Tzn. jako siwa blondynka komputera ucząca się samodzielnie w późnym kwiecie wieku nie do wszystkiego potrafię sama dojść. I tak do obróbki zdjęć używałam od dawna painta, bo to i zmniejszyć i wyciąć fragment mogę, po prostu odpowiadał mi ten program (zaspokajał moje potrzeby). W którymś momencie trafiłam na program VSO Image Resizer, który zmniejsza zdjęcia do żądanej wielkości jednym kliknięciem i to mi się spodobało. Ale dodatkowo wgrała mi się z tym programem możliwość zastosowania ramki do zdjęć, ale tu utknęłam, bo instalator każe mi podłączyć moją Ramkę przez USB, a ja pierwsze słyszę, nie wiem co to
Oświećcie proszę
Wygląda tak:
Niekoniecznie muszę tego akurat używać, ale ja jestem dociekliwa, lubię sobie radzić i denerwuje mnie jak coś mi się nie udaje...