Nasza Kochana wiejska kotka Mazurka - za TM [*]

Rozmowy o chorobach onkologicznych u kotów
Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Pon paź 04, 2010 9:23 Re: Zmasakrowana kotka Mazurka w lecznicy w Wieliczce

Słuchajcie, mamy wyniki badań, przyszły z Niemiec. Mazurka niestety ma jednak nowotwora skóry. Nie wiadomo jaki był dokładnie powód jego powstania, czy to nieleczona rana, zabrudzona, drażniona (plus osłabienie organizmu) była tego przyczyną, czy też pojawił się niezależnie, a pogryzienie było zbiegiem okoliczności.
Tyle szczęścia w nieszczęściu, że ten typ nie daje przerzutów, więc teoretycznie po usunięciu wszystkich zaatakowanych komórek można by było robić plastykę i uratować kota, ale jak to usuwać, skoro spora część pysia już i tak jest zniszczona? ;(
Obrazek Obrazek

Kinya

 
Posty: 2681
Od: Śro mar 19, 2008 13:08
Lokalizacja: Kraków/Wieliczka

Post » Pon paź 04, 2010 9:24 Re: Zmasakrowana kotka Mazurka w lecznicy w Wieliczce

:(
i co teraz?
****** Atan ['] 21.02.2001 - 21.10.2013 ****** Lideczka ['] 2006 - 21.04.2015 ****** Ares ['] 02.12.2013 - 03.06.2016 ****** SaBunia 2006 - 31.10.2017 pękło mi serce

atla

 
Posty: 5214
Od: Wto wrz 29, 2009 8:20
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon paź 04, 2010 9:27 Re: Zmasakrowana kotka Mazurka w lecznicy w Wieliczce

:( :( :(
No właśnie ... i co teraz?
Obrazek Obrazek
W sprawie banerków proszę o pw Obrazek

panikota

 
Posty: 3972
Od: Czw wrz 10, 2009 7:02
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon paź 04, 2010 9:47 Re: Zmasakrowana kotka Mazurka w lecznicy w Wieliczce

Będziemy konsultować u doktora Jagielskiego. Jego opinia będzie decydująca.
Obrazek Obrazek

Kinya

 
Posty: 2681
Od: Śro mar 19, 2008 13:08
Lokalizacja: Kraków/Wieliczka

Post » Pon paź 04, 2010 10:00 Re: Zmasakrowana kotka Mazurka w lecznicy w Wieliczce

O masz, ile ta Niunia jeszcze musi przejść? Dzielna Mazurka :1luvu:
Moc :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Pon paź 04, 2010 10:29 Re: Zmasakrowana kotka Mazurka w lecznicy w Wieliczce

Matko... Tyle nieszczęścia na jedno ciałko... Bardzo mocno trzymam kciuki żeby wszystko sie udało :ok: :ok:

tamiss

 
Posty: 6179
Od: Śro lut 10, 2010 17:08

Post » Pon paź 04, 2010 11:54 Re: Zmasakrowana kotka Mazurka w lecznicy w Wieliczce

A żebyście wiedzieli jaki koci raj czeka na Mazurkę u polhof - oddałabym tam własne koty ;) , bajka po prostu.
Obrazek Obrazek

Kinya

 
Posty: 2681
Od: Śro mar 19, 2008 13:08
Lokalizacja: Kraków/Wieliczka

Post » Pon paź 04, 2010 12:07 Re: Zmasakrowana kotka Mazurka w lecznicy w Wieliczce

Tak sobie myślę czy ktoś z Was ma jakieś dobre dojścia w Białobrzeskiej? Na pewno lepiej byłoby pojechać z Mazurką na wizytę, tylko z doświadczenia (na szczęście jednorazowego) wiem, że terminy u doktora Jagielskiego są bardzo odległe. Póki co wyśle maila, ale jednak konsultacja na miejscu byłaby bardzo wskazana.
Obrazek Obrazek

Kinya

 
Posty: 2681
Od: Śro mar 19, 2008 13:08
Lokalizacja: Kraków/Wieliczka

Post » Pon paź 04, 2010 13:49 Re: Zmasakrowana kotka Mazurka w lecznicy w Wieliczce

Udało mi się umówić najwcześniejszy możliwy termin: 14 października o godz. 14:00. Wcześniej pójdzie mail ze zdjęciami i wynikami.
Nie wiem czy dam radę zwolnić się z pracy i pojechać, jak nie to będę coś kombinować, ale póki co jest jak jest.
Obrazek Obrazek

Kinya

 
Posty: 2681
Od: Śro mar 19, 2008 13:08
Lokalizacja: Kraków/Wieliczka

Post » Pon paź 04, 2010 14:07 Re: Zmasakrowana kotka Mazurka w lecznicy w Wieliczce

:ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek
W sprawie banerków proszę o pw Obrazek

panikota

 
Posty: 3972
Od: Czw wrz 10, 2009 7:02
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon paź 04, 2010 16:21 Re: Zmasakrowana kotka Mazurka w lecznicy w Wieliczce

:ok: :ok: :ok: ojej żeby było dobrze... :oops:
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8143
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon paź 04, 2010 17:50 Re: Zmasakrowana kotka Mazurka w lecznicy w Wieliczce

To nie taki odległy termin, trzymam kciuki, najważniejsze jest ŻYCIE :ok:
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Pon paź 04, 2010 20:50 Re: Zmasakrowana kotka Mazurka w lecznicy w Wieliczce

Coraz wiecej dobrych mysli potrzebne! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Terra50

 
Posty: 927
Od: Nie sty 31, 2010 18:18
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon paź 04, 2010 20:51 Re: Zmasakrowana kotka Mazurka w lecznicy w Wieliczce

Coraz wiecej dobrych mysli potrzebne! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Terra50

 
Posty: 927
Od: Nie sty 31, 2010 18:18
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon paź 04, 2010 20:55 Re: Zmasakrowana kotka Mazurka w lecznicy w Wieliczce

Tak jest, pojadą z Mazurką do Warszawy.
Obrazek Obrazek

Kinya

 
Posty: 2681
Od: Śro mar 19, 2008 13:08
Lokalizacja: Kraków/Wieliczka

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości