127415

Tu można zgłaszać problemy techniczne i ćwiczyć swoje umiejętności.

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro wrz 21, 2011 19:49 Re: 127415

PcimOlki pisze:
Poker71 pisze:....
może być sąd właściwy do miejsca popełnienia zdarzenia...

Jak się definiuje miejsce takich zdarzeń?


w przypadku usera miejscem będzie miejsce w którym był zamieszczając wpis. ewentualną odpowiedzialność admina rodzi nie umieszczenie wpisu przez usera ale jego nie usunięcie mimo wezwania. zatem miejsce niepodjęcia decyzji?

nie wiem, to prawo (bueee) proceduralne nudne skomplikowane i zamotane do bólu. i na pewno nie dzisiejsze :/
wydaje mi się że w regulaminie forum administracja może wskazać sąd właściwy miejscowo, ale czy będzie to działać tylko do userów czy też do roszczeń podmiotów zewnętrznych- nie wiem.

PS. jakiś czas temu miałam akcję ze zgłoszeniem oszusta na allegro. akcja poszła po mojej myśli, ale nawet z właściwością miejscową policji były jaja. okazuje się że to nie miejsce zamieszkania ani zameldowania ale miejsce w którym się było licytując ewentualnie dokonując przelewu. czyli nie daj boże używać allegro na wakacjach 8O

Poker71

 
Posty: 5145
Od: Nie lip 01, 2007 15:03
Lokalizacja: Pomorze

Post » Śro wrz 21, 2011 22:15 Re: 127415

Poker71 pisze:.... czyli nie daj boże używać allegro na wakacjach 8O

W chinach. :lol:

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro wrz 21, 2011 22:44 Re: 127415

Ze sie tak tylko wetne z OT- W sytuacji pozwu o zniesławienie sądem właściwym jest sąd miejsca zameldowania pozwanego- tak tylko dla uscislenia.

Edit: widzę, ze to nie jedyny wątek w podobnym tonie, który zniknął ostatnio, rownież na hodowlanym zostały usunięte wątki "oczerniajace". Nie wiem czy ma to jakiś związek ale pewnie Admin musiał mieć poważny powód ku temu.

moorland

 
Posty: 1422
Od: Pon cze 22, 2009 12:26
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw wrz 22, 2011 1:51 Re: 127415

PcimOlki pisze:
Poker71 pisze:.... czyli nie daj boże używać allegro na wakacjach 8O

W chinach. :lol:

albo w Peru :mrgreen:
KotkaWodna
 

Post » Czw wrz 22, 2011 7:28 Re: 127415

PcimOlki pisze:
Poker71 pisze:....
może być sąd właściwy do miejsca popełnienia zdarzenia...

Jak się definiuje miejsce takich zdarzeń?

dokładnie, gdzie miała miejsce działalność, która jest przedmiotem doniesienia. Ja swoje składałam w prokuraturze na Widzewie, gdzie znajduje się hotel dla kotów i gdzie adoptowałam zagłodzone przez Milińską koty.

Poker71, miałam na myśli raczej szerszy kontekst niż samo miau, choć i miau wpisuje się w niego.

Sprawa Milińskiej i podejrzeń o nielegalnych sterylkach w Łodzi oraz masowy eksport kociąt na zachód - to nie są sprawy, które odkryłam. Proceder jest doskonale znany w Łodzi. Tolerowany świetnie. Lecznica, która aż ociekała emblematami i plakatami "fundacji" Milińskiej i w której wystawiano najwięcej prawdopodobnie paszportów wywożonym kotom, jest doskonale znana łódzkim kociarzom, bardzo aktywnym wolontariuszom ratującym koty.

Gdy już zajęłam się sprawą i zaczęło być głośno, 80% informacji otrzymanych wywaliłam do kosza, bo dostałam je pod warunkiem, że nick, imię i nazwisko informatora NIGDY nie ujrzy światła dziennego. Dlaczego? Bo na świecie ma być piamknie i óroczo, ale mnie proszę w to nie mieszać. Potem, nie daj Bóg, trzeba się na policję pofatygować, albo jeszcze gorzej, do sądu, a najgorsze, że trzeba oficjalnie i otwartym tekstem opowiedzieć się po jednej ze stron.
Poparcia dla doniesienia odmówiły mi również dwie osoby reprezentujące dwie łódzkie fundacje. Jedna w ogóle udała, że nie zauważyła mojej prośby, druga zaproponowała wyznaczenie mi spotkania, żeby uzasadnić wyższość wizerunku fundacji nad tą sprawą. Dla ułatwienia dodam, że w obu fundacjach procedery Milińskiej jak najbardziej znane, a jedna nawet pomagała w gromadzeniu materiałów. Po cichu i zza węgła.

A przecież to, co zrobiłam ja, osoba fizyczna i nie reprezentująca kompletnie żadnej organizacji, powinna zrobić właśnie organizacja prozwierzęca. Pomijając, że występowanie w obronie praw zwierząt to, zdaje się, główna działalność fundacji, to z czysto formalnych względów wiele by to ułatwiło.

Teraz dowiadujemy się, że admin zamyka wątek, bo osoba, która dopuściła się zagłodzenia kotów albo jest podejrzana o wykonanie nielegalnych sterylek zażądała tego.
I co z tego, że jest kilkaset tysięcy wątków? Co jakiś czas wybucha potężna afera? Ile z nich skończyło się czymś więcej niż pełne oburzenia klepanie w klawiaturę? Ostatnio pamiętam akcję Fiesty. I na tyle.

To miałam na myśli pisząc, że aktywnie w obronie zwierząt gotowi jesteśmy stawać do momentu, gdy samemu nie trzeba wykonać jakiejś aktywności. I uważam, że mam rację.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 89662
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Czw wrz 22, 2011 8:39 Re: 127415

Masz rację. Moja aktywność polegała wyłącznie na klepaniu w klawiaturę.
Masz też prawo napisać "jesteście" w miejsce "jesteśmy" w zdaniu "...gotowi jesteśmy stawać do momentu...".
Tym niemniej nie ma co rodzierać szat i robić dramatu. Nie młotkiem, to siekierką muchę można utłuc.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw wrz 22, 2011 9:03 Re: 127415

Pcimol :roll:
Nie przesadzasz z domaganiem się hołdów? Podziękowania za swój udział dostałeś w wątku KM.



EDIT: czy konsekwentnie do sprawy wątków KM nie powinien zostać potraktowany dział Weci polecani? Tam jest cała masa godzących w dobre imię postów.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 89662
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Czw wrz 22, 2011 12:44 Re: 127415

Femka pisze:Pcimol :roll:
Nie przesadzasz z domaganiem się hołdów? Podziękowania za swój udział dostałeś w wątku KM.
...

Babska nadinterpretacja. Nie czytaj miedzy wierszami. :lol:

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości