Witam i przepraszam za brak informacji przez ostatnie dni, ale byłam cały czas w rozjazdach i od środy nawet nie odwiedzałam Mazurki
Kicia miała kolejne oczyszczanie, przy okazji pobrano wycinki do badań (głównie histopatologicznych), których wyniki będą bardzo pomocne w dalszych decyzjach dotyczących leczenia.
Bardzo dobrą informacją jest to, że Kici udrożnił się przewód nosowy

Jest jej przede wszystkim łatwiej oddychać i jeść, poza tym nie kapie z tego ropa, przedtem pokichywała brzydkimi, szarymi kropelkami.
Zdjęć nie robiłam w ostatnim czasie, nawet pani doktor była temu trochę przeciwna, bo kotka po oczyszczaniu wyglądała rzeczywiście okropnie, jakby ktoś zrobił jej ogromną krzywdę. Ale jak tylko będę w lecznicy to wezmę aparat i jednak postaram się zrobić jakieś fotki.
Dziękuję że jesteście
