wistra pisze:(...)Ale to chyba nie ten wątek
A dlaczego? Ponoć miau dlatego jest piękne, bo możliwe jest OT.
Do czego potrzebna Ci kolczatka u psa, który ma coś z psychiką?
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
wistra pisze:(...)Ale to chyba nie ten wątek
wistra pisze:Bo się rzuca na psy.
Nikt jej niestety na szkoelnie nie zabrał, no i jest postrzelona.
Teraz mniej, bo kręgosłup i łapy jej nie pozwalają miec refleksu
wistra pisze:No i niech będą specjaliści, JA za bechawiorystę płacić nie będę. I tak wydałam krocie na leczenie tego kręgosłupa i w sumie nie mamy wielkich efektów. Ta, a pies rodziców, tyle, że bardzo sprytnie sama wkręciłam się w płacenie za nią, żeby nie jadła byle pedigree. A potem doszedł wet. A że pies pseudo, to ciągle coś.
Psica ma 10 lat, na kolczatce chodzi całe życie (poza szczenięctwem - szelki) i nigdy nikt od tego nie umarł.
Dla mnie nie jest to narzędzie tortur, przyhamuje ją jak się wyrwie raz na ruski rok i tyle.
No, teraz się nie wyrywa, bo nie chodzi na spacery, tylko na ogród, bo na spacerach zdziera łapy do krwi.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości