[b]
[b]ACHA13 pisze:Jestem ze Szczytna,do Tylkowa mamy około 25km,internet mam tylko w pracy i mało czasu na psie i kocie sprawy ostatnio.
Proszę mi napisać co jest potrzebne,czy trzeba zabrać całe towarzystwo?czy kotka jest mocno pogryziona?może dziewczyny z Kortowa w Olsztynie mogłyby ją zabrać na leczenie?
[b]Kinya pisze:Witaj w klubie![]()
I na tym zakończmy ten smutny temat, róbmy swoje i bądźmy dobrej myśli, że uda się pomóc kociej rodzinceA jeśli nawet nie wyjdzie nam tak jak tego byśmy chcieli - będziemy mogli spojrzeć w lustro
Jutro obdzwonię te miejsca podane przez Sihaję. Dopytam o warunki i przede wszystkim cenyMam nadzieję, że te pierwsze deklaracje forumowiczów wystarczą.
[b]
[b]vega29 pisze:Fakt, Tweety jest w miejscu, gdzie zasięg sieci komórkowych jest z lekka doopny. Tylko telefony Ery jakoś tam działają...
Ale z drugiej strony AFN ma i klatkę łapkę i zmotoryzowaną wolontariuszkę w Olsztynku, której można by zwrócić za paliwo... i zdaje się, że skoro łapanka możliwa dopiero w piątek, to pewnie na upartego przez 2 doby dałoby radę towarzystwo gdzieś przetrzymać do wyjazdu... nie wiem, w czym był więc problem... kasa na leczenie na forum się znajdzie - nie po raz pierwszy...
[b]vega29 pisze:Z tego, co Kinya pisała, to dopiero w piątek ta Pani będzie na posesji... nigdzie nie ma info, że można tam wejść samodzielnie, więc wnioskuję, że łapaka możliwa w piątek...
Zastanawia mnie też, czy w gospodarzu, który niby jest właścicielem kotki, nie obudzi się nagle fałszywe poczucie własności, jak pojawią się łapacze...
Zdaje się, że kitka do wyjazdu mogłaby trafić do szpitalika w lecznicy w Olsztynie... (Kinya ma podzwonić i wybadać sprawę), tylko ktoś by musiał po nią i po maluchy w niedzielę przed wyjazdem Tweety śmignąć do Olsztyna... namiot by mi do głowy zasadniczo nie przyszedł![]()
Ale może zaczekajmy, co Kinya dowie się w lecznicach i czy uda się wypożyczyć klatkę łapkę.
[b]
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość