alessandra pisze:Katia K. pisze:alessandra pisze:Nie wiem, Kasiu , prawdę mówiąc , bo potem juz nie śmierdział na starość, kiedy w zasadzie powinien. A śmierdział strasznie, uwierz mi. Potem gdy pzryniosłam Ciziulę , zakochał sie i dalej nic sie nie zmieniłol, juz nie śmierdział.
Za to jak był mały miał super pomysł; nie lubił, aby kto sbrał go na ręce, a że był sliczny, kazdy ozcywiscie płci żeńskiej go chciał przytulić, więc Nikuś podczas takiego zabiegu puszczał tak zjadliwe bąki,że w efekt osiagał. Na zawołanie . Miał parę takich patentów
Zrozumiałam, że kiedy pojawiła się Ciziula, zaczął znowu. Czyli on bąki takie puszczał? W dzieciństwie, ale później też? Czy tak, jak u Chrapka, zapachy pochodzą chyba z zatok okołoodbytowych (po czyszczeniu dosłownie na chwilę, wydawało mi się, przestał, więc to może być ten powód).
Ładne te zdjęcia z Tobą.
Chyba już Ci mówiłam, że zupełnie inaczej sobie Ciebie wyobrażam?
Powiem szczerze,Kasiu,że większośc osób inaczej mnie sobie wyobraża
Lepiej nie pytać innych o konfrontację wizji z rzeczywistością , bo z paroma osobami znamy sie osobiscie
Co do Nikiego, nie, własnie gdy gdy pojawiła sie Ciziula także nie śmierdział. U niego to był zapach taki ogólny, sierści, pysia , jakby parująca , unosząca sie mgiełka perfum, tylko woń nie bardzo
Niki nie mia ł nigdy problemu z gruczołami okołoodbytowymi, Ciziula za to ma niestety, ale nie ma to wpływu na jej ogólny zapach , bo pachgnie naprawdę ładnie, takim czystym futrem
Miałam taka teorię ,ze Niki wytworzył sobie po prostu włąsna formę " zauważalności" , byłoby to jednak naprawdę cudaczne i wyjątkowe.
Może faktycznie tak było, zwierzęta porozumiewają się zapachami, chciał w ten sposób zaznaczyć lub umocnić swoją obecność. Chrapek też ładnie pachnie, tylko w takich chwilach, o których pisałam, zaczyna... aż nos wykręca...
Wyobrażałam sobie Ciebie kiedyś (bo już wklejałaś zdjęcia z kawałkami siebie) jako brunetkę z prostymi włosami do ramion, w okularach. Nie mam pojęcia, dlaczego