pojawiają się biegunki, wymioty.

Na dzień dzisiejszy największy problem mam z jego apetytem, którego od tygodnia praktycznie nie ma (wcześniej bywały takie 2-3 epizody, ale po sterydzie/peritolu/mirtagenie mały ruszał).

W chwili obecnej karmię go strzykawką. Gerber delikatny kurczak + vetfood recovery. Niestety za nic w świecie nie jestem w stanie wcisnąć w niego takiej dziennej dawki, aby zaczął przybierać na wadze. Max. jest to 140 kcal… Przy próbie podania większej ilości jest foch, męczarnia, płacz, albo wymioty. Próbowałam karm typu RC Recovery albo Purina Conva, ale kompletnie ich nie akceptuje (momentalnie są wymioty lub biegunka).

Czy macie może jakieś pomysły, może z własnego doświadczenia, czym/jak/w jakiej ilości karmić, może są jeszcze jakieś leki pobudzające apetyt? Co robić w takiej sytuacji?

Re: Odżywianie kota z nowotworem

PostNapisane: Nie sie 22, 2021 8:48
przez Yocia
A dostaje teraz leki i nie działają?

Re: Odżywianie kota z nowotworem

PostNapisane: Nie sie 22, 2021 10:27
przez psaj_91
Yocia pisze:A dostaje teraz leki i nie działają?


Całą serię: aranesp, biovetalgin, clamoxyl, B12, metomotyl, prevomax, roztwór ringera i duphalyte. Na apetyt tydzień temu dostał 1/4 peritolu (nic nie ruszyło) i mirtagen (zjadł AŻ 15g)…

Nie wiem już co mam zrobić. :-(

Re: Odżywianie kota z nowotworem

PostNapisane: Nie sie 22, 2021 13:36
przez pibon
Pobudzajaco na apetyt dziala witamina B12 w formie kobalaminy. Moja kotka dostawala ja w zastrzykach, poniewaz byla kotkiem nerkowym (slabe wchlanianie jej przez przewod pokarmowy, uposledzone magazynowanie i kotki nerkowe maja zawsze niedobory tej witaminy). Spytaj weterynarza, moze u Twojego kotka mozna to zastosowac w formie doustnej?

Re: Odżywianie kota z nowotworem

PostNapisane: Nie sie 22, 2021 14:02
przez Yocia
psaj_91 pisze:
Yocia pisze:A dostaje teraz leki i nie działają?


Całą serię: aranesp, biovetalgin, clamoxyl, B12, metomotyl, prevomax, roztwór ringera i duphalyte. Na apetyt tydzień temu dostał 1/4 peritolu (nic nie ruszyło) i mirtagen (zjadł AŻ 15g)…

Nie wiem już co mam zrobić. :-(

A czemu nie jest na sterydzie już?
Biovetalgin powoduje u kotów mdłości i ślinienie -w takiej sytuacji bym rozważyła nie podawanie go.
Jeśli jest na prevomaxie to rozumiem, że ma wymioty? Rozwazyliscie możliwość, że nowotwór mógł na tyle zająć już jelito, że zamknęło lub znacznie zwężyło światło jelita i żadne leki tutaj nie pomogą?
Myślę,że to może być czas żeby podjąć decyzję. Albo biopsja i chemioterapia albo odpuścić jeśli standardowe leki nie działają i pozwolić odejść kotu z takimi zmianami :(

Re: Odżywianie kota z nowotworem

PostNapisane: Nie sie 22, 2021 15:07
przez psaj_91
Yocia pisze:
psaj_91 pisze:
Yocia pisze:A dostaje teraz leki i nie działają?


Całą serię: aranesp, biovetalgin, clamoxyl, B12, metomotyl, prevomax, roztwór ringera i duphalyte. Na apetyt tydzień temu dostał 1/4 peritolu (nic nie ruszyło) i mirtagen (zjadł AŻ 15g)…

Nie wiem już co mam zrobić. :-(

A czemu nie jest na sterydzie już?
Biovetalgin powoduje u kotów mdłości i ślinienie -w takiej sytuacji bym rozważyła nie podawanie go.
Jeśli jest na prevomaxie to rozumiem, że ma wymioty? Rozwazyliscie możliwość, że nowotwór mógł na tyle zająć już jelito, że zamknęło lub znacznie zwężyło światło jelita i żadne leki tutaj nie pomogą?
Myślę,że to może być czas żeby podjąć decyzję. Albo biopsja i chemioterapia albo odpuścić jeśli standardowe leki nie działają i pozwolić odejść kotu z takimi zmianami :(


Depo-medrone działa 2-3 tyg. W chwili obecnej mija 2,5 tyg.
Tak, wymioty zdarzają się sporadycznie (albo białą pianą, albo bezpośrednio po jedzeniu).
Biovetalgin dostawał ze względu na gorączkę, która utrzymywała się kilka dni. Tolfine nie można łączyć ze sterydami, a jak raz dostał to bardzo źle zareagował.
Nie wiadomo czy to nowotwór, na USG ta zmiana wyszła jako pogrubienie ściany, ale tak jakby na „zewnątrz”, nie do środa jelita.

Tak myślałam, że pojawi się tutaj propozycja uśpienia, ale to nie jest ten etap. Kot jest spokojny, momentami biega, interesuje się, przychodzi, wita, skacze po szafach, ładnie korzysta z kuwety, nie siada w pozycji bólowej (wcześniej siadał często, teraz bardzo rzadko). Problemem jest głównie ten brak apetytu, dlatego napisałam o poradę, jakieś pomysły…

Re: Odżywianie kota z nowotworem

PostNapisane: Śro sie 25, 2021 9:08
przez naelienn
Nie wiem, na ile to pomoże, bo raz, że każdy kot ma swoje humory, a dwa, że to tylko próbka n=1, ale u mojego przy diagnozie chłoniaka przewodu pokarmowego była/jest po prostu metoda prób i błędów, jeśli chodzi o karmienie. Praktycznie żadne karmy typu recovery się nie sprawdziły na dłuższą metę, próby karmienia na siłę też nie, bo strasznie się obrażał i było tylko gorzej. Co przechodzi:
- Baby Pate (tacki Animondy)
- niektóre karmy filetowe (przede wszystkim kurczak z szynką Miamora / różne saszetki Applawsa)
- małe puszki Power of Nature
- wylizywanie sosów z tacek, które mają go dużo (Sheba, tacki Animondy, "zupa" Whiskasa, My Star), samej karmy stamtąd nie rusza
- surowy indyk bardzo chętnie
- ostatnio Gourmet Revelations
- sucha karma, która akurat mu podejdzie - mam chyba wszystkie dostępne rodzaje chrupek typu gastro intestinal / digestion (Farmina wchodzi najlepiej), a do tego Protein Exigent Royala, to je najchętniej :/
- niektóre sosy z Miamora i My Star
- kurczak liofilizowany
Wszystkie mokre karmy i mięso muszą być dobrze rozdrobnione, bo inaczej pan kot odmawia zjedzenia ;) poza tym nie je wiele naraz i miewa różne humory, dlatego dostaje różne rzeczy co 3-4 godziny.

Z suplementów wydaje mi się, że pomagają probiotyki (Probio Plus ma 6 różnych szczepów bakterii), glinka bentonitowa (tzn. coś takiego https://vitalityscience.com/product/luxolite/), TriDigest. "Wydaje", bo podaję jeszcze całą masę innych, ale to są te działające najbardziej bezpośrednio na układ pokarmowy - a mimo chemii etc. nie miał w ogóle wymiotów ani biegunki i nie schudł, wręcz przeciwnie, chyba trochę przybrał, a nie dostawał prawie żadnych innych leków oprócz właśnie chemii (tylko na samym początku Encortolon, do tego Prevomax po niektórych dawkach chemii i do tego kroplówki podskórne).

Re: Odżywianie kota z nowotworem

PostNapisane: Śro sie 25, 2021 17:29
przez psaj_91
naelienn pisze:Nie wiem, na ile to pomoże, bo raz, że każdy kot ma swoje humory, a dwa, że to tylko próbka n=1, ale u mojego przy diagnozie chłoniaka przewodu pokarmowego była/jest po prostu metoda prób i błędów, jeśli chodzi o karmienie. Praktycznie żadne karmy typu recovery się nie sprawdziły na dłuższą metę, próby karmienia na siłę też nie, bo strasznie się obrażał i było tylko gorzej. Co przechodzi:
- Baby Pate (tacki Animondy)
- niektóre karmy filetowe (przede wszystkim kurczak z szynką Miamora / różne saszetki Applawsa)
- małe puszki Power of Nature
- wylizywanie sosów z tacek, które mają go dużo (Sheba, tacki Animondy, "zupa" Whiskasa, My Star), samej karmy stamtąd nie rusza
- surowy indyk bardzo chętnie
- ostatnio Gourmet Revelations
- sucha karma, która akurat mu podejdzie - mam chyba wszystkie dostępne rodzaje chrupek typu gastro intestinal / digestion (Farmina wchodzi najlepiej), a do tego Protein Exigent Royala, to je najchętniej :/
- niektóre sosy z Miamora i My Star
- kurczak liofilizowany
Wszystkie mokre karmy i mięso muszą być dobrze rozdrobnione, bo inaczej pan kot odmawia zjedzenia ;) poza tym nie je wiele naraz i miewa różne humory, dlatego dostaje różne rzeczy co 3-4 godziny.

Z suplementów wydaje mi się, że pomagają probiotyki (Probio Plus ma 6 różnych szczepów bakterii), glinka bentonitowa (tzn. coś takiego https://vitalityscience.com/product/luxolite/), TriDigest. "Wydaje", bo podaję jeszcze całą masę innych, ale to są te działające najbardziej bezpośrednio na układ pokarmowy - a mimo chemii etc. nie miał w ogóle wymiotów ani biegunki i nie schudł, wręcz przeciwnie, chyba trochę przybrał, a nie dostawał prawie żadnych innych leków oprócz właśnie chemii (tylko na samym początku Encortolon, do tego Prevomax po niektórych dawkach chemii i do tego kroplówki podskórne).


Dziękuję za podpowiedzi :-) Dzisiaj przełom - po zmianie sterydu apetyt wrócił, póki co jedna saszeta za nami. Nie boisz się, że tak kombinując z jedzeniem rozwalisz kociastemu żołądek? Wszyscy dookoła mówią żeby nowe karmy wprowadzać powoli, mieszając ze starą. Ja właśnie tego się boję, że jeśli jednego dnia podam Kattovita, a drugiego Gourmeta to spowoduje, że będzie czuł się gorzej i będzie miał jakiś nieżyt :-(

Re: Który steryd lepszy? // Odżywianie kota z nowotworem

PostNapisane: Nie wrz 05, 2021 19:44
przez psaj_91
Nie chcę zakładać nowego wątku, dlatego piszę w tym :-) Który steryd według Was jest najlepszy? Dexasone, depo-medrone, encorton, encortolon? Kitku najlepiej czuje się po dexasone; po encortolonie jest agresywny, wokalizuje, siada w pozycji bólowej, ma biegunkę (do tego problemy z podawaniem tabletki jak nie ma apetytu); przy depo-medrone nie można dołożyć dawki i pod koniec okresu działania jest już kiepsko.

Re: Który steryd lepszy? // Odżywianie kota z nowotworem

PostNapisane: Sob wrz 11, 2021 1:33
przez anka1515
Zaznaczę
Na razie nie mogę pisac
Tak najlepiej działa co dzień dexsaven
Dawałam podskórnie
Z jedzeniem może zmień
Ja z sterydów zrezygnowałam
Gerberki i gourmetki złe się sprawdzały
Animonda integra protect sensitive
Huhn pur
U jednego z shiningtonem a drugiemu kora wiązu czerwonego
Karmy mimo ze z jednej dostawy potrafią się różnic
Z suchej trochę za leży u którego kota rc instenstinal

Re: Odżywianie kota z nowotworem

PostNapisane: Wto wrz 14, 2021 10:29
przez naelienn
psaj_91 pisze:Nie boisz się, że tak kombinując z jedzeniem rozwalisz kociastemu żołądek? Wszyscy dookoła mówią żeby nowe karmy wprowadzać powoli, mieszając ze starą. Ja właśnie tego się boję, że jeśli jednego dnia podam Kattovita, a drugiego Gourmeta to spowoduje, że będzie czuł się gorzej i będzie miał jakiś nieżyt :-(

Przepraszam, że tak późno, ale - wydaje mi się, że wprowadzanie powoli jest ważne, jeśli kot je tylko jeden rodzaj karmy przez dłuższy czas, bo rzeczywiście żołądek się przyzwyczaja i mogą być problemy. Moje koty akurat generalnie dostają od zawsze różne rodzaje karm i jak dotąd nie miały żadnych problemów, no ale wiadomo, dowód anegdotyczny :)