Zofia&Sasza pisze:No i w tym punkcie się różnimy. Ja jestem przekonana, że nie powinien w takiej sytuacji ingerować. Sytuację komplikuje fakt, że za wulgarne uznawane są zwroty takie jak "dziunia" lub "wątpliwa twarzyczka".
Pamiętam, jak wstawiłaś tu na miau link na dogo, chyba w wątku o Wojtyszkach. Napisałaś, że jesteś tam obrażana. Wszyscy pobiegli sprawdzać, co się tam dzieje.

Napisałam Ci wtedy, że nie widzę tego żeby ktoś Cię obrażał, odpisałaś chyba, że żartowałaś.
Może i żartowałaś, ale post na dogo zgłosiłaś moderatorowi i poszedł w niebyt, chociaż, moim zdaniem, był złośliwy, a nie obraźliwy. Twoje prawo zgłaszać.
Nie rozumiem jednak tego braku konsekwencji z Twojej strony i jednocześnie kategorycznego domagania się konsekwencji od moderatorów.

Jeden moderator może jest łagodniejszy, inny bardziej restrykcyjny, tak, jak jeden użytkownik jest bardziej wrażliwy na krytykę i złośliwości, a inny mniej.
Bana za "wątpliwą twarzyczkę" chyba nikt nie dostał?
I tak, zgadzam się, że nazwanie kogoś śmieciem i gównem było przegięciem, bo prawdopodobnie padnie ten argument, nie ja się tak odezwałam, ale brałam udział w rozmowie w wątku i nie zareagowałam. Alix wtedy nie była moderatorem.
