Nasza Kochana wiejska kotka Mazurka - za TM [*]

Rozmowy o chorobach onkologicznych u kotów
Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Nie wrz 19, 2010 22:56 Re: Zmasakrowana kotka Mazurka w lecznicy w Wieliczce

bo to jest baaaardzo dużo kciuków ;)
a z wieści od maluchów - tak jak pisalam znalazly dom razem, niewychodzący, białemu cos sie przyplątało podczas przeprowadzki (wtedy jak musialysmy go upychać bo DT wyjeżdzał) chociaz był w trakcie leczenia pani sie zdecydowala a teraz juz dochodzi do siebie.
Obrazek

florida_blue

 
Posty: 1951
Od: Nie cze 18, 2006 11:19
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pon wrz 20, 2010 7:20 Re: Zmasakrowana kotka Mazurka w lecznicy w Wieliczce

To super, bo już się o niego martwiłam.
Obrazek Obrazek

Kinya

 
Posty: 2681
Od: Śro mar 19, 2008 13:08
Lokalizacja: Kraków/Wieliczka

Post » Pon wrz 20, 2010 7:54 Re: Zmasakrowana kotka Mazurka w lecznicy w Wieliczce

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Terra50

 
Posty: 927
Od: Nie sty 31, 2010 18:18
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon wrz 20, 2010 10:19 Re: Zmasakrowana kotka Mazurka w lecznicy w Wieliczce

No to zaczynamy nowy tydzień... Oby lepszy :ok: :ok:

tamiss

 
Posty: 6179
Od: Śro lut 10, 2010 17:08

Post » Pon wrz 20, 2010 10:28 Re: Zmasakrowana kotka Mazurka w lecznicy w Wieliczce

:ok: :ok: :ok: KICUKASY NIEUSTAJĄCE
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8143
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon wrz 20, 2010 17:20 Re: Zmasakrowana kotka Mazurka w lecznicy w Wieliczce

Obrazek

vega29

 
Posty: 6510
Od: Pt lip 31, 2009 13:39
Lokalizacja: Ostróda

Post » Pon wrz 20, 2010 21:17 Re: Zmasakrowana kotka Mazurka w lecznicy w Wieliczce

Vego, jak zwykle serdeczne dzięki!

Mazurka jest wyjątkowo lubiana w lecznicy, bo jest bardzo grzeczna i przytulasta, nie sprawia żadnych kłopotów. Rana po oczyszczaniu jest taka - nazwałabym to - krwista, usunięto zanieczyszczenia, zaschniętą ropę, nie wygląda to ładnie, ale tak trzeba było.
Po konsultacjach we Wrocławiu będziemy znać opinię wykładowców z Uniwersytetu, obawiam się tylko czy nie zażyczą sobie obejrzenia kotki :? Dla nas to mniejszy problem, jakoś zorganizujemy transport, ale biedna Mazurka zrobiła już tyle kilometrów :(
Obrazek Obrazek

Kinya

 
Posty: 2681
Od: Śro mar 19, 2008 13:08
Lokalizacja: Kraków/Wieliczka

Post » Pon wrz 20, 2010 22:29 Re: Zmasakrowana kotka Mazurka w lecznicy w Wieliczce

:kotek: :kotek: :1luvu:
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8143
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto wrz 21, 2010 7:41 Re: Zmasakrowana kotka Mazurka w lecznicy w Wieliczce

Trzymaj się Koteczko :ok:

tamiss

 
Posty: 6179
Od: Śro lut 10, 2010 17:08

Post » Wto wrz 21, 2010 7:48 Re: Zmasakrowana kotka Mazurka w lecznicy w Wieliczce

Pamietamy caly czas :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Terra50

 
Posty: 927
Od: Nie sty 31, 2010 18:18
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto wrz 21, 2010 17:31 Re: Zmasakrowana kotka Mazurka w lecznicy w Wieliczce

:ok: :ok: :ok: za dzielna mazurska koteczke :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4798
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto wrz 21, 2010 20:57 Re: Zmasakrowana kotka Mazurka w lecznicy w Wieliczce

:ok: :ok: :ok: :ok: oby nam zaczęła zdrowieć :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Urwis [*] 01.03.2014 r.; Franek [*] 07.11.2014 r.; Młody zaginął 24.09.2019 r.; Adek [*] 08.03.2020 r.; Morf [*] 02.06.2021 r.; Kotka Polka zaginęła w lipcu 2022 r. - kiedyś się spotkamy

isabell36

 
Posty: 10542
Od: Pt gru 25, 2009 17:56
Lokalizacja: Rewal

Post » Wto wrz 21, 2010 21:23 Re: Zmasakrowana kotka Mazurka w lecznicy w Wieliczce

Koteczka jest naprawdę dzielna, w lecznicy czuje się już prawie jak u siebie, jest spokojna i zrównoważona. Z charakteru - kot ideał :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Ustaliliśmy dziś, że aby nie tracić czasu, diagnostyka pójdzie dwutorowo. Ponieważ rany na uszku i na pyszczku zachowują się tak samo, podobnie reagują na te same środki i sposób leczenia, doktor zaproponował, że po wykonaniu plastyki tego uszka usunięte tkanki wyślemy poprzez IDEX na badania do Niemiec. Takie podejście "od tyłu" ale być może da nam odpowiedź na pytanie co "siedzi" w uszkodzonych tkankach Mazurki, bo najprawdopodobniej jest jakiś wspólny czynnik. Oczywiście nadal działamy w sprawie konsultacji we Wrocławiu. Jedno drugiemu przecież nie przeszkadza, a wręcz przeciwnie - będzie pełniejszy obraz badań.
Obrazek Obrazek

Kinya

 
Posty: 2681
Od: Śro mar 19, 2008 13:08
Lokalizacja: Kraków/Wieliczka

Post » Wto wrz 21, 2010 21:25 Re: Zmasakrowana kotka Mazurka w lecznicy w Wieliczce

:ok:
****** Atan ['] 21.02.2001 - 21.10.2013 ****** Lideczka ['] 2006 - 21.04.2015 ****** Ares ['] 02.12.2013 - 03.06.2016 ****** SaBunia 2006 - 31.10.2017 pękło mi serce

atla

 
Posty: 5214
Od: Wto wrz 29, 2009 8:20
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro wrz 22, 2010 4:54 Re: Zmasakrowana kotka Mazurka w lecznicy w Wieliczce

:ok: :ok: :ok: :kotek: :1luvu:
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8143
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość