Coś dziwnie działa - post dodany, czy niedodany?

Tu można zgłaszać problemy techniczne i ćwiczyć swoje umiejętności.

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sie 01, 2009 15:24

Kumam.
Z tym uploadem może warto ogłosić, przynajmniej na KŁ, bo tu mało kto zagląda.
Dzięki za zagarek.
Ciekawi mnie na czym się tnie phpBB(?)

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob sie 01, 2009 16:27

na limicie procesów w apache, ale więcej dać nie mogę bo się zagotuje serwer, mam szybszy serwer - na nim jest sama baza, ale czeka mnie przeniesienie serwerowni z piętra na parter, podłączenie agregatu bo ups nie wystarcza ostatnio (w tym roku wyłączenia prądu są wyjątkowo długie i częste) i jak to wszystko sie zrobi to moge zmienic serwer ;)
Obrazek

lrafal

Avatar użytkownika
 
Posty: 8376
Od: Czw sty 31, 2002 15:24
Lokalizacja: JO82IM

Post » Sob sie 01, 2009 23:07

Może prościej - dopnij mu akumulator ze 100Ah. Kiedyś tak trzymałem maszynerię 8 godzin i jeszcze odpaliłem auto z niego.
UPS-y bywają mocno wybredne jesli chodzi o współpracę z generatorami.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob sie 01, 2009 23:38

mam 144Ah, ale mimo to nie starcza, kupiłem generator z jakąś lepszą stabilizacją, zobaczymy jak to ruszy, w najgorszym wypadku zrobię prostownik i będe ładował aku w ups podczas pracy, z tej strony będzie mniej wybredny ;) (z tego co pamiętam, to tolerancja zasilania jest programowalna w tym modelu APC2200 rack)
Obrazek

lrafal

Avatar użytkownika
 
Posty: 8376
Od: Czw sty 31, 2002 15:24
Lokalizacja: JO82IM

Post » Nie sie 02, 2009 8:36

Mieliśmy w firmie 3 UPS-y APC ( 2 x 1,5kVA + 1kVA ) i żaden z nich nie chciał ruszyć. Oczywiście skonfigurowane na największą tolerancję. Jesli kupiłeś generator z lepszą stabilizacją, to szanse jakieś są, bo właśnie tryb pracy regulatora napięcia w generatorze jest najprawdopodobniej przyczyną focha UPS-ów. (kluczowanie prądu wzbudzenia w sposób dość obcesowy - taki jak w alternatorze auta)
To są moje domniemania, których nie zdążyłem zweryfikować, bo już tam nie pracuję. Mam pod stołem na wpół uruchomioną płytkę regulatora prorcjonalnego, który wg, mnie problem powinien rozwiązać. Być może kiedyś się wezmę i go skończę celem odsprzedania byłemu szefowi, o ile zaproponuje sensowną kwotę. Wówczas przeprowadzę testy i będę miał pewność.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości