kociarnia
Napisane: Pt cze 17, 2005 19:53a od kiedy takie podoforum ?? 
Strona 1 z 12
Napisane: Pt cze 17, 2005 19:53Napisane: Pt cze 17, 2005 20:11Od dzisiaj.
Napisane: Sob cze 18, 2005 9:33fajnie..
uwazam ze tak jest bardziej przejżyście
uwazam ze tak jest bardziej przejżyście
Napisane: Sob cze 18, 2005 10:06Nie całkiem jestem przekonana, że fajnie.. Na kociarnię mało kto zagląda.. 
Tam się prawie nic nie dzieje.. Czy naprawdę trzeba było wydzielić takie podforum.. 
Może warto wrócić z wątkami adopcyjnymi do KOTÓW.. Zastanawiałam się nad ankietą.. 
Co o tym myślicie?
Tam się prawie nic nie dzieje.. Czy naprawdę trzeba było wydzielić takie podforum.. Może warto wrócić z wątkami adopcyjnymi do KOTÓW.. Zastanawiałam się nad ankietą.. Co o tym myślicie?Napisane: Sob cze 18, 2005 11:13Moim zdaniem tak jest lepiej. Z Kociarnią.
Napisane: Sob cze 18, 2005 11:34...
Napisane: Sob cze 18, 2005 11:53NattyG pisze:podgladam od wczoraj jaki jest ruch na kociarni- niewielki niestety
Właśnie dlatego mam wątpliwości, czy to dobry pomysł.. Na KOTACH zawsze ktoś coś dopisał i podnosił wątki adopcyjne.. A tu stoi wszystko..
I mało kto zagląda..Napisane: Sob cze 18, 2005 12:38Że ruch na Kociarni będzie mniejszy niż na Kotach - to było wiadome od początku. Kluczową kwestią jest co innego - czy nie ulegnie spadkowi liczba samych adopcji.
Napisane: Sob cze 18, 2005 13:31Estraven pisze:Że ruch na Kociarni będzie mniejszy niż na Kotach - to było wiadome od początku. Kluczową kwestią jest co innego - czy nie ulegnie spadkowi liczba samych adopcji.
uwazam, ze spadnie i to znacznie. Sporo adopcji to odruch serca, zauroczenie. Ktos, kto nie decyduje sie swiadomie na dokocenie, nie zajrzy na kociarnie. Wiele adopcji i pomocy przy adopcjach to efekt zajrzenia przypadkiem do watku na kotach. Specjalnie na kociarnie nikt zagladac nie bedzie
Na KR tez byl rozdzial na poczatku na rozmowy o kotach i adopcje. Szybko z tego zrezygnowanoNapisane: Sob cze 18, 2005 13:51Na razie są to tylko opinie - zobaczymy, jak będzie naprawdę.
Liczna postów adopcyjnych na głównym forum przekroczyła pewną krytyczną liczbę, co w połączeniu z ich częstym "odświeżaniem" zaczęło poważnie utrudniać jego lekturę i przyszła pora, aby poszukać rozwiązania, które to zmieni. Jeśli macie inne jeszcze pomysły - słuchamy
Liczna postów adopcyjnych na głównym forum przekroczyła pewną krytyczną liczbę, co w połączeniu z ich częstym "odświeżaniem" zaczęło poważnie utrudniać jego lekturę i przyszła pora, aby poszukać rozwiązania, które to zmieni. Jeśli macie inne jeszcze pomysły - słuchamy
Napisane: Sob cze 18, 2005 14:24Nika Łódź pisze: Sporo adopcji to odruch serca, zauroczenie. Ktos, kto nie decyduje sie swiadomie na dokocenie, nie zajrzy na kociarnie.
moja Ola-nie zamierzalam miec trzeciego kota , ale wątek "czekamy na cud-Biedulka do adopcji" ktory byl caly czas na pierwszej stronie sklonil mnie do tego zeby po dwoch tygodniach zagladania wreszcie powiedziec tak
Napisane: Sob cze 18, 2005 14:26...
Napisane: Sob cze 18, 2005 14:31Nika Łódź pisze:Estraven pisze:Że ruch na Kociarni będzie mniejszy niż na Kotach - to było wiadome od początku. Kluczową kwestią jest co innego - czy nie ulegnie spadkowi liczba samych adopcji.
uwazam, ze spadnie i to znacznie. Sporo adopcji to odruch serca, zauroczenie. Ktos, kto nie decyduje sie swiadomie na dokocenie, nie zajrzy na kociarnie. Wiele adopcji i pomocy przy adopcjach to efekt zajrzenia przypadkiem do watku na kotach. Specjalnie na kociarnie nikt zagladac nie bedzie
Zgadzam się z Niką! Niestety do kociarni nie każdy zajrzy:(
.Napisane: Sob cze 18, 2005 14:47Estraven pisze: Jeśli macie inne jeszcze pomysły - słuchamy
Napisane: Sob cze 18, 2005 15:02moze wydzielic kocie zdrowie? niestety efekt bedzie ten sam- malo kto tam bedzie zagladac, a czesto adopcje wiaza sie wlasnie z leczeniem kotow, bo trafiaja do nas chore... nie mam innego pomyslu