Kotka z nowotworem sutka
Moja koteczka trzy tygodnie temu miała wyciętego guzka na sutku. Dziś odebrałam wynik badania histopatologicznego. Niestety, według mnie wesoło nie jest. Pani doktor jest dobrej myśli, zaleciła kontrolę za pół roku ( usg, rtg), a do tego czasu sama mam obserwować i sprawdzać inne sutki oraz węzły.
W protokole badania dostałam taki opis: W badaniu mikroskopowym wycinka guza stwierdzono zmianę nowotworową o charakterze raka cewkowo - brodawkowatego ogniskowo naciekającego podścielisko, o stopniu złośliwości G2 (carcinoma tubullo - papillare G2). Zmiana przesłana do badania usunięta w całości.
Kotka póki co dobrze się czuje, przejawia normalną aktywność.
Czy ktoś z Was miał podobnie? Czego mogę się spodziewać? Co robić?
Ktoś pomoże?
W protokole badania dostałam taki opis: W badaniu mikroskopowym wycinka guza stwierdzono zmianę nowotworową o charakterze raka cewkowo - brodawkowatego ogniskowo naciekającego podścielisko, o stopniu złośliwości G2 (carcinoma tubullo - papillare G2). Zmiana przesłana do badania usunięta w całości.
Kotka póki co dobrze się czuje, przejawia normalną aktywność.
Czy ktoś z Was miał podobnie? Czego mogę się spodziewać? Co robić?
Ktoś pomoże?
