Nasza Kochana wiejska kotka Mazurka - za TM [*]

Rozmowy o chorobach onkologicznych u kotów
Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Nie paź 17, 2010 21:57 Re: Zmasakrowana kotka Mazurka - już w ds, walczymy dalej

Wygląda jakby zupełnie nie wiedziała o swojej chorobie:(

cangu

 
Posty: 1641
Od: Pt maja 09, 2008 21:17
Lokalizacja: Chrzanów

Post » Nie paź 17, 2010 22:31 Re: Zmasakrowana kotka Mazurka - już w ds, walczymy dalej

no wlasnie...
ona chce sie przytulic... cale szczescie nie ma swiadomosci tego, ze wyglada potwornie, nie bójmy sie tego powiedzieć. Ale na pewno ma świadomość uczucia, troski, jakie otrzymuje, dlatego jest tak cudownym, wdziecznym kotkiem.

Opieka nad tak bardzo chorym zwierzeciem, czesto paliatywna jest piekielnie trudna, nie tylko fizycznie, ale PRZEDE wszystkim psychicznie (tu zapraszam do hospicyjnego wątku Agn). To nawet nie jest wyzwanie - to jest misja, do ktorej trzeba miec predyspozycje. Pewnie sama bym zaczela kombinowac, udzielac rad, ale po spotkaniu 'osobiscie' z kicią - płakałabym i załamała się. Dlatego szanuję tych, którzy zapewniają jej godne życie.

Mam nadzieję, że otrzyma tak wiele miłości jak to tylko mozliwe.

Proponuję wycięcie postów dyskusyjnych i przeniesienie do odrębnego wątku. Żeby - jak ktoś to ujął - Mazurka nam w tym wszystkim nie umknęła.

Amen.
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Nie paź 17, 2010 22:49 Re: Zmasakrowana kotka Mazurka - już w ds, walczymy dalej

Nie pisałam ale cały czas pamiętam o Mazurce i Kinyi,która jest dla mnie prawdziwym przyjacielem. To cudowne co zrobiła dla Mazurki. Dzięki jej wytrwałości Mazurka pomimo strasznej choroby ma teraz cudowny dom. Nie wiemy jak długo będzie jeszcze znami ale na pewno pomimo cierpienia jest szczęsliwa kochana i bezpieczna-a to liczy się najbardziej. Kiniu Mazurko :1luvu: -całujemy iwonka i kotki19+
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

iwonac

 
Posty: 2188
Od: Śro sty 25, 2006 12:53
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Nie paź 17, 2010 23:03 Re: Zmasakrowana kotka Mazurka - już w ds, walczymy dalej

Smutne to wszystko :cry: :cry: :cry:

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon paź 18, 2010 7:37 Re: Zmasakrowana kotka Mazurka - już po konsultacji w Warszawie

cangu pisze:
mavi pisze:Z ostatniego postu pixie wynika, że ona ma bardzo poważne problemy z własną osobowością. Popieram zdanie Olimichalskiej: trzeba tę biedną kobietę zignorować. Zróbmy to dla Mazurki! Nie reagujmy na zaczepki pixie! Ona się tym żywi!

Nic dodać nic ująć. U "nas" też bywa regularnie. Pisze do moda, może wreszcie Cię przekona PIXE, że tak nie można.
Amika6 o ile pamiętam to jedna z "koleżanek" - ekspertek od leczenia internetowego :evil:
wątek Dudusia? chyba tak.
..


cangu jesteś bezczelną kłamczuchą.
Nie udzielałam się w wątkach żadnego Dudusia.
To co napisałaś to oszczerstwo, napisałam skargę do do Administratora.
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Pon paź 18, 2010 9:25 Re: Zmasakrowana kotka Mazurka - już w ds, walczymy dalej

Przypominam dziewczyny to jest watek MAZURKI :!: :!: :!:
Mysle ze nikt nie CHCE tego czytac co wypisujecie. Jest PW, tam odsylam. Jezeli macie potrzebe audytorium to na studia zapraszam. Kierunek dowolny
Przytulam tego kochanego kotka.
Za ten tapczanik ktory wybrala i za piekne chwile w Domku.
Obrazek Obrazek

ptok

 
Posty: 330
Od: Nie paź 21, 2007 19:20
Lokalizacja: Tarnowskie Gory

Post » Pon paź 18, 2010 9:43 Re: Zmasakrowana kotka Mazurka - już w ds, walczymy dalej

Na bazarek dla Mzurki zapraszam, mamy już ponad 160 zł :P a jeszcze kilka fajnych rzeczy zostało :!:
Obrazek

"Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi: iść przez życie nie czyniąc hałasu."
Ernest Hemingway

ewan

Avatar użytkownika
 
Posty: 5825
Od: Nie cze 21, 2009 19:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon paź 18, 2010 11:05 Re: Zmasakrowana kotka Mazurka - już w ds, walczymy dalej

a wstawcie linka do bazarku...
Filuś ['] - moje Serce..
Obrazek

dolabra

 
Posty: 3635
Od: Pt wrz 04, 2009 20:13

Post » Pon paź 18, 2010 11:20 Re: Zmasakrowana kotka Mazurka - już w ds, walczymy dalej

Link do bazarku dla Mazurki na znajduje się na str. 67 w poście Vega 29 po banerkami, Zapraszam.
Obrazek

"Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi: iść przez życie nie czyniąc hałasu."
Ernest Hemingway

ewan

Avatar użytkownika
 
Posty: 5825
Od: Nie cze 21, 2009 19:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon paź 18, 2010 11:34 Re: Zmasakrowana kotka Mazurka - już w ds, walczymy dalej

olamichalska pisze:a wstawcie linka do bazarku...

Proszę http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=118611&start=0

W tej niepotrzebnej wymianie postów całkiem zginęło :roll:
Obrazek

vega29

 
Posty: 6510
Od: Pt lip 31, 2009 13:39
Lokalizacja: Ostróda

Post » Pon paź 18, 2010 19:34 Re: Zmasakrowana kotka Mazurka - już w ds, walczymy dalej

Kinya, przekaż, proszę wyrazy najszczerszego podziwu dla polhof. Mało kogo stać by było na odwagę i mało kto miałby tak wielkie serce, żeby przygarnąć tak ciężko chorą kicię. I Tobie dziękuję za to, że przywracasz wiarę w bezinteresowność prawdziwych miłośników kotów.
Mazurka pewnie jest szczęśliwa, że ma DOM.
***** ***
LUBMY SIĘ

Hańka

 
Posty: 42284
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Pon paź 18, 2010 19:43 Re: Zmasakrowana kotka Mazurka - już w ds, walczymy dalej

Co tam u Koteńki :?:
Obrazek

"Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi: iść przez życie nie czyniąc hałasu."
Ernest Hemingway

ewan

Avatar użytkownika
 
Posty: 5825
Od: Nie cze 21, 2009 19:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon paź 18, 2010 20:24 Re: Zmasakrowana kotka Mazurka - już w ds, walczymy dalej

Przepraszam że nie pisałam, nie miałam kiedy.
Kicia dziś sporo wypiła, ale mało zjadła. Nie załatwiała się jeszcze, ale to z pewnością wynik stresu i zmiany otoczenia.
W zasadzie cały dzień spędziła na tapczanie, który ma do dyspozycji. Budka jej nie interesuje ;)
Dostaje leki, we środę jest umówiona na wizytę do weterynarza, który będzie ją prowadził.
Obrazek Obrazek

Kinya

 
Posty: 2681
Od: Śro mar 19, 2008 13:08
Lokalizacja: Kraków/Wieliczka

Post » Pon paź 18, 2010 20:33 Re: Zmasakrowana kotka Mazurka - już w ds, walczymy dalej

Zdrowia dla Mazurki :1luvu: :1luvu: :1luvu:
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Terra50

 
Posty: 927
Od: Nie sty 31, 2010 18:18
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon paź 18, 2010 20:36 Re: Zmasakrowana kotka Mazurka - już w ds, walczymy dalej

Przekazujemy :ok:
Obrazek Obrazek

Kinya

 
Posty: 2681
Od: Śro mar 19, 2008 13:08
Lokalizacja: Kraków/Wieliczka

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość