Miau.PL

Jestem Behawiorystą kotów domowych, jak również behawiorystą egzotycznych Serwali.
Zapraszam do mojej strony gdzie umieszczam artykuły o kotach, czy serwalu.

https://paula-behawiorysta.pl/
https://paula-behawiorysta.pl/kilka-slow-o-serwalu/
https://www.facebook.com/behawiorystaszczecin

Zapraszam do Konsultacji Behawioralnych dla kotów oraz do nabycia Poradnika "Serwal w domu".

Tak z ciekawości... z iloma konkretnie serwalami (oraz Savannah) miałaś do czynienia?

Mamy okazjonalne konflikty na linii Savannah - syberyczyk, wynikające głównie ze specyfiki ras. Największy problem jest z kotką F4 .

Z wieloma Serwalami, przeprowadzałam nie jedną konsultacje z nowymi nabywcami. Sama wprowadzałam swoją samicę serwala do kota bengalskiego- Bangale też są specyficzne.
Jeśli chodzi o mieszkankę- Savannah również miałam możliwość pracy z nimi.

Akurat Savannah/serwale dużo bardziej pasują do bengali niż do syberyjczyków...
Dlatego zapytam dokładnie - czy masz pomysł jak połączyć dorosłe, niekastrowany Savannah (kotki, hodowla partnera) z dorosłymi, niekastrowanymi syberyjczykami (kotki i kocur, moja hodowla)?

Terror szedł tak duży, że po roku zdecydowaliśmy się żyć na dwa mieszkania. W międzyczasie obie hodowle się trochę rozrosły.

Dopytuję, bo przy Sierze (głównej sprawczyni terroru, najstarsza Savannah) już parę osób nie dało rady - jest bardzo specyficzna . Kocha wyłącznie swojego Ukochanego, córki od biedy akceptuje, mnie... akceptuje, bo nie ma wyjścia (chociaż zazdrość o JEJ chłopaka aż z pyska bije).

Napiszcie do mnie maila- nie widzę tych wiadomości. Wtedy na spokojnie przeanalizujemy zachowania, a w szczególności Savannah.

Savannah ze względu na ich dzikość mogą być dość specyficzne i trudne jak serwale. Szczególnie gdy mówimy o pierwszych generacjach. Może być tak, że będzie jej trudno budować relacje z innymi rasami.. w szczególności gdy ona jest nie sterylizowana/kastrowana( daje znać o sobie natura).

Napiszcie i wtedy omówimy szczegóły, jest tutaj kwestia też ilości miejsca dla kotów itd.