
Kiedyś zbanowani na miau zakładali własne kombatanckie fora, przechwalając się ile to razy i pod jakimi nickami stąd wylecieli.
A głowy leciały chybko i bez żadnych dyskusji z Modami.
Tzn. Modowie się nie wdawali w takowe. Był aut i amen.
Moderator: Estraven
ana pisze:wu, masz złe informacje.![]()
Kiedyś zbanowani na miau zakładali własne kombatanckie fora, przechwalając się ile to razy i pod jakimi nickami stąd wylecieli.
A głowy leciały chybko i bez żadnych dyskusji z Modami.
KotkaWodna pisze:moś pisze:Czyli kto zabil?![]()
szofer
ana pisze:A głowy leciały chybko i bez żadnych dyskusji z Modami.
Tzn. Modowie się nie wdawali w takowe. Był aut i amen.
Beliowen pisze:ana pisze:A głowy leciały chybko i bez żadnych dyskusji z Modami.
Tzn. Modowie się nie wdawali w takowe. Był aut i amen.
I to jest chyba clou.
Beliowen pisze:Różni byli
VVu, to jest pierwszy raz, kiedy publicznie tak szeroko wałkuje się decyzję moderatora - w trzech wątkach na trzech różnych podforach
w regulaminie nadal obowiązującym stoi, że zastrzeżenia odnośnie moderacji należy zgłaszać na PW do administracji
pytałam wcześniej w tym wątku, czy zgłoszenia były - odpisano mi, że owszem i że lrafal podtrzymał decyzje alix76
postulowałeś wcześniej szacunek moderatorów dla użytkowników
a w drugą stronę?
Beliowen pisze:Różni byli
VVu, to jest pierwszy raz, kiedy publicznie tak szeroko wałkuje się decyzję moderatora - w trzech wątkach na trzech różnych podforach
w regulaminie nadal obowiązującym stoi, że zastrzeżenia odnośnie moderacji należy zgłaszać na PW do administracji
pytałam wcześniej w tym wątku, czy zgłoszenia były - odpisano mi, że owszem i że lrafal podtrzymał decyzje alix76
postulowałeś wcześniej szacunek moderatorów dla użytkowników
a w drugą stronę?
VVu pisze:Beliowen pisze:ana pisze:A głowy leciały chybko i bez żadnych dyskusji z Modami.
Tzn. Modowie się nie wdawali w takowe. Był aut i amen.
I to jest chyba clou.
Nie, Beliowen, to są tylko wspominki.
A gwoździem (zardzewiałym, bo nie "clou") jest to, że ana wspomina trochę INNYCH modów.
Oczywiście mam na myśli "innych niż".
VVu pisze:![]()
Tak, ale to właśnie obrazuje to, o czym pisałem wyżej. Bo chyba nikt sobie nie wyobraża, by sam Admin, albo którykolwiek inny mod niż alix76, wpadł do wątku casicy (jakiegokolwiek użytkownika), wywołał awanturę swoją moderacją, a potem zainicjował/zaproponował/ZGODZIŁ SIĘ po czymś takim [na] ban dla użytkowniczki, którą sam sprowokował do dyskutowania.
Prawda? Nie jestem od dawna na Forum, ale przypuszczam, że dawniej takich rzeczy nie bywało.
Beliowen pisze:Ale moderacja nie jest mediacją
nie jest zadaniem moderacji rozstrzyganie sporówani doprowadzenie do porozumienia między stronami konfliktu
wyłącznie reagowanie na łamanie regulaminu tudzież netykiety (do której w regulaminie jest odwołanie, zresztą).
Beliowen pisze:Zofia&Sasza pisze:Beliowen pisze:Rozumiem, ale moim zdaniem porównanie cokolwiek zbyt daleko idące
moim zdaniem, powtórzę.
Czyli moderator nie może popaść w konflikt interesów? Na jakiej podstawie tak twierdzisz?
Przepraszam, że dopiero teraz odpowiadam, ale musiałam wyjść z domu
Oczywiście, że może popaść w konflikt interesów
ale sam fakt bycia stroną w dyskusji nie oznacza, że nie może np. wycinać wulgarnych postów albo zwracać uwagę na agresję dyskutantów
przykładowo
jeśli dyskutuję z kimś i nie zgadzamy się, możemy wymieniać argumenty, alenie wyzwiska i tu nie widzę powodu, żeby nie posłużyć się narzędziami moderatorskimi, jeśli ktokolwiek - wszystko jedno, czy mój adwersarz, czy też sprzymierzeniec - zapędzi się za daleko
na wypowiedzi w stylu niektórych salvadoredali albo PcimOlki pozwolić po prostu nie można, niezależnie od tego, czy się wypowiadającego lubi, czy nie i czy się z linią jego poglądów zgadza, czy nie
natomiast moderacja nie powinna ingerować w wartość merytoryczną postów/wątków - i tu widzę możliwość zaistnienia ewentualnego konfliktu interesów
jeśli moderator jest bezpośrednio zaangażowany w coś, czego wartość merytoryczna podlega ocenie w trakcie dyskusji, to faktycznie, moderacja powinna być ograniczona stricte do technicznej obsługi wątków.
Ale nadal uważam, że porównanie z mediacją jest nietrafione.
Albo inaczej - trafione, ale zbyt wiele dodatkowych konotacji niesie, o.
EDIT: poprawiłam trochę styl.
Beliowen pisze:Ogólnie macie rację i pewnie w większości moje zdanie jest zbieżne z Waszym - zwracam się do VVu, joshua_ada i Zofia&Sasza, bo głównie z Wami wymieniam posty na ostatnich stronach
ale chciałoby się, żeby z krytyki wypłynęło coś konstruktywnego
VVu pisze:Beliowen pisze:ana pisze:A głowy leciały chybko i bez żadnych dyskusji z Modami.
Tzn. Modowie się nie wdawali w takowe. Był aut i amen.
I to jest chyba clou.
Nie, Beliowen, to są tylko wspominki.
A gwoździem (zardzewiałym, bo nie "clou") jest to, że ana wspomina trochę INNYCH modów.
Oczywiście mam na myśli "innych niż".
VVu pisze: nie bardzo się orientujesz w sprawie.![]()
ana pisze:W tzw. dawnych czasach Modowie byli odbierani tak samo jak dzisiejsi. Zastrzeżeń do ich sposobu moderowania było wiele, zgłaszano je i oficjalnie i na pw, tylko że przegięcie w tej sprawie kończyło się zamknięciem wątku, a jeśli to nie poskutkowało, usunięciem z forum czepialskiego delikwenta. i to nie na dzień, tydzień, czy miesiąc, ale teoretycznie na zawsze.
VVu pisze:ana pisze:wu, masz złe informacje.![]()
Kiedyś zbanowani na miau zakładali własne kombatanckie fora, przechwalając się ile to razy i pod jakimi nickami stąd wylecieli.
A głowy leciały chybko i bez żadnych dyskusji z Modami.
Te dawne znam tylko z relacji, ale wydaje mi się, że było bardzo podobnie, jak z tym średniodawnym - ta osoba do dziś tą sprawą żyje, do dziś ją to piecze, czemu daje wyraz w najróżniejszych miejscach w internecie (tak to jest, że jak coś boli, to próbujemy czasem to zakrzyczeć); przez długi czas wracała pod różnymi nickami. Okazuje się, że nie tak łatwo zerwać pępowinę z Miau.Reasumując - nawiązując jeszcze do wcześniejszego pytania – nie, zasłużonego i sprawiedliwego bana na Miau nie chciałbym dostać.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości