Jak usunąć konto?

[Zofia.Sasza]

Na pewno wiele zależy od tego, jakie treści użytkownik usuwa
ja wciąż wierzę w edukacyjną rolę forum i uważam, że posty merytoryczne, zwłaszcza te, na podstawie których wytyczane są pewne standardy postępowania, są dobrem nas wszystkich, bezcennym wkładem ich autorów w sensu largo pomoc kotom
dlatego masowo usunięte posty merytoryczne zostały jednak przywrócone

podobnie jest - moim zdaniem - z wszelkimi przepychankami i awanturami
jeśli wątki czy posty znikają, przestaje być jasne, za co właściwie rozdawane są ostrzeżenia czy bany
to zresztą było dyskutowane w wątkach regulaminowych i towarzyszących

natomiast z tym, że osobie, która chce odejść, ban "powiewa" pozwolę sobie się nie zgodzić
jest różnica między odejściem na własne życzenie, a blokadą dostępu do forum w ramach kary za łamanie regulaminu.

Bardzo się cieszę, że ktoś z moderacji widzi ten problem Mam nadzieję, że ten pogląd będzie się rozprzestrzeniał jak pożar na suchym stepie

[VVu]

Na pewno wiele zależy od tego, jakie treści użytkownik usuwa
ja wciąż wierzę w edukacyjną rolę forum i uważam, że posty merytoryczne, zwłaszcza te, na podstawie których wytyczane są pewne standardy postępowania, są dobrem nas wszystkich, bezcennym wkładem ich autorów w sensu largo pomoc kotom
dlatego masowo usunięte posty merytoryczne zostały jednak przywrócone

podobnie jest - moim zdaniem - z wszelkimi przepychankami i awanturami
jeśli wątki czy posty znikają, przestaje być jasne, za co właściwie rozdawane są ostrzeżenia czy bany
to zresztą było dyskutowane w wątkach regulaminowych i towarzyszących

natomiast z tym, że osobie, która chce odejść, ban "powiewa" pozwolę sobie się nie zgodzić
jest różnica między odejściem na własne życzenie, a blokadą dostępu do forum w ramach kary za łamanie regulaminu.

Mam pytanie - czy moderatorom wolno (czy jest to w ogóle jakoś uregulowane) usuwać jakieś posty po cichu, bez żadnej adnotacji, że zostały usunięte?
W ten sposób wybiela się niektórych użytkowników - agresywne, obraźliwe posty znikają bez śladu, a my nie widzimy, by autor został w jakikolwiek sposób ukarany. Nie możemy też wskazywać ich przewin, bo nie ma po nich śladu.

Czy to jest etyczne nie pytam, bo odpowiedź dla mnie jest oczywista - pytam, czy wolno tak postępować modom na Miau.

[Beliowen]

Technicznie możliwość jest - interwencja moderatora może nie zostawić śladów, jeśli moderator ich zostawić nie chce
czasami tak poprawiam błędy ortograficzne w tematach wątków

A poważnie
zwykle jakiś ślad interwencji moderatorzy zostawiają (sama się o to intensywnie upominałam parę lat temu, bo zależało mi m.in. na tym, żeby wiedzieć, kto z moderatorów interweniuje w konkretnym przypadku, żeby wiedzieć, z kim rozmawiać)
formalnie nie jest to uregulowane.

Natomiast o ew. wysłaniu upomnienia via PW raczej moderator nie informuje, najwyżej upomniany może taką informację zamieścić (choć chyba się z tym nie spotkałam, bo i nie ma się czym chwalić )
upomnienia w wątkach są widoczne dla wszystkich
ostrzeżenia w profilu również

bany - może nie są widoczne, ale robią trochę zamieszania, więc zwykle informacja szybko się gdzieś pojawia
być może dałoby się ew. namówić lrafala do tego, żeby informacja, że konto jest zbanowane, pojawiała się np. pod nickiem, tak, jak kiedyś wyświetlał się status persona non grata.

[alix76]

Poprawka - ostrzeżenia w profilu nie są widoczne dla innych użytkowników. Widzi to właściciel profilu i modzi.
Natomiast co do usuwania postów łamiących Regulamin (wulgarnych, agresywnych, itp.) - na ogół usuwam tak, żeby były widoczne dla innych modów i na ogół jest informacja, że watek został zmoderowany. Autor wie, za która wypowiedź/wypowiedzi dostaje np. ostrzeżenie.
Natomiast nie widzę zasadności dla pozostawiania ich w wątkach.

[VVu]

Technicznie możliwość jest - interwencja moderatora może nie zostawić śladów, jeśli moderator ich zostawić nie chce
czasami tak poprawiam błędy ortograficzne w tematach wątków

A poważnie
zwykle jakiś ślad interwencji moderatorzy zostawiają (sama się o to intensywnie upominałam parę lat temu, bo zależało mi m.in. na tym, żeby wiedzieć, kto z moderatorów interweniuje w konkretnym przypadku, żeby wiedzieć, z kim rozmawiać)
formalnie nie jest to uregulowane.

Natomiast o ew. wysłaniu upomnienia via PW raczej moderator nie informuje, najwyżej upomniany może taką informację zamieścić (choć chyba się z tym nie spotkałam, bo i nie ma się czym chwalić )
upomnienia w wątkach są widoczne dla wszystkich
ostrzeżenia w profilu również

bany - może nie są widoczne, ale robią trochę zamieszania, więc zwykle informacja szybko się gdzieś pojawia
być może dałoby się ew. namówić lrafala do tego, żeby informacja, że konto jest zbanowane, pojawiała się np. pod nickiem, tak, jak kiedyś wyświetlał się status persona non grata.

podkr. moje
No właśnie mi chodzi o takie interwencje, które nie zostawiają śladu - są usuwane posty trolli bez żadnej adnotacji moderatora, a zostają tych, na których troll napadał. I osoby napadane wg swoich wpisów wydają sie albo pieniaczami, albo cokolwiek niekumatymi, rozmawiającymi z samym sobą.
To może się wydawać zabawne, ale nie gdy w grę wchodzą posty ewidentnie agresywne i skrajnie obraźliwe. Przy czym wybielanie na ogół właśnie dotyczy JEDYNIE trolli. Co ciekawe - tych trolli przecież nie jest wcale wiele i są to zawsze te same trolle. Czy dotyczy to tych samych modów - o tym tutaj pisać nie wolno.

Edit - doprecyzyję: Usuwane są całe POSTY, a nie ich zawartość - zatem ślad po trollowaniu znika.

[Beliowen]

Ja z kolei wolałabym nie musieć usuwać
ale pozostawienie wiąże się z ryzykiem, że ktoś, doczytując wątek z opóźnieniem, będzie komentował i dyskusja będzie wracała

mam pewien pomysł, jak to rozwiązać
ale mam nadzieję, że długo nie będę musiała sprawdzać, czy działa

[VVu]

Ja z kolei wolałabym nie musieć usuwać
ale pozostawienie wiąże się z ryzykiem, że ktoś, doczytując wątek z opóźnieniem, będzie komentował i dyskusja będzie wracała

mam pewien pomysł, jak to rozwiązać
ale mam nadzieję, że długo nie będę musiała sprawdzać, czy działa

He, he - widzisz, ale taka cicha interwencja bezśladowa ostatnio została dokonana w wątku, który już wcześniej został ZAMKNIĘTY!
Czyli była "zwykła" interwencja moda, z adnotacją o niej, a później powrót na paluszkach, nocą, i zacieranie śladów po trollingu.

[alix76]

Cóż, raportowano po zamknięciu to i wtedy odbyły się interwencje. Ślad po interwencji jest, co prawda po usunięciu cytatu a nie samym poście.

[VVu]

(...)
bany - może nie są widoczne, ale robią trochę zamieszania, więc zwykle informacja szybko się gdzieś pojawia
być może dałoby się ew. namówić lrafala do tego, żeby informacja, że konto jest zbanowane, pojawiała się np. pod nickiem, tak, jak kiedyś wyświetlał się status persona non grata.

Na forum KV są takie nicki, które są wciąż do znalezienia jako użytkownicy i wpisy tych nicków są też chyba dostępne, ale jak się kliknie na taki nick, to się pokazuje, że konto nie istnieje. Ale tam chyba forum działa na innym skrypcie, czy jak to się nazywa.

[Sojuz]

A czy nie prościej byłoby, gdyby moderator czy admin usuwał treść nagannego postu lub nieodowiedniej jego części i zastępował tekstem, np.
Zamieszczona tu treść jest niezgodna z etykietą internetu lub regulaminem forum, a jej autor dostał ostrzeżenie/bana.
nick moderatora lub nick administratora jako informacja, kto wystawił "karę".