Miau.PL

Bo mi wyskoczyło "błąd ogólny" jak kciałam wysłać posta i posta wysłało, ale go nie widać jako dodany Na koci łapci w temacie "lenistwo..."

1234

A co to 1234

test

Ano właśnie nawala i to w bardzo dziwny sposób.

Do zwyczajowych popołudniowych padów się już zaczynamy przyzwyczajać, ale tym razem porobiło się coś dziwnego - można by to nazwać "pad selektywny".

Dowcip polega na tym, że od chyba dwóch dni nie mamy dostępu do forum, ale tylko z domu. W pracy działa (stąd teraz piszę), z braku dopisków na koty.pl wnoszę że innym też działa, a u nas w domu otwiera wprawdzie stronę miau.pl, ale gdy tylko spod dowolnego adresu alternatywnego bądź głównego linku spróbujemy wejść na forum - "critical error, could not connect to database" i tyle.

Ktuś wi jak to ugryznąć

masz zainstalowane jakies dziwne "wspomagacze" internetu i one sobie zapamietaly stare IP serwera i laczysz sie ciagle ze starym serwerem.

jak masz winde nt/2000/xp to mozna uruchomic takie cos:

ipconfig /flushdns

Nie wiem co to wspomagacze - mamy win98 i Avanta (jedyna działająca u nas pseudoalternatywa do IE), Żadnych dodatkowych programików co to mają coś pamiętać nie mamy, przeglądarka jest skonfigurowana wedle zaleceń banku, czyli nie zapisywać szyfrowanych, nie uzupełniać i nie pamiętać, sprawdzać wersję przy każdej wizycie...

Pojęcia nie mam co przestawić

a na IE tez jest ten problem ?

U mnie chodzi jak brzytwa
Mam problem z IE jak mi Padme podpowiedziała,
ale to już jutro da się zrobić, (Kuba zrobi, bo to on głównie psuje )
Dawno już tak nie śmigałam po wątkach, jak teraz

Damork pisze:mamy win98 i Avanta (jedyna działająca u nas pseudoalternatywa do IE)

Moze wyczyszczenie cookies, historii i tymczasowych plikow internetowych pomoze? Niby nic ma nie zapamietac ale jakies osiadle cookie moze psuc probe polaczenia.

ja też miałam ten sam problem co Damork - samo przeszło, przynajmniej bez świadomych działań w tym kierunku z moje strony

Ciekawy sposob na naprawienie problemow z komputerem: "moze samo przejdzie" .
Ale nie ma sie co smiac, mi wczoraj wiatraczek na procesorze nawalal, warczal i ledwo zipial az sie obawialem czy nagle nie padnie i nie spali mi sie procek... po jakiejs minucie przestal... czyli sam sie naprawil

nie ma śmiacia, jak mówi moja koleżanka

pamiec podreczna dns nie ma nic co plikow cookies, byc moze przegladarka ma jakis wlasny "system przyspieszania pracy" przez przechowywanie adresow ip odwiedzanych stron.

problemy z dnsami faktycznie mijaja z czasem (w koncu kiedys odswieza informacje)