*Fundusz Onkologiczny* OFERUJEMY POMOC!!!

[vega29]

Podniosę wątek.

[phantasmagori]

Kochani czy rozliczenie Justyny za Mati może poczekać do soboty?
Aparat Justyny się znarowił i robi zdjęcia za mgłą.
W sobotę widzę się z Justyną, przekaże mi fakturę, wtedy wstawię.

[vega29]

Kochani czy rozliczenie Justyny za Mati może poczekać do soboty?
Aparat Justyny się znarowił i robi zdjęcia za mgłą.
W sobotę widzę się z Justyną, przekaże mi fakturę, wtedy wstawię.

Jasne, że może

[vega29]

Otrzymałam info od Paulusek, że będzie tym lub następnym tygodniu umawiała operację Kici. Teraz czekam na szczegółowe informacje

[vega29]

Wieści z wątku Kici od paulusek http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=161083&start=15

Podaję cały koszt leczenia kotki:

- 2x RTG 60+30= 100 zł
-mocznik i keratyna 40 zł
-zabieg 2x 230 zł

Całkowity koszt to 600 zł

Na tę chwilę mam problemy z samym transportem który będzie mnie kosztował 20-25zł, normalnie się z kimś zabierałam do Poznania ale teraz muszę na własną rękę a mam jeszcze stadko do wykarmienia i doszedł nowy dzikus do kastracji i leczenia...

Wszystkich którzy mogą pomóc proszę bardzo o wpłaty na konto.

Przypominam, że mamy dla Kici zarezerwowane 400 zł. Paulusek brakuje jeszcze 200 zł + kasy na koszty dojazdu.

[wiewiur]

- 2x RTG 60+30= 100 zł
-mocznik i keratyna 40 zł
-zabieg 2x 230 zł

Zabieg dwa razy 230 zł, czyli, rozumiem, że za każdą listwę mleczną po 230?
Próbuję "wyłuskać" z całości koszty związane bezpośrednio z nowotworem.

[vega29]

- 2x RTG 60+30= 100 zł
-mocznik i keratyna 40 zł
-zabieg 2x 230 zł

Zabieg dwa razy 230 zł, czyli, rozumiem, że za każdą listwę mleczną po 230?
Próbuję "wyłuskać" z całości koszty związane bezpośrednio z nowotworem.

Tak + 100 zł RTG, żeby stwierdzić, czy nowotwór nie dał przerzutów (jeśli są przerzuty, np. do płuc - operacja może się nie odbyć).

[phantasmagori]

Rozliczenie Matyldzi u Justa&zwierzaki :

[vega29]

Dziękujemy za fakturkę Matyldzi

[wiewiur]

viewtopic.php?f=1&t=162078
Co o tym myślicie? Sytuacja patowa, wieś, dziewczyna nieletnia, koty (chyba - oby nie) z rakiem. Powinnam coś napisać, ale nie bardzo wiem, co .

[lenka*]

Wiecie co dziewczyny ja wszystko rozumiem i niepełnoletność i brak kasy ale ile razy każda z was szła do weta nie mając kasy? Jakie to zastanawiające że w naszych czasach brak pełnoletności nie przeszkadza w niektórych aspektach życia zarezerwowanych tylko dla dorosłych a blokuje możliwość ratowania życia zwierzęcia. Nie wierze że małolata nie dostaje żadnej gotówki od rodziców którą jeśli jej naprawdę zależy zamiast na ciuchy i pierdoły mogłaby przeznaczyć na koty. Oby w tym wypadku młoda jakoś się ogarnęła bo koty piękne i chyba bardzo chore.

[wiewiur]

(...)
Nie brzmi zbyt ciekawie. Niestety, po obejrzeniu zdjęć obawiam się najgorszego. Stan uszu starszej kotki jest niemal identycznie jak Lusi, może jest nawet troszkę gorzej, tzn. uszy są trochę bardziej "wywinięte". Mówisz, że nowotwór wykryty wcześnie może zostać wyleczony. Niestety, jak już mówiłam, ta starsza ma już dziesięć lat i wątpię, aby to było czymś wczesnym. Niemniej jednak teraz już wiem, iż bezzwłocznie muszę udać się do weterynarza.
(...)
Poza tym, mam do Ciebie pytanie. Jeżeli kotki *mowa tu o starszej* ostatecznie zostanie za późno wykryty, co robić? Czekać na jej śmierć, uśpić, robić cokolwiek? Teraz naprawdę na poważnie się wystraszyłam.

Najgorsze jest to, że nie jestem pełnoletnia, w dalszym ciągu jestem dzieckiem i nie mogę decydować o wszystkim. Moi rodzice, mimo usilnych próśb nawet nie chcą słyszeć o weterynarzu, ani o tym, że coś dolega kotkom. Teraz jednak wiem, że muszę coś zrobić, bo inaczej skończy się źle ;(.
Jeszcze raz serdecznie dziękuję wszystkim za rady..

Zacytowałam (trochę obcięte), bo odniosłam inne wrażenie. Dziewczyna według mnie szuka rady, bo "potknęła się" o coś dla niej nieznanego, co ją przerasta. I linkując ten watek miałam cichą nadzieję, że ktoś mający "lżejsze pióro" niż ja, zastąpi mnie w udzielaniu tych rad. Wcale nie wyrywałam się z pomocą finansową i nie zaproponuję jej, póki dziewczyna nie zacznie konkretnego diagnozowania.
No, cóż, idę coś napisać.

[ciotka59]

Przypomnę

[vega29]

Podnoszę wątek

[ciotka59]

Przypomnimy się