Petycja o przywrócenie casicy
Napisane: Nie wrz 04, 2022 13:01Nie wiedziałam, gdzie to napisać, ale sądzę, że lrafał czy też Estraven częściej tu zaglądają, a to do nich adresowany jest ten post.
Wielu z forumowiczów pamięta casicę, która już kilka lat temu dostała dożywotniego bana - nie dyskutuję za co, bo moderacja ma swoje racje.
Ale....wiele z nas ma kontakt telefoniczny/fejsbukowy z casicą i wiemy, ze jej kot Dżygit jest bardzo chory.
I stąd mój post. I zarazem ogromna prośba - czy bylaby możliwość choć częściowego przywrócenia Kasi dostępu do forum - czy to na podforum Koty, czy Nasze Koty. Tak, wiem, że na FB jest mnóstwo kocich grup, ale Miau i jego społeczność jest wyjątkowa. Wielu forumowiczów ma ogromną wiedzę i doświadczenie, którymi mogą się podzielić, Czasem wystarczy drobiazg. Gdyby Kasia mogła tu normalnie i legalnie opisać problemy, z którymi zmaga się ona i Dżygit, może jakaś burza mózgów, jak to nieraz na tym bywało, pomogłoby.
Casica pomogła wielu kotom, także tu.
Zeby nie bylo - w wielu sytuacjach moje poglądy i poglądy Kasi, idą różnymi drogami. Ale nie uważam, że to może być podstawą do wykluczenia z KOCIEGO forum w KOCICH tematach. Casica nie wie, że ten post piszę, zmobilizowało mnie do tego - piątkowa rozmowa z Nią, wczorajszy wpis czitki i słowa poparcia.
PROSZĘ MODERACJO - TU KOT POTRZEBUJE POMOCY !!!
Wielu z forumowiczów pamięta casicę, która już kilka lat temu dostała dożywotniego bana - nie dyskutuję za co, bo moderacja ma swoje racje.
Ale....wiele z nas ma kontakt telefoniczny/fejsbukowy z casicą i wiemy, ze jej kot Dżygit jest bardzo chory.
I stąd mój post. I zarazem ogromna prośba - czy bylaby możliwość choć częściowego przywrócenia Kasi dostępu do forum - czy to na podforum Koty, czy Nasze Koty. Tak, wiem, że na FB jest mnóstwo kocich grup, ale Miau i jego społeczność jest wyjątkowa. Wielu forumowiczów ma ogromną wiedzę i doświadczenie, którymi mogą się podzielić, Czasem wystarczy drobiazg. Gdyby Kasia mogła tu normalnie i legalnie opisać problemy, z którymi zmaga się ona i Dżygit, może jakaś burza mózgów, jak to nieraz na tym bywało, pomogłoby.
Casica pomogła wielu kotom, także tu.
Zeby nie bylo - w wielu sytuacjach moje poglądy i poglądy Kasi, idą różnymi drogami. Ale nie uważam, że to może być podstawą do wykluczenia z KOCIEGO forum w KOCICH tematach. Casica nie wie, że ten post piszę, zmobilizowało mnie do tego - piątkowa rozmowa z Nią, wczorajszy wpis czitki i słowa poparcia.
PROSZĘ MODERACJO - TU KOT POTRZEBUJE POMOCY !!!
