miki27 pisze:Witam,
Kotka jest już po wycięciu guza, nie był badany pod kątem nowotworu, ponieważ nawet gdyby sie okazało najgorsze tam skąd pochodzi nikt nie będzie jej leczyć:( ja musiałam sie ponad tydzień prosić, żeby mi ja wydali na leczenie.. Najważniejsze, ze ma już to paskudztwo wycięte, przeżyła operacje (ma 13-14l) i ma się dobrze.
jessi74 pisze:ja chciałam się dopisać do Funduszu, zrobię też jakiś bazarek
jessi74 pisze: gdyż nie wpłynęła czerwcowa składka ani nie zrobiłam obiecanego bazarku
lenka* pisze:Jessi74 jak wyprostujesz swoje sprawy zawsze możesz znowu wrócić do pomocy skorupiaczkom.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości