Witam moj kotek umiera

Rozmowy o chorobach onkologicznych u kotów
Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Nie sty 29, 2017 16:18 Re: Witam moj kotek umiera

Jak dobrze, że nie pozwoliliście kotkowi długo się męczyć.
Współczuję straty z całego serca :cry: .

Alija

 
Posty: 2207
Od: Czw maja 19, 2016 6:12
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 29, 2017 16:30 Re: Witam moj kotek umiera

No kest mi ciezko, ale chociaz wiem, ze juz nie cierpi i sobie gdzies biega po chmurkach. Ah bede za nim tęsknic, nie ma jego kuwety ani miseczek jego reczniczek na ktorym spal tez go nie ma. Dobrze, ze za dwa tygodnie ferie to jakos powspominam, odpoczne... wazne, ze Pikus kochany juz jest w kocim raju i go nie boli.
Obrazek
Pikuś 2006-2017r. 13:25 na zawsze w moim sercu (*)

Danera

Avatar użytkownika
 
Posty: 67
Od: Sob sty 28, 2017 11:50

Post » Nie sty 29, 2017 16:33 Re: Witam moj kotek umiera

Mądra dziewczyna z ciebie. Dobrze zrobiliście. Przyjaciel , członek rodziny nie powinien cierpieć .
Brykaj Kocie na łąkach Niebieskich [*]
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56097
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 9 >>

Post » Nie sty 29, 2017 16:52 Re: Witam moj kotek umiera

To była dobra decyzja. Wiem, że było Wam trudno, ale dobrze, że się zdecydowaliście. Ulżyliście jemu, ale i Wy nie musieliście patrzeć na jego cierpienie. Przytulam Cię mocno. Trzymaj się!
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13552
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Nie sty 29, 2017 17:50 Re: Witam moj kotek umiera

Danera, :cry:

I nie bój się przygarnąć następnego kota! Nawet jutro. Nie będzie taki, jak poprzedni, ale będzie KOTEM _ wspaniałym delikatnym, kojącym nerwy stworzeniem. Każdy kot jest jedyny w swoim rodzaju! Czyli WSPANIAŁY!

rysiowaasia

 
Posty: 2110
Od: Nie sty 30, 2011 17:47

Post » Nie sty 29, 2017 18:22 Re: Witam moj kotek umiera

Ah jest mi strasznie ciezko przez ta pustke ktora po sobie zostawil. Chcialbymgo przytulic, ale jest juz czesciowo pochowany (jutro musim zawiezc go na dzialke i dopiero jak sie ociepli mozemy go pochowac w ziemi bo jest zmarznieta na skale a mieszkam w gorach) a wiem ze nie moge bo sie nie powstrzymam i bede chciala z nim siedziec, glaskac i tulic a przeciez juz odszedl. Nawet nie moge sobie odpoczac od odejscia mojego kochanego kotka, bo chodze do szkoly a jak wiadomo kartkowki, sprawdziany itp. Nie chce robic sobie wiekszych zaleglosci tym bardziej, ze chorowalam tydzien wczesniej. No ale coz dziekuje wszystkim za wsparcie i dobre rady... musze jakos to przezyc i bardzo chcialabym zapelnic te pustke w domu, ale potrzebujemy troche czasu aby jakiegos kiciusia wziac do domu. Musimy to najpierw rodzinnie przemyslec. Na zawsze w moim sercu Pikus wspanialy kocius (*)
Obrazek
Pikuś 2006-2017r. 13:25 na zawsze w moim sercu (*)

Danera

Avatar użytkownika
 
Posty: 67
Od: Sob sty 28, 2017 11:50

Post » Nie sty 29, 2017 19:02 Re: Witam moj kotek umiera

To była słuszna, dobra decyzja, mimo że trudna. Mówi Ci o tym osoba, która niespełna 3 tygodnie temu pożegnała swoją kotkę. Już piąty raz musiałam podjąć taką decyzję, wiem, że nie ostatni. Bo choć w tej chwili w domu nie ma żadnego kota, wierzę, że wkrótce moja Inusia podeśle mi kolejną bidę.

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sty 30, 2017 21:27 Re: Witam moj kotek umiera

Współczuję [*]
MAŁA Obrazek SPIJ SPOKOJNIE STOKROCIU Obrazek

mala1996

 
Posty: 451
Od: Pon sty 16, 2012 19:47

Post » Pon sty 30, 2017 21:47 Re: Witam moj kotek umiera

Dzisiaj jeden dziec od odejscia Pikusia, jest zaloba, ale coraz lepiej. Dobrze, ze jest za teczowym mostem, bede go cieplutko i radosnie wspominac juz na zawsze. Oby zeslal nam tak samo kochanego kotka ktory zapelni te pustki ktore po sobie pozostawil. Najgorsze jest wlasnie ta pustka, nasz Pikus kiedy przychodzilismy zawsze kladl sie na plecach zeby go podrapac po brzuszku jak psa, tak sako sie turlal chociaz psa widzial tylko na korytarzu, wiec nie wiem skad mu sie to wzielo. Teraz przychodze do domu i w srodku mam nadzieje, ze przyjdzie i polozy sie na pleckach zeby go podrapac a tu go nie ma, to jest straszne :( Dobrze, ze nie cierpi kochany Pikus <3 (*)
Obrazek
Pikuś 2006-2017r. 13:25 na zawsze w moim sercu (*)

Danera

Avatar użytkownika
 
Posty: 67
Od: Sob sty 28, 2017 11:50

Post » Wto sty 31, 2017 11:35 Re: Witam moj kotek umiera

Wczoraj umarła nasza kotka Goga. Rozumiem, co czujesz, ta pustka po kocie jest tak dotkliwa :( Współczuję. Mam nadzieję, że jakiś inny kot znajdzie niedługo miejsce w Twoim domu i sercu.
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33144
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Śro lut 01, 2017 13:25 Re: Witam moj kotek umiera

ryśka pisze:Wczoraj umarła nasza kotka Goga. Rozumiem, co czujesz, ta pustka po kocie jest tak dotkliwa :( Współczuję. Mam nadzieję, że jakiś inny kot znajdzie niedługo miejsce w Twoim domu i sercu.

Ryśka, przytulam.

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lut 03, 2017 14:07 Re: Witam moj kotek umiera

Czytam ten wątek i płaczę. Tak Ci współczuję... Mój kot ma dziwne zmiany skórne i boję się, że to rak, grzybica, czy coś takiego... Jadę dziś z nim do weta i bardzo się boję co usłyszę. :placz:

Iryta11

 
Posty: 37
Od: Nie lip 03, 2016 13:12

Post » Pt lut 03, 2017 14:44 Re: Witam moj kotek umiera

Spokojnie wszystko będzie dobrze a jakie są to zmiany na skórze takie suche i odpadające?
Obrazek
Pikuś 2006-2017r. 13:25 na zawsze w moim sercu (*)

Danera

Avatar użytkownika
 
Posty: 67
Od: Sob sty 28, 2017 11:50

Post » Pt lut 03, 2017 19:09 Re: Witam moj kotek umiera

Iryta11 pisze:Czytam ten wątek i płaczę. Tak Ci współczuję... Mój kot ma dziwne zmiany skórne i boję się, że to rak, grzybica, czy coś takiego... Jadę dziś z nim do weta i bardzo się boję co usłyszę. :placz:

:ok: :ok: :ok:

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lut 03, 2017 19:59 Re: Witam moj kotek umiera

Bardzo wspolczuje ;((((
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość