Nowotwór oka :( gruczolakorak

Rozmowy o chorobach onkologicznych u kotów
Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Pt gru 29, 2017 9:14 Re: Nowotwór oka :( gruczolakorak

Nikt za ciebie nie podejmie decyzji. Nawet poradzić trudno bo nie jesteśmy w twojej skórze.

Nie miałam tak tragicznego przypadku. Ale miałam kilka kotów gdzie musiałam podjąć decyzję co dalej. Raz zgodziłam się na operację i bardzo tego żałuję. Sprawa była przegrana ale nie chciałam tego wiedzieć. Teraz zdaję się na naszą wetkę. To mądra kobieta. Jak mi mówi "odpuść" to odpuszczam. Staram się by ostatnie dni mojego kota były jak najlepsze. Opieka paliatywna to trudne zadanie. Nie męczę badaniami, lekami ( p.bólowe i zapalne podaję, opiaty podaję bo kot nie może czuć bólu) . Ma jeść, spać, kuwetkować i być "szczęśliwy" na tyle ile to możliwe. Idź na kolejną konsultację. Ona pomoże tobie bardziej. Twoja kocia miała dobre i szczęśliwe życie. Myślę, że w głębi serca wiesz co masz zrobić.
Przytulam.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56097
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 9 >>

Post » Pt gru 29, 2017 17:14 Re: Nowotwór oka :( gruczolakorak

Ufasz swojemu wetowi? Co on mówi? Może dla spokoju sumienia skonsultuj się z drugim, może jakiś specjalista od nowotworów?

Napiszę co zrobiłabym ja ale moim zdaniem się nie sugeruj, jak Asia pisze - Ty musisz podjąć decyzję. Ja bym sprawdziła jak duży jest ten guz i czy jest sens go operować. A właściwie inaczej: zrobiłam wszystko żeby móc to sprawdzić, w sensie oceniłabym ryzyko tego TK z kontrastem, czy Kicia da radę przeżyć sedację. Jeśli guz jest duży, to to nie ma sensu, tak samo, jeśli na podstawie histopatologii lekarz postawi diagnozę, że guz pomimo wycięcia będzie odrastał. Tak samo nie ma sensu ryzykować jeśli sam TK byłby dla niej ryzykiem.

Trzymaj się, obie się trzymajcie.

Carmen201

 
Posty: 4180
Od: Pt maja 07, 2010 7:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 29, 2017 23:13 Re: Nowotwór oka :( gruczolakorak

ASK@, Carmen201 dzięki za odpowiedz i pomoc. Macie racje decyzja należy do mnie, wiem o tym, ale tu na forum jest dużo osób które mogą coś podpowiedzieć , doradzić. Dlatego wam bardzo dziękuje bo pomogliście mi.
Wet do którego teraz chodzę uważam Za godnego zaufania i nam go juz kilka lat. Myśle ze pojedziemy z kotka do Gdyni do onkologa którego wskazał nam wet na konsultacje. Zobaczymy co on powie. Ja bym skłaniała sie do opieki paliatywnej, Nie chce jej męczyć operacja. Za dużo ich przeszła w życiu żeby na koniec swojej drogi cierpiała po zabiegu. tym bardziej ze widzę jak guz rośnie i to widać
MAŁA Obrazek SPIJ SPOKOJNIE STOKROCIU Obrazek

mala1996

 
Posty: 451
Od: Pon sty 16, 2012 19:47

Post » Pt gru 29, 2017 23:17 Re: Nowotwór oka :( gruczolakorak

Masz przed sobą ciężką decyzję do podjęcia. Jedź. Pomyśl. Zdecyduj.
Myśląc o kotce przede wszystkim.To nie jest przygana. Piszę to z własnego doświadczenia. Podświadomie, bez względu na wynik, myślimy o tym jak kota zatrzymać przy sobie. Kochamy go i bezczynność nas zabija.
Zawsze możesz tutaj zajrzeć. Wypłakać się.Poradzić. Wygadać. Oczyszcza to umysł.

Kciuki wielkie :ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56097
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 9 >>

Post » Sob gru 30, 2017 10:21 Re: Nowotwór oka :( gruczolakorak

Sympatyczna kotka. Podobna do mojej.
Obrazek
Misia [*] u mnie 28.04.2017-14.06.2018

Meteorolog1

Avatar użytkownika
 
Posty: 4030
Od: Sob lis 23, 2013 0:42
Lokalizacja: Olesno (opolskie)

Post » Sob gru 30, 2017 15:46 Re: Nowotwór oka :( gruczolakorak

Kotka moich rodziców także odeszła z powodu guza, bardzo podobnie umiejscowionego (w obszarze głowy). Miała 17 lat. Rodzice (a właściwie siostra) podjęli decyzję o zrobieniu operacji (ja byłam temu przeciwna). Po krótkim czasie po operacji guz pojawił sie znowu, kotka straciła wzrok, kręciła się dookoła swojej osi, przewracała - słowem, koszmar. Została uśpiona, a ja do dzisiaj myślę, że trzeba było jej oszczędzić cierpienia związanego z operacją.

Bardzo, bardzo współczuję, rozumiem, jaki to dramat, bo mój kot umarł w wieku zaledwie 12 lat na gruczolakoraka, tylko że u Salomona zaatakowane były jelita :placz:

Agnieszka2009

 
Posty: 499
Od: Sob sty 10, 2009 16:57

Post » Pon mar 05, 2018 21:25 Re: Nowotwór oka :( gruczolakorak

Znowu mam problem, ale może zacznę od wizyty u onkologa. Pod koniec stycznia byliśmy u onkologa w Gdyni. Zrobił wszystkie badania prześwietlenia itd. Potwierdził diagnozę. Stwierdził ze operacja przyniesie więcej cierpienia i zalecił opiekę paliatywna. Dostała leki Meloxidyl 0,5 mg/ml dostaje wg wagi 2,5 kg oraz famogast 20 mg. Przeciw bólowe dostaje codziennie od chyba 22 stycznia natomiast osłonowe bardzo malo, bo nie chciała go jeść i boje sie ze przez to nie będzie wcale jadła. Do 16 lutego było w miarę Ok. Guz rósł, ale nie było z nią problemu. Raz tylko mały wylew. Ok 16.02 guz pękł. Wet poradziła żeby nic z tym nie robić i obserwować. Po Ok tyg. guza nie było juz widać. Od Ok 27 lutego zaczął znowu rosnąć ale nad oko. I cały czas tak rośnie. Od wczoraj gapa moim zdaniem gorzej sie czuje i słabiej je. Możliwe ze te leki są za słabe? Wet i mówiła ze jak dostanie jakieś na morfinie to juz będzie trzeba sie żegnać . Co o tym sądzicie ?!
Będę wdzięczna za każda opinie .
MAŁA Obrazek SPIJ SPOKOJNIE STOKROCIU Obrazek

mala1996

 
Posty: 451
Od: Pon sty 16, 2012 19:47

Post » Pon mar 05, 2018 21:38 Re: Nowotwór oka :( gruczolakorak

Estraven bardzo proszę o przeniesienie wątku na forum onkologiczne
MAŁA Obrazek SPIJ SPOKOJNIE STOKROCIU Obrazek

mala1996

 
Posty: 451
Od: Pon sty 16, 2012 19:47

Post » Pon maja 07, 2018 21:39 Re: Nowotwór oka :( gruczolakorak

My nadal walczymy. Może ktoś ma jakieś doświadczenia?
MAŁA Obrazek SPIJ SPOKOJNIE STOKROCIU Obrazek

mala1996

 
Posty: 451
Od: Pon sty 16, 2012 19:47

Post » Pon wrz 24, 2018 19:25 Re: Nowotwór oka :( gruczolakorak

Co u Was? jak kicia?

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 12003
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Wto lis 06, 2018 20:02 Re: Nowotwór oka :( gruczolakorak

Gapa odeszła od nas 29 lipca :(
MAŁA Obrazek SPIJ SPOKOJNIE STOKROCIU Obrazek

mala1996

 
Posty: 451
Od: Pon sty 16, 2012 19:47

Post » Śro lis 21, 2018 11:41 Re: Nowotwór oka :( gruczolakorak

Bardzo mi przykro :(

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 12003
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Pon gru 10, 2018 21:35 Re: Nowotwór oka :( gruczolakorak

Dzięki
MAŁA Obrazek SPIJ SPOKOJNIE STOKROCIU Obrazek

mala1996

 
Posty: 451
Od: Pon sty 16, 2012 19:47

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość