Ijon pisze:Co w tym zakresie można zrobić? Jak wspomagać organizm kota aby nie dopuścić do przerwania terapii? Leki? Suplementy? I
Co prawda leczyłem tym psa, ale pobił wszelkie rekordy (15miesięcy na palladi) więc może się wiedza przyda.
Biegunki - Diadog, karobin, jeśli wszystko zawiodło - loperamid (prawie zszedł przez sraczkę..)
W najgorszych momentach rozrabianie i strzykawką do pyska, w pozostalych robienie klopsika - schowanie tabletki w mokrej kociej karmie..
ZTCP weterynaryjną encyklopedię max dawka loperamidu to 0.2mg/kg q8h, minimalna 0.02. na 12kg psa raz chyba dostał całą tabletkę 2mg, tak to max połówka wystarczała.
Dodatkowo - kocia zielona pasta GIMPET (z korą wiązu czerwonego i babką płęsznik) na stabilizację ściany jelita + probiotyki - ale z tym mozna przesadzić, max 1-2tyg i bym odstawil
jesli kupa bedzie ok
Wątroba - z serii "zioła w tabletkach" - ostropest forte, sylimarol zrobił swoje. Dawka spokojnie 10-20mg/kg, Tabletki zwykle maja 35mg sylimariny wiec na 3-4kg kota bedzie OK.
Anemia - Koniec konców ferroloxan najlepiej wchodził, wtedy jako całość, teraz mam kruszarke i po prostu dosypac do karmy, ztcp te preparaty vebiotu sa w wiekszosci bez smaku.
Z nerkami akurat problemow nie mial więc tu nie pomogę, pewnie działania jak przy PNN by wypadało wdrożyć, może ciśnienie zmierzyć?
Z suplementów dawaliśmy tylko kurkuminę micelizowaną + rozmaryn przez ostatnie 3-4 miesiace z powodu pojawiającej się oporności na palladię. Pomogło, ale u kota to raczej nie przejdzie przez wielkość tabletek