Nasza Kochana wiejska kotka Mazurka - za TM [*]

Kociaki przyprowadzone :dance:

Mazurka jest przemądra :1luvu:

Dziewczyny z forum mają tam pojechać i pomóc w łapance.
Aż się boję, że na razie zbyt gładko wszystko idzie, tfu! tfu!

Niesamowita historia

A ta kotka

Boże,jakie te kociny są przemądre..
zeby ludzie choć w części mieli rozum zwierząt..

I oby tak dalej...

Biedna, dzielna Mazurcia :love:

Koteńko, już teraz będzie wszystko dobrze :ok:

niesamowite

Mnie dołuje świadomość, że takich historii są setki, jeśli nie tysiące w skali kraju :cry:

I stosunkowo niewiele takich wspaniałych osób jak Ta Pani

To gdzie kociaki teraz są? Mam nadzieję że uda się szybko zabrać ja na leczenie.

Brykają pewnie gdzieś po działce tej pani. Kotka je przyprowadziła.
Na działce jest kocia budka, w której lubią się chować i śpią.

Jak tam? Kiedy łapanka? A może już po?

Zajrzałam z lekką obawą, co zastanę... Przez te burze wczoraj koło północy odcięło mnie od netu...

Dostałam mms z kolejnym zdjęciem i wiadomością, że kicia cały czas siedzi w budce. Na tyle ile się dało została opatrzona, zrozumiałam z treści, że chyba jednak ocalało oczko! :ok:

(chociaż patrząc na zdjęcia trudno mi uwierzyć).
Małe są dziki, pani pracuje cały czas nad ich obłaskawieniem. Jagoda* jest w kontakcie, umówiły się na dziś.