Wątki: regulaminowy i rozliczeniowy

[dalia]

No właśnie, zostało uznane za niegrzeczne i takie - moim zdaniem - było.

Gdzie jest stwierdzenie moda o wulgaryźmie?
Kwestia uznania za wulgaryzm tego okreslenia jest wałkowana już tyle czasu

słowo "wątpliwej" jest tak samo niegrzeczne jak każde kolejne słowo napisane przez Ciebie

[Jana]

Różni byli

VVu, to jest pierwszy raz, kiedy publicznie tak szeroko wałkuje się decyzję moderatora - w trzech wątkach na trzech różnych podforach
w regulaminie nadal obowiązującym stoi, że zastrzeżenia odnośnie moderacji należy zgłaszać na PW do administracji
pytałam wcześniej w tym wątku, czy zgłoszenia były - odpisano mi, że owszem i że lrafal podtrzymał decyzje alix76

postulowałeś wcześniej szacunek moderatorów dla użytkowników
a w drugą stronę?

I czy to właśnie (zwłaszcza fragment wyboldowany przeze mnie) nie jest to zastanawiające? Albo wręcz - symptomatyczne

Przyzwolenie na publiczne omawianie postępowania moderatora, przez tak długi czas, w tylu wątkach, przez tyle osób...

[MaryLux]

Graszka odpuściła, a Alix76 niedobra nie chce.
Budzi sprzeciw określonej ilości osób i co najmniej taka ilość jest przeciwko jej odejściu.
Oczywiście alix76, powinna posłuchać rad jej przeciwników i tak jak kiedyś określono by jej odejście-przyznaniem się do winy.

taka już specyfika wszelkich funkcji wymagających zaufania i autorytetu
w idealnym świecie kontrowersyjny mod z zachowaniem honoru i godności przynajmniej zawiesza moderowanie

tyle wzorzec
życie wzorzec weryfikuje
dość boleśnie dla w/w wartości

p.s.
pamiętam, jak mnie pozamiatała kiedyś w jakimś wątku Falka. Wściekła byłam niepomiernie, ale do głowy by mi nie przyszło urządzać o to awantury. Nawet nie odezwałam się słowem. Ciekawe, dlaczego?

Z powodu osobistej sympatii do Falki Zgadłam? Powiedz, że tak!

[Mulesia]

Różni byli

VVu, to jest pierwszy raz, kiedy publicznie tak szeroko wałkuje się decyzję moderatora - w trzech wątkach na trzech różnych podforach
w regulaminie nadal obowiązującym stoi, że zastrzeżenia odnośnie moderacji należy zgłaszać na PW do administracji
pytałam wcześniej w tym wątku, czy zgłoszenia były - odpisano mi, że owszem i że lrafal podtrzymał decyzje alix76

postulowałeś wcześniej szacunek moderatorów dla użytkowników
a w drugą stronę?

I czy to właśnie (zwłaszcza fragment wyboldowany przeze mnie) nie jest to zastanawiające? Albo wręcz - symptomatyczne

Przyzwolenie na publiczne omawianie postępowania moderatora, przez tak długi czas, w tylu wątkach, przez tyle osób...

Po tej awanturze ktoś jeszcze śmiałby nie dać przyzwolenia?
Zostałby chyba zakrakany ( jak to się mawia w moich stronach ).

[Zofia.Sasza]

Różni byli

VVu, to jest pierwszy raz, kiedy publicznie tak szeroko wałkuje się decyzję moderatora - w trzech wątkach na trzech różnych podforach
w regulaminie nadal obowiązującym stoi, że zastrzeżenia odnośnie moderacji należy zgłaszać na PW do administracji
pytałam wcześniej w tym wątku, czy zgłoszenia były - odpisano mi, że owszem i że lrafal podtrzymał decyzje alix76

postulowałeś wcześniej szacunek moderatorów dla użytkowników
a w drugą stronę?

I czy to właśnie (zwłaszcza fragment wyboldowany przeze mnie) nie jest to zastanawiające? Albo wręcz - symptomatyczne

Przyzwolenie na publiczne omawianie postępowania moderatora, przez tak długi czas, w tylu wątkach, przez tyle osób...

Po tej awanturze ktoś jeszcze śmiałby nie dać przyzwolenia?
Zostałby chyba zakrakany ( jak to się mawia w moich stronach ).

Przepraszam, ale to są brednie Czy Ty sugerujesz, ze admin/moderacja boją się użytkowników? To jest dopiero krytyka moderacji

[Femka]

Z powodu osobistej sympatii do Falki Zgadłam? Powiedz, że tak!

Sympatia dla Falki pojawiła się dużo później (była jeszcze moderatorem)

[Mulesia]

To jest dopiero krytyka moderacji

To prawda.
Pozwalam sobie, jak inni.

Nie wiem, czy znam forum, na którym takie awanturnictwo byłoby tolerowane.
Co więcej, jestem przekonana, że jest ono tolerowane, bo nie bardzo wiadomo jak to załatwić, by nie wywoływać kolejnych awantur.

Cóż. Zobaczymy.
Może stosowanie regulaminu zacznie się ode mnie.

Nie mam obrońców, którzy rzucą się jak rekiny na moda.

[ksb]

No właśnie, zostało uznane za niegrzeczne i takie - moim zdaniem - było.

Gdzie jest stwierdzenie moda o wulgaryźmie?
Kwestia uznania za wulgaryzm tego okreslenia jest wałkowana już tyle czasu

słowo "wątpliwej" jest tak samo niegrzeczne jak każde kolejne słowo napisane przez Ciebie

dalia, ja pytałam przede wszystkim gdzie było stwierdzenie moda, że określenie "wątpliwej" jest wulgaryzmem.
Ponieważ na to pytanie jakoś nie pada odpowiedź, odpowiem sama i nie wierszykiem - nie było takiego stwierdzenia.

Mogę więc tylko napisać, że trwające już bardzo długo dyskusje na ten temat są raczej bezprzedmiotowe.

[Jana]

(...)

Po tej awanturze ktoś jeszcze śmiałby nie dać przyzwolenia?
Zostałby chyba zakrakany ( jak to się mawia w moich stronach ).

To się działo przed 2010, więc raczej nie możesz pamiętać, ale to naprawdę nie pierwsza taka "awantura" na miau

wu, masz złe informacje.
Kiedyś zbanowani na miau zakładali własne kombatanckie fora, przechwalając się ile to razy i pod jakimi nickami stąd wylecieli.
A głowy leciały chybko i bez żadnych dyskusji z Modami.
Tzn. Modowie się nie wdawali w takowe. Był aut i amen.

Co jakiś czas przewalają się sztormy przez miau (choć ja troszkę inaczej je pamiętam niż ana, może po prostu nie trafiłam na te kombatanckie fora, znałam tylko jedno), ale chyba nikt nie pamięta tak szerokiej dyskusji na temat działań jednego moda. Kiedyś faktycznie była szybka piłka, teraz jakoś nie...

[Zofia.Sasza]

To jest dopiero krytyka moderacji

To prawda.
Pozwalam sobie, jak inni.

Nie wiem, czy znam forum, na którym takie awanturnictwo byłoby tolerowane.
Co więcej, jestem przekonana, że jest ono tolerowane, bo nie bardzo wiadomo jak to załatwić, by nie wywoływać kolejnych awantur.

Cóż. Zobaczymy.
Może stosowanie regulaminu zacznie się ode mnie.

Nie mam obrońców, którzy rzucą się jak rekiny na moda.

A ja kilka dni temu wyguglowałam sobie "moderacja, dyskusja, krytyka" i poczytałam kilkanaście wątków o podobnej tematyce, co niniejszy. Na rozmaitych forach - od wspinaczkowych po ogrodnicze. I zapewniam cię, że tocząca się tu dyskusja nie jest niczym wyjątkowym, ani specjalnie szokującym na tle tego, co co dzień dzieje się w necie. Może więc przestań dramatyzować?

[beata68]

(...)

Po tej awanturze ktoś jeszcze śmiałby nie dać przyzwolenia?
Zostałby chyba zakrakany ( jak to się mawia w moich stronach ).

To się działo przed 2010, więc raczej nie możesz pamiętać, ale to naprawdę nie pierwsza taka "awantura" na miau

wu, masz złe informacje.
Kiedyś zbanowani na miau zakładali własne kombatanckie fora, przechwalając się ile to razy i pod jakimi nickami stąd wylecieli.
A głowy leciały chybko i bez żadnych dyskusji z Modami.
Tzn. Modowie się nie wdawali w takowe. Był aut i amen.

Co jakiś czas przewalają się sztormy przez miau (choć ja troszkę inaczej je pamiętam niż ana, może po prostu nie trafiłam na te kombatanckie fora, znałam tylko jedno), ale chyba nikt nie pamięta tak szerokiej dyskusji na temat działań jednego moda. Kiedyś faktycznie była szybka piłka, teraz jakoś nie...

Ostatnia szybka piłka to Graszka i sama zrezygnowała, pod naciskiem, żeby nie było.
Tak teraz radzi się alix76.


Mam nadzieję, że moderacja wyciągnie właściwe wnioski.
Tu nie trzeba się nawet zastanawiać, w większości kontrowersyjnych wątków są oskarżyciele i oskarżeni.
O ile oskarżeni się zmieniają, oskarżyciele z reguły się są ci sami.

[Beliowen]

Co jakiś czas przewalają się sztormy przez miau (choć ja troszkę inaczej je pamiętam niż ana, może po prostu nie trafiłam na te kombatanckie fora, znałam tylko jedno), ale chyba nikt nie pamięta tak szerokiej dyskusji na temat działań jednego moda. Kiedyś faktycznie była szybka piłka, teraz jakoś nie...

Coś w tym jest, co ana napisała - modzi nie wdawali się w dyskusję, więc próby dyskusji się wypalały
a alix76 chciała się tłumaczyć
i to chyba jest to clou, które wczoraj podkreśliłam w poście any.

Tyle, że tamte wątki wyleciały z forum i nie bardzo jest jak pokazać, można tylko snuć wspomnienia.

[Jana]

Beliowen, mam zupełnie inne zdanie na ten temat. Zupełnie.

A 'clou' to chyba do admina należy

[Erin]

Coś w tym jest, co ana napisała - modzi nie wdawali się w dyskusję, więc próby dyskusji się wypalały
a alix76 chciała się tłumaczyć
i to chyba jest to clou, które wczoraj podkreśliłam w poście any.

Tyle, że tamte wątki wyleciały z forum i nie bardzo jest jak pokazać, można tylko snuć wspomnienia.

Tak, to jest sedno problemu. Niestety.

[VVu]

Wygląda na to, że większym problemem niż nasz (to znaczy, oczywiście – NIEKTÓRYCH z nas) z alix76 jest po prostu niedobór dobrych kandydatów na modów na Miau.

Tyle że ta sprawa rozbija się trochę o „niemodowe” cechy alix76. To znaczy – gdyby jednak dotarło do Niej, że źle ocenia sytuacje, reaguje wybiórczo i przeciwskutecznie, że pogarsza konflikty zamiast gasić – mogłaby przecież wtedy ograniczyć swoją działalność moderatorską do miejsc i spraw mniej ryzykownych, mniej zapalnych, a przecież też licznych i potrzebnych.

W państwie potrzebna jest i policja polityczna, i drogówka. alix76 świetnie się sprawdza w sprawach porządkowych – zamykaniu wątków (na prośbę autorów!), łączeniu ich, etc. Ale nie powinna się angażować w sprawy delikatne – nie wpuszcza się... hmmm..., może inaczej – cóż, do poruszania się w składzie porcelany trzeba nieco zgrabności, subtelności, panowania chociaż nad WŁASNYMI ruchami.



Były jakieś uwagi do zwrotu „dobre imię Miau”. Dla mnie za tym hasłem kryje się m.in. jakość moderacji. Moderator obrażający użytkowników, wywołujący konflikty, rzucający poważne oskarżenia bez pokrycia – szkodzi moim zdaniem dobremu imieniu Miau.