Kot nie ma roku a ma chłoniaka.

Lusia jaka gwiazda

Odnośnie wyników - nie mam doświadczenie, ale ciągle trzymam kciuki!

Dziękujemy! Przydają się

Gwiazda przytyła o całe 50 dag, krwinki białe wskoczyły nieznacznie z 3.8 na 4 - ale progres jest! Dzis dostała o 30% mniejsza dawkę chemii.
Reszta bez zmian - czyli w normie.
Trzymamy tak dalej

Najpierw zobaczyłam zdjęcie (ale jest bialutka :love:

), już miałam napisać, że wygląda mniej chudo, ale doczytałam, że przytyła :ok:

.
A jak się czuje, nadal dobrze znosi chemię?

Cała biała tylko "czapka" i ogon szary.
Odpukać żadnych zmian raczej w zachowaniu nie widzę. :ok:

To jak moja Szarutek :1luvu:

Tak żem się prezentuję + bonusowa fota z mojego ulubionego punktu obserwacyjnego - szafki kuchenne!
Miejsce dobre tez do kimania, lubię sobie tam leżeć na pudełku po nakładkach na sedes - bo matka kiedyś mnie uczyła załatwiać się do kibelka.
Pudełko sobie obgryzam czasem jak mnie roznosi. (ale nie jem bynajmniej - pluje tym sobie po całej kuchni

)

Lilka: Kurde Luśka, ty jesteś samo za !!! Za ładna, za fajna i jeszcze młodsza, no ! konkurencję mi robisz

Duża mówi,że Ci mnóstwo głasków przesyła :201461

Piękna dziewczyna. :love:

Super kicia :ok:

Mam super wieści!
Operacja "tucz białych krwinek" zakończona totalnym sukcesem! W zeszłym tygodniu miała 4 tysiące a w tym ma 10 tysi !!!
Dziękujemy za wszystkie kciuki i wsparcie :1luvu:

Prześliczna kicia. Niech złe nie wraca :ok:

Kroliczek007 pisze:Mam super wieści!
Operacja "tucz białych krwinek" zakończona totalnym sukcesem! W zeszłym tygodniu miała 4 tysiące a w tym ma 10 tysi !!!
Dziękujemy za wszystkie kciuki i wsparcie

Super !!! Bardzo się cieszymy z takich dobrych wieści

Miło czytać takie wiadomości

Wspaniała wiadomość, bardzo się cieszę :1luvu:

Jak się poza tym macie?

Tez sie cieszę. Zastanawiam sie czy to fakt ze nieco mniejsze dawki chemii dostała czy beta glukanu a może tego i tego. Najważniejsze ze możemy dalej kontynuować normalnie leczenie.
Czujemy sie dobrze. Nawet co raz lepiej znosimy wizyty u weta. Chyba Lusia zaczyna te cotygodniowe odwiedziny i niedobrego wujka Dominiaka traktować jak zło konieczne.

W przyszłym tygodniu jeszcze jedna a potem zaczynamy ( już chyba do końca) cykl dwutygodniowy. Bedzie super! Odsapniemy

Kot nie ma roku a ma chłoniaka.

Kto przegląda forum