Miau.PL

Zrobię fotki peletu używanego przeze mnie na codzień i nowej ściółki i wstawię wieczorem.

Witek Nowak pisze:Zrobię fotki peletu używanego przeze mnie na codzień i nowej ściółki i wstawię wieczorem.

Dzieki
I jeszcze pytanie:

Velti pisze:mamy plan wejść na rynek ściółek dla gryzoni i kotów z dwoma produktami granulatu ze słomy i żwirku ze słomy.

Testowany jest granulat czy żwirek?
Velti, czym ma sie różnić granulat od żwirku?

Witek Nowak pisze:

CoToMa pisze:troty mam w całym pokoju...

Pod tym względem bije pelet, troszkę wokół kuwety (i to bardziej w wyniku energicznego zagrzebywania)

to super sprawa, ostatnio mam troty nawet w łózku

Zgadzam się z tym co pisze Witek Nowak.
Dla mnie kolor ,czy nieregularna struktura żwirku nie stanowi problemu.
Mogło by być mniej drobnego.
Lepszy jest od tych drewnianych pod względem zapachu .
Dłużej jest w kuwecie,nie roznosi się tak wszędzie.
Nie ma pyłu z niego tak dużo jak z drewnianych.
Trochę na dywaniku koło kuwety.
Jest wydajny.
Zastanawiałam się dlaczego jest mniej pyłu.
Pył stolarski ,trociny,wióry towarzyszyły mi od dzieciństwa.
A słoma podejrzewam ,ze mniej się kruszy ,czy na taki pył nie jest rozdrabniana ?
O co chodzi ?

ewkaa pisze: Testowany jest granulat czy żwirek?
Velti, czym ma sie różnić granulat od żwirku?

Granulat ma większą frakcję, ma formę twardego pelletu, wolniej wchłania wilgoć i zapach, żwirek natomiast, jest w formie bardziej luźnej, szybciej wchłania wilgoć i zapach. Ten drugi jest bardzo delikatny dla łapek zwierząt

anka1515 pisze:Zastanawiałam się dlaczego jest mniej pyłu.
Pył stolarski ,trociny,wióry towarzyszyły mi od dzieciństwa.
A słoma podejrzewam ,ze mniej się kruszy ,czy na taki pył nie jest rozdrabniana ?
O co chodzi ?

Słoma nie jest rozdrabniana na pył, tylko na bardzo drobną sieczkę. I w procesie produkcji jest dodatkowo odpylania. Sam surowiec w porównaniu do trociny ma mniej frakcji luźnych. Jest to najbardziej naturalna forma wyściółki na rynku.

Velti pisze:

ewkaa pisze: Testowany jest granulat czy żwirek?
Velti, czym ma sie różnić granulat od żwirku?

Granulat ma większą frakcję, ma formę twardego pelletu, wolniej wchłania wilgoć i zapach, żwirek natomiast, jest w formie bardziej luźnej, szybciej wchłania wilgoć i zapach. Ten drugi jest bardzo delikatny dla łapek zwierząt

Ok, to żwirek brzmi ciekawiej, a czy cenowo będą podobne? i co testuje Witek Nowak?

Wszyscy zainteresowani testami dostali oba nasze produkty Ceny jeszcze nie zostały ustalone, rozmawiamy z hurtowniami Jeżeli jest Pani zainteresowana przetestowaniem to proszę na PW dane do wysyłki z numerem telefonu Pozdrawiam

Ja także otrzymałam ściółkę do testów, więc niniejszym dzielę się wrażeniami.

Potrzebowałam odrobinę czasu aby się przestawić na tę ściółkę, bo do tej pory moje koty korzystały ze żwirku bentonitowego dobrze zbrylającego się, kompletnie różnego od ściółki słomianej.

Na początku przeszkadzało mi, że na tle ciemnego koloru ściółki produkty kocie są mniej widoczne niż w dotychczasowym żwirku.
Tak samo nie podobało mi się, że nie mogę wybrać sklejonej grudki zostawiając czyste podłoże, bo zawsze coś zostaje.

Jednak po paru dniach przyzwyczaiłam się, i niejako odkryłam tego typu żwirki.

Teraz fakt, że ściółka jest ciemna, w naturalnym kolorze i z naturalnego produktu jakim jest słoma jest dużą zaletą.
Nie nosi się, nie przykleja do łapek ani "gdzie indziej" co przy długowłosym kocie ma znaczenie.
Opakowanie czytałam że tymczasowe, ale mnie nie przeszkadza, jest solidne a jeżeli zwiększenie atrakcyjności opakowania miałoby podnieść cenę, to myślę że konsument wolałby pozostać przy obecnym opakowaniu.

Nadal trochę przeszkadza mi, że nie mogę wybrać co do joty żwirku po użyciu, ale może i do tego się przyzwyczaję.

Koty przyjęły bez różnicy nowy żwirek za wyjątkiem jednej kici, która w pierwszej chwili podeszła do krytej kuwety z jakąś ciemną masą ostrożnie i na trochę ugiętych łapach.
Weszła jednak i korzysta już jak z poprzedniego.

Reasumując ściółka jest interesująca a jak już poprzednio napisano, istotna dla decyzji o kupowaniu będzie cena.

Dziś została wysłana ściółka do kolejnych 2 chętnych osób

jeśli będzie możliwość, chętnie też przetestujemy, jeśli nie zaznaczam watek bo opinie brzmią dobrze i będę czekał na wasze wejście na rynek
od miesiąca niemal przestawiamy się z cats best`a na pellet drewniany, zdecydowanie wole tą odrobinę pyłu niż wszędobylskie grudki cats bestu
macie już jakieś przymiarki cenowe?
ciekaw tez jestem zdjęć poglądowych, może Witek Nowak w wolnej chwili wstawi

Ja dodam jeszcze, że bardziej odpowiada mi żwirek niż pellet, zdecydowanie mniej się nosi na kocich łapkach. No i pachnie sianem A kotom jest obojętne

Prosiłbym o wrzucenie zdjęć przez osobę, która testuje nasz produkt

Witam wszystkich.
Pozwólcie, że przyłączę się do dyskusji.
Zalogowałem się w dniu dzisiejszym. Mam jednego biało-rudego "wariata" który jest dla mnie niczym dziecko
Przy przeglądaniu forum.miau.pl zobaczyłem temat testowania nowego produktu.
Skontaktowałem się bezpośrednio z firmą Velti z prośbą o przesłanie mi ich nowego produktu. Zostałem bardzo miło obsłużony i najważniejsze, że towar do testu dostałem za darmo
Moje spostrzeżenia:
1. Opakowanie faktycznie nie bardzo atrakcyjne, ale to nie ma większego znaczenia- i tak ma się zmienić z tego co czytam na forum. Ważne co w środku.
2. A tam pozytywne zaskoczenie. Do tej pory używałem peletu drewnianego- mój "Johny" woli naturalne podłoża niż sztuczne bentonity i silikony. Żwirek Velti, który dostałem jest zdecydowanie mniej zbity niż drewniany. Ma zdecydowanie mniejsze granulki od drewnianych. Po pierwszym wejściu "Johna" na nowe podłoże zaobserwowałem bardziej naturalne stawianie łapek, co może świadczyć o większej delikatności wyściółki słomianej w porównaniu do drewnianej. Kolejną rzeczą jest zapach. Otóż wyściółka Velti ze słomy ma bardzo naturalny zapach- pachnie łąką. W porównaniu z peletem drewnianym, brak zapachu żywicy, która osobiście mnie denerwował. Jedynym drobnym miunusikiem, jest fakt występowania niewielkiej ilości rozdrobnionego "miału", który najprawdopodobniej jest wynikiem wytarcia żwirku w transporcie. W pelecie drewnianym nie zaobserwowałem czegoś takiego, ale tam wszystko wiąże żywica. W sumie na dnie znajdowała się niewielka jego ilość, co przy delikatności żwirku słomianego jest do "przełknięcia".
3. Potwierdzam, to co pisali moi przedmówcy. Po wyjściu z kuwety, "Johny" nie roznosi nowego podłoża na swoim futerku, nie przykleja się on również do łapek. Zapewne ma to związek z brakiem żywicy, co w przypadku peletu drewnianego stanowi spoiwo.
4. Byłem bardzo ciekaw jak po "siku" będzie się zachowywało podłoże słomiane. Hmmm. Bardzo ale to bardzo dobrze. Oczywiście nie zbryla się, ale bardzo szybko wchłania siuśki "Johna"! Absolutnie nie wyczułem nieprzyjemnego zapachu. Został ekspresowo zneutralizowany.
Podsumowując
Towar bardzo atrakcyjny dla mojego "Johna" i dla mnie. Najważniejszą rzeczą jest delikatność podłoża dla stópek mojego pupila, a dla mnie nie przyklejanie się do łapek i futerka co przełożyło się na większy porządek w mieszkaniu.
Będę śledził to forum bo rozumiem, że dowiem się tu najszybciej kiedy żwirek słomiany będę mógł zakupić w sklepach.
Pytanie do Velti: czy można kupić od Was bezpośrednio? Jeśli tak to w jakiej cenie? Jeśli nie, to gdzie będzie można go nabyć.
Pozdrawiam wszystkich wariatów co mają kota na punkcie kotów

ilovecats pisze:Pytanie do Velti: czy można kupić od Was bezpośrednio? Jeśli tak to w jakiej cenie? Jeśli nie, to gdzie będzie można go nabyć.

Zadałem to samo pytanie na pw ale jak dotąd brak wieści

Proszę się jeszcze uzbroić w cierpliwość Produkt będzie wprowadzony do sklepów na koniec sierpnia. Nie będzie również problemu zakupu bezpośrednio u Nas Ceny na tą nie mogę podać