A moze nowe forum?

Tu można zgłaszać problemy techniczne i ćwiczyć swoje umiejętności.

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lip 29, 2004 16:17

Bonkreta pisze:I jak rozwiązać sprawę sprawdzania aktualności zamkniętego wątku ?

Myślę, że najlepiej będzie nie zamykać ich w ogóle - o ile nie będą masowo podnoszone.

Skoro Katy ma w swoim wątku coś do napisania, zostanie on otworzony.

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lip 29, 2004 16:25

Doczytałam trochę więcej, przegrzebawszy parę wątków.
Mam pytanie:

Administratorzy, czy naprawdę nie przemawia do Was fakt, że dzięki wątkom adopcyjnym wielu forumowiczów znalazło kotom domy???

Adopcyjna sprawdza się dla osób z zewnątrz, co sobie wygooglują "koty do adopcji".

Ja również w poprzednich postach i wątkach dot. tego tematu znalazłam jedynie argumenty za stroną adopcyjną (zgadzam się z nimi), natomiast żadnych rozsądnych argumentów przeciwko podforum adopcyjnemu. A przeciez nie muszą się wykluczać, więc dlaczego nie założyć podforum adopcyjnego, chociażby dla samych forumowiczów???
Obrazek

Happy

 
Posty: 2832
Od: Śro lis 19, 2003 2:36
Lokalizacja: Bayreuth, Niemcy

Post » Czw lip 29, 2004 16:27

Happy, przeczytaj proszę dwie ostatnie strony. Tam są już odpowiedzi na to, co napisałaś.

Powtórzę tutaj tylko jedno: moim zdaniem osobne forum adopcyjne obniży szanse zwierzaków.

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lip 29, 2004 16:29

A może jednak, testowo na jakiś powiedzmy miesiąc? :roll: Jak się nie sprawdzi to trudno :roll:

kociamatka

 
Posty: 13328
Od: Śro mar 20, 2002 13:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 29, 2004 16:38

Estraven pisze:Happy, przeczytaj proszę dwie ostatnie strony. Tam są już odpowiedzi na to, co napisałaś.

Wydaje mi się, że nie ma tam nic więcej ponad to, co już przeczytałam i co nie jest argumentem przeciwko podforum... Ale może źle widzę...

Estraven pisze:Powtórzę tutaj tylko jedno: moim zdaniem osobne forum adopcyjne obniży szanse zwierzaków.

Dlaczego?
I dlaczego w takim razie tak wielu forumowiczów z własnej praktyki wysnuwa wniosek, że takie podforum jest potrzebne?
Obrazek

Happy

 
Posty: 2832
Od: Śro lis 19, 2003 2:36
Lokalizacja: Bayreuth, Niemcy

Post » Czw lip 29, 2004 16:40

Happy pisze:Wydaje mi się, że nie ma tam nic więcej ponad to, co już przeczytałam i co nie jest argumentem przeciwko podforum... Ale może źle widzę...
/.../
Dlaczego?

Jedyne, co mogę w tej sytuacji zasugerować, to ochłonięcie i ponowna lektura tego samego - abyś prócz zwykłego "nie" spróbowała przytoczyć kontrargumenty.

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lip 29, 2004 16:42

Happy pisze:I dlaczego w takim razie tak wielu forumowiczów z własnej praktyki wysnuwa wniosek, że takie podforum jest potrzebne?

Myślę, że to nie jest pytanie do mnie - cokolwiek powiem, będzie uogólnieniem.

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lip 29, 2004 16:52

Estraven pisze:
Bonkreta pisze:I jak rozwiązać sprawę sprawdzania aktualności zamkniętego wątku ?

Myślę, że najlepiej będzie nie zamykać ich w ogóle - o ile nie będą masowo podnoszone.

Skoro Katy ma w swoim wątku coś do napisania, zostanie on otworzony.


Myślę, ża Katy się ucieszy.

Czy cała ta awantura jest o to, żeby nie podnosić bez żadnej treści wątków ? Bo z Twoich ostatnich wypowiedzi tak mi wychodzi - skoro piszesz o niezamykaniu wątków.

Ja osobiście też uważam, że osobne podforum nie jest najlepszym pomysłem, zwłaszcza, że mnie wątki adopcyjne nie przeszkadzają.

Zresztą, nawet gdy 3/4 wszystkich wątków dotyczy adopcji i trudno coś znaleźć, to wychodzę z założenia, że to ważniejsza sprawa niż abstrakcyjna jednak idea "porządku na forum".
Obrazek

Bonkreta

 
Posty: 6528
Od: Wto mar 16, 2004 22:22
Lokalizacja: Siemonia (ok. Katowic)

Post » Czw lip 29, 2004 16:57

Bonkreta pisze:Czy cała ta awantura jest o to, żeby nie podnosić bez żadnej treści wątków ? Bo z Twoich ostatnich wypowiedzi tak mi wychodzi - skoro piszesz o niezamykaniu wątków.

Zresztą, nawet gdy 3/4 wszystkich wątków dotyczy adopcji i trudno coś znaleźć, to wychodzę z założenia, że to ważniejsza sprawa niż abstrakcyjna jednak idea "porządku na forum".

1. Tak.
2. Zgadzam się. Pewien porządek trzeba wprawdzie utrzymać (jak w p. 1) ale skoro o tej porze roku adopcje zdają się być najważniejsze w kocim świecie, to zostaje uznać ten fakt.

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lip 29, 2004 17:02

Estraven pisze:
Happy pisze:Wydaje mi się, że nie ma tam nic więcej ponad to, co już przeczytałam i co nie jest argumentem przeciwko podforum... Ale może źle widzę...
/.../
Dlaczego?

Jedyne, co mogę w tej sytuacji zasugerować, to ochłonięcie i ponowna lektura tego samego - abyś prócz zwykłego "nie" spróbowała przytoczyć kontrargumenty.

Ochłonęłam.
Ale chyba się nie rozumiemy. Nie mogę podać kontrargumentów do czegoś, co nie jest argumentem (np. że podforum nie jest potrzebne - to jest opinia, ale gdzie argument?) Chyba, że masz na myśli zdanie, że "kolejne podforum utrudni odnalezienie się na forum". No tak, tego faktycznie nie potraktowałam jako argument, bo wydało mi się to mocno naciągane... Jak już ktoś zauważył, są w sieci fora o wiele bardziej rozbudowane i ludzie się tam udzielają, więc chyba nie jest to aż takim utrudnieniem? Zwłaszcza, że prosimy o dodanie tylko jednego podforum i nadal będzie ich zaledwie kilka.

Pierwsze pytanie było do Ciebie, Estravenie: dlaczego uważasz, że takie podforum obniży szanse zwierzakom?
Czy z dwojga złego :wink: nie jest lepszym rozwiązaniem niż zamykanie wątków ze skierowaniem na stronę adopcyjną?
Obrazek

Happy

 
Posty: 2832
Od: Śro lis 19, 2003 2:36
Lokalizacja: Bayreuth, Niemcy

Post » Czw lip 29, 2004 17:09

Happy: "Pierwsze pytanie było do Ciebie, Estravenie: dlaczego uważasz, że takie podforum obniży szanse zwierzakom?
Czy z dwojga złego nie jest lepszym rozwiązaniem niż zamykanie wątków ze skierowaniem na stronę adopcyjną?"

:?: I ja ucieszę się odpowiedzią.
Będę twierdzić, że wątek więcej może zdziałać niż ogłoszenie.

eBuszka

 
Posty: 688
Od: Czw lip 01, 2004 19:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lip 29, 2004 17:11

Odpowiedź jest na poprzedniej stronie.

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lip 29, 2004 17:18

Ale można się nie zgodzić, prawda? :wink:
To może ankieta?, bo autorytaryzm i wszech-... administratorów........ nie cieszy
Przyszłam z forum, na którym adiminem jest Suonko (napisała w punktach, jak widziałąby "ufunkcjonalnienie" forum [to znaczy,m że nie tylko ja nie umiałam się na nim odnaleźć]). Nie myślę, że to same dorbre pomysły (kalka tu na pewnoe nie zadziała, fora są zbyt różne), ale i ten głos powinien dać do myślenia.
Proszę nie brać tego jako argument za stroną Adopcje CZYLI przeciwko wątkom adopcyjnym. Wg mnie potrzebne i jedno, i drugie.
Nie sądzę, żeby podforum o adopcjach wypełnione wątkami forumowiczów było "martwe" - tu też mogę mówić tylko za siebie i od siebie. Ale czy głos jednostki-użytkownika się nie liczy (w przeciwieństwie do głosu jednostki-admina)?

eBuszka

 
Posty: 688
Od: Czw lip 01, 2004 19:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lip 29, 2004 17:20

eBuszka pisze:Będę twierdzić, że wątek więcej może zdziałać niż ogłoszenie.


Zgadza, sie - ale pod warunkiem, że ktoś trafi na takie ogłoszenie, znacznie łatwiej trafić na ogłoszenie ze strony adopcyjnej, ma większy zasięg no i oglądalność tez ma większą niż niejeden temat-opowiadanie.
Obrazek

lrafal

Avatar użytkownika
 
Posty: 8426
Od: Czw sty 31, 2002 15:24
Lokalizacja: JO82IM

Post » Czw lip 29, 2004 17:22

lrafal pisze:
eBuszka pisze:Będę twierdzić, że wątek więcej może zdziałać niż ogłoszenie.


Zgadza, sie - ale pod warunkiem, że ktoś trafi na takie ogłoszenie, znacznie łatwiej trafić na ogłoszenie ze strony adopcyjnej, ma większy zasięg no i oglądalność tez ma większą niż niejeden temat-opowiadanie.


lrafał, ok.
Wobec tego może warto traktować wątki i stronę jako - przynajmniej w przypadku iluś kociaków do adopcji, jako uzupełniające się?
Rozumiem, że chcecie zamykać wątki "martwe". Tyklo nie róbcie tego za szybko czy automatycznie.
Hm?
Włos mi stanął dęba na głowie, kiedy zobaczyłąm rozżalony postv Katy, że jej wątek zamknięty...

eBuszka

 
Posty: 688
Od: Czw lip 01, 2004 19:42
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości