Zniknął mój wątek

Tu można zgłaszać problemy techniczne i ćwiczyć swoje umiejętności.

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lip 29, 2012 15:28 Re: Zniknął mój wątek

Nikt nie pisał, że psa maltretujesz i że jest nieszczęśliwy, bez przesady. Nie o to w ogóle chodzi.
Chwalisz się najpierw wstępnie, że pies chodzi w kolcach, piszesz, że ma coś z głową i dlatego używasz, to się wywiązała rozmowa, przynajmniej z mojej strony.
Pies to zwierzę, które może coś zrobić, ale nie musi i jest sprawą człowieka, czy go do tego nakłoni. Nie umrze w kolczatce, chociaż ludzie zwykle, jak używają kolców, to są źle dopasowane i wiszą, jak korale, żeby można było zdejmować bez rozpinania, wtedy zabawa z innym psem staje się niebezpieczna.

W sumie toż to rzeczywiście wielkie "ą, ę, srę", jak się rozmawia o kolcach dla psa i to psa, który zrywa bardzo rzadko, kolce mu się nie wbijają i nie czuje bólu, bo ma długi włos. Po co więc kolczatka? :P
Żadne tam "ą, ę, srę", po prostu można takie same efekty, jak kolcami osiągnąć metodami bardziej humanitarnymi.
Dzieci też można nauczyć pisania waląc linijką po łapkach za błędy i nie umrą. :P

Tak czy siak pogubiłam się w końcu, po co te kolce u Twojego psa wistra, bo przecież nie zrywa, ale mniejsza o to. :wink:
Feebee
 

Post » Nie lip 29, 2012 15:55 Re: Zniknął mój wątek

wistra pisze:Bo robicie ze mnie potwora. Chociaż i tak pewnie gorsze teksty leciałyby pod moim adresem na dogomanii :mrgreen:

Nie, wistra. To Ty zrobiłaś ze swojej suni chorą psychicznie.
Taka DROBNA różnica 8)
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Nie lip 29, 2012 16:15 Re: Zniknął mój wątek

wistra komu się tłumaczysz i z czego?

Dziś maltretowałam koty tabletkami na robale, a że dwa egzemplarze są nienormalne, chore na łeb i pogięło je, to mała walna była...
Najszczęśliwszą nie będę już nigdy, ale dajcie im dom:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=163179

najszczesliwsza

 
Posty: 3004
Od: Nie mar 04, 2012 23:43
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Nie sie 05, 2012 11:22 Re: Zniknął mój wątek

Zofia&Sasza pisze:
joshua_ada pisze:Meritum mojego porównania to nie zabezpieczenia lub ich brak, lecz pomstowanie na zwierzętach (tu akurat wybranym gatunkiem były psy). Kogoś rażą zabawki z królika. Mnie razi język nienawiści - tak: język nienawiści - skierowany do psów. O! :evil:

A mnie kolczatki i to samo co joshuę. Ale nie zgłaszamy, nie nawołujemy do cenzury. Ja na wątku o "zemście na psach" po prostu napisałam co myślę. Nie czuję potrzeby latania na skargę jeśli post nie jest sprzeczny z prawem lub/i regulaminem forum. Bo np. spam i kryptoreklamę zgłoszę zawsze.

Ja dostałam zgłoszenie tego wątku, ale z powodu nieobecności na forum nie zdołałam na czas ani przeczytać zgłoszenia, ani tym bardziej zareagować.
Teraz widziałam, że temat dyskusji w tamtym wątku zmienił się.
Mam nadzieję, że kwestia zemsty na psach już nie wróci.
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Pon sie 06, 2012 1:08 Re: Zniknął mój wątek

joshua_ada pisze:Wątek o zabawkach z królika nie został zmoderowany, został "zniknięty".

A tymczasem na miau można znaleźć takie oto kwiatki:
kociamysza pisze:Czarna puma juz wiecej Kici wkurzac nie bedzie... Spoglada zza TM... Dwie godziny temu wrocilismy od weta. Zostal (bo to kot nad koty byl) zagryziony przez psy...

Drogo oddal swoje zycie, a my wyrownamy z tymi psami rachunki


kociamysza pisze:(...)A teraz niech kundle drza przed MD, niech drza.(...)


Kociara82 pisze:(...)
a my wyrownamy z tymi psami rachunki
popieram!!! Pomscijmy te okrutna smierc!!!


Koty są tu pod specjalną ochroną. Króliki są tu pod specjalną ochroną. Za to można pisać o zemście na psach 8O Więc ja już naprawdę nie wiem dla kogo jest to forum?


Dla Waszego spokoju wyjasniam, iz psy NIE zostaly: zastrzelone, otrute, powieszone na suchej galezi, obdarte ze skory, pokrojone na male kawalki itp. Niestety rowniez dzialania formalne nie przyniosly efektow.
Zanim rozpoczelyscie krucjate i pouczenia moze warto bylo doczytac miejsce mojego zamieszkania oraz zrozumiec emocje towarzyszace zdarzeniu.

Otoz w kraju w ktorym mieszkam, zwierze jest ciagle traktowane jako rzecz i owszem sa przypadki gdy carabineros zajma sie czy to sprawa padnietego z pragnienia konia na deptaku w Vina del Mar czy 'lecznicy' ktora tasmowo usypiala/trula psy, czy tez leca ze stanowisk osoby odpowiedzialne za gehenne trutych i bitych na smierc psow bezpanskich, ktore mialy pecha bytowac przed Moneda.

Sprawa Pumy zostala zgloszona zarowno do carabineros jak i do specjalnej jednostki PDI (takie lokalne FBI). W obydwu miejscach otrzymalismy odpowiedz, ze jest im bardzo przykro, ale nie sa w stanie nic zrobic, gdyz nie mamy dowodow, ze te psy byly tego sasiada, ze w ogole zrobily to psy no i kot nie byl nasz tylko przychodzacy. Bo jesli kot by byl nasza wlasnoscia to zmienia postac czynu, prawo wlasnosci (wiec i wlasnosci zwierzecia) jest tutaj swiete. Nie zdaly sie rowniez na nic potwierdzenia wielokrotnych skarg sasiadow, ze psy sa agresywne

Inne postepowanie byloby wtedy gdyby psy zaatakowaly czlowieka, najlepiej dziecko, choc jeszcze lepiej by ow czlowiek zostal pogryziony, o wtedy brygada carabinerow po prostu by te psy zastrzelila. Co zreszta czesto ma miejsce, bo i przypadkow pogryzien jest sporo.

Na ich miejsce sprawiono by nowe i nikt by ich nie wychowywal, bo po co. Szczekaja na obcych, rzucaja sie na ludzi, na inne psy, zagryzaja koty czyli sa czujne.

Dzisiaj te psy na wlasnej posesji rzucily sie na swoja wlascielke bo akurat o cos sie bily...

Ze swojej strony uszczelnilismy po raz kolejny ogrodzenie i juz nie dokarmiam kotow, szkoda by przychodzac na posesje gdzie nie ma psow i maja co jesc ryzykowaly swoim zyciem....
Ostatnio edytowano Pon sie 06, 2012 5:02 przez kociamysza, łącznie edytowano 1 raz

kociamysza

 
Posty: 3978
Od: Czw wrz 24, 2009 17:08
Lokalizacja: Santiago de Chile

Post » Pon sie 06, 2012 1:16 Re: Zniknął mój wątek

neron pisze:Gdyby mój kot został zagryziony przez psa to zrobiłabym wszystko, żeby więcej taka sytuacja się nie powtórzyła (zgłosiła agresywnego psa w okolicy). Gdybym była świadkiem takiej sytuacji "w trakcie" to w obronie mojego kota byłabym gotowa psa zabić.


Nie widzielismy sytuacji w 'trakcie', byla noc, zreszta i tak zwialy do siebie gdy zobaczyly swiatlo. Jak siedzialam przy Pumie czekajac na telefon potwierdzajacy ze wet nas przyjmie to warczaly zza krzakow, ale na szczescie nie wyszly.

Nikomu z Was nie zycze takiego wypadku.

kociamysza

 
Posty: 3978
Od: Czw wrz 24, 2009 17:08
Lokalizacja: Santiago de Chile

Post » Pon sie 06, 2012 8:58 Re: Zniknął mój wątek

kociamysza pisze:
Nikomu z Was nie zycze takiego wypadku.


Mnie sie nie zdarzy bo nie wypszczam moich kotow samopas.
To taka smutna nauczka. Szkoda ,ze kot zaplacil za nia zyciem. :roll:
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon sie 06, 2012 9:51 Re: Zniknął mój wątek

Erin pisze:
wistra pisze:Bo robicie ze mnie potwora. Chociaż i tak pewnie gorsze teksty leciałyby pod moim adresem na dogomanii :mrgreen:

Nie, wistra. To Ty zrobiłaś ze swojej suni chorą psychicznie.
Taka DROBNA różnica 8)


Tak, nazwałam ją chorą psychicznie, a mój brat mówi, że ma nierówno pod pułapem (pies, nie on, oczywiście).
Tak samo, jak Tigera nazywam kotem autystycznym. :1luvu: a Glitne anoreksją.
O Murziłce mówimy Grubas. Gjevjon też ma trochę ciężko kapujący łepek i czasem walnę do niej "głupia jesteś".
A dzieciaki to "pomioty szatana" (ale chyba każdy by tak mówił, jakby poczuł te igiełki na swojej pięcie) :mrgreen:

No i z mojej strony EOT, a jak ktokolwiek chce zobaczyć, jak żyją moje futra, czy karty z lecznicy - zapraszam na kawunie. Uwaga - wszędzie kłaki. :)
03.07.2010 ['] Prezes. Kocham Cię.
26.11.2020 ['] Murziłka
12.05.2022 ['] Tiger
22.03.2024 ['] NW SP Dongalas Glitne DSM


Dom bez kota jest jak człowiek bez duszy... Nie ma w nim życia.

Prawdziwa miłość nie potrzebuje słów. Albo milczy. Albo MRUCZY!

wistra

 
Posty: 9376
Od: Nie paź 08, 2006 17:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sie 06, 2012 11:59 Re: Zniknął mój wątek

wistra pisze:
Erin pisze:
wistra pisze:Bo robicie ze mnie potwora. Chociaż i tak pewnie gorsze teksty leciałyby pod moim adresem na dogomanii :mrgreen:

Nie, wistra. To Ty zrobiłaś ze swojej suni chorą psychicznie.
Taka DROBNA różnica 8)


Tak, nazwałam ją chorą psychicznie, a mój brat mówi, że ma nierówno pod pułapem (pies, nie on, oczywiście).
Tak samo, jak Tigera nazywam kotem autystycznym. :1luvu: a Glitne anoreksją.
O Murziłce mówimy Grubas. Gjevjon też ma trochę ciężko kapujący łepek i czasem walnę do niej "głupia jesteś".
A dzieciaki to "pomioty szatana" (ale chyba każdy by tak mówił, jakby poczuł te igiełki na swojej pięcie) :mrgreen:

No i z mojej strony EOT, a jak ktokolwiek chce zobaczyć, jak żyją moje futra, czy karty z lecznicy - zapraszam na kawunie. Uwaga - wszędzie kłaki. :)

Wistra, grabisz sobie :ryk:
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon sie 06, 2012 12:01 Re: Zniknął mój wątek

wistra pisze:
Erin pisze:
wistra pisze:Bo robicie ze mnie potwora. Chociaż i tak pewnie gorsze teksty leciałyby pod moim adresem na dogomanii :mrgreen:

Nie, wistra. To Ty zrobiłaś ze swojej suni chorą psychicznie.
Taka DROBNA różnica 8)


Tak, nazwałam ją chorą psychicznie, a mój brat mówi, że ma nierówno pod pułapem (pies, nie on, oczywiście).
Tak samo, jak Tigera nazywam kotem autystycznym. :1luvu: a Glitne anoreksją.
O Murziłce mówimy Grubas. Gjevjon też ma trochę ciężko kapujący łepek i czasem walnę do niej "głupia jesteś".
A dzieciaki to "pomioty szatana" (ale chyba każdy by tak mówił, jakby poczuł te igiełki na swojej pięcie) :mrgreen:

No i z mojej strony EOT, a jak ktokolwiek chce zobaczyć, jak żyją moje futra, czy karty z lecznicy - zapraszam na kawunie. Uwaga - wszędzie kłaki. :)


Ja dzisiaj do TŻ wykrzyknęłam "zwariowałeś chyba!" ;).
Nie wiem czy już się zapisał do psychiatry czy dopiero ma zamiar :lol:
salma75
 

Post » Pon sie 06, 2012 13:56 Re: Zniknął mój wątek

aga9955 pisze:
kociamysza pisze:
Nikomu z Was nie zycze takiego wypadku.


Mnie sie nie zdarzy bo nie wypszczam moich kotow samopas.
To taka smutna nauczka. Szkoda ,ze kot zaplacil za nia zyciem. :roll:


To nie byl nasz kot, sasiad zarowno psy jak i koty trzyma samopas, nie maja prawa wstepu do domu. Zreszta jak wszyscy w okolicy. My jestemy postrzegani tutaj jako ci inni, kota na smyczy wyprowadzamy, jezdzimy z nim wakacje. Ba nawet owego Pume, kota nie naszego, zawiezlismy do weta, praktycznie by stwierdzil zgon i przekazal do kremacji i szukalismy dla niego zadoscuczynienia. No, ale coz mamy takie prawo, obcokrajowcy jestemy. Troche 'wariactwa' nam na sucho uchodzi.

kociamysza

 
Posty: 3978
Od: Czw wrz 24, 2009 17:08
Lokalizacja: Santiago de Chile

Post » Pon sie 06, 2012 14:15 Re: Zniknął mój wątek

salma75 pisze:Ja dzisiaj do TŻ wykrzyknęłam "zwariowałeś chyba!" ;).
Nie wiem czy już się zapisał do psychiatry czy dopiero ma zamiar :lol:


Może załóż mu kolczatkę. Będzie chodził jak w zegarku i bez wizyty.
Feebee
 

Post » Pon sie 06, 2012 14:21 Re: Zniknął mój wątek

Feebee pisze:
salma75 pisze:Ja dzisiaj do TŻ wykrzyknęłam "zwariowałeś chyba!" ;).
Nie wiem czy już się zapisał do psychiatry czy dopiero ma zamiar :lol:


Może załóż mu kolczatkę. Będzie chodził jak w zegarku i bez wizyty.



Nawet jak założę, to na pewno na jakimś Miau o tym nie napiszę ;).
Zbyt wiele tutaj osób co to drzazgę w czyimś oku widzą, a belki we własnym nie ;).
salma75
 

Post » Pon sie 06, 2012 14:32 Re: Zniknął mój wątek

salma75 pisze:
wistra pisze:
Erin pisze:
wistra pisze:Bo robicie ze mnie potwora. Chociaż i tak pewnie gorsze teksty leciałyby pod moim adresem na dogomanii :mrgreen:

Nie, wistra. To Ty zrobiłaś ze swojej suni chorą psychicznie.
Taka DROBNA różnica 8)


Tak, nazwałam ją chorą psychicznie, a mój brat mówi, że ma nierówno pod pułapem (pies, nie on, oczywiście).
Tak samo, jak Tigera nazywam kotem autystycznym. :1luvu: a Glitne anoreksją.
O Murziłce mówimy Grubas. Gjevjon też ma trochę ciężko kapujący łepek i czasem walnę do niej "głupia jesteś".
A dzieciaki to "pomioty szatana" (ale chyba każdy by tak mówił, jakby poczuł te igiełki na swojej pięcie) :mrgreen:

No i z mojej strony EOT, a jak ktokolwiek chce zobaczyć, jak żyją moje futra, czy karty z lecznicy - zapraszam na kawunie. Uwaga - wszędzie kłaki. :)


Ja dzisiaj do TŻ wykrzyknęłam "zwariowałeś chyba!" ;).
Nie wiem czy już się zapisał do psychiatry czy dopiero ma zamiar :lol:

:ryk: :ryk: :ryk:

Czujność nożyczek rozwala
:ryk: :ryk: :ryk:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 06, 2012 14:51 Re: Zniknął mój wątek

salma75 pisze:
Nawet jak założę, to na pewno na jakimś Miau o tym nie napiszę ;).
Zbyt wiele tutaj osób co to drzazgę w czyimś oku widzą, a belki we własnym nie ;).


I słusznie, nie pisz. A jak napiszesz, to licz się z krytyką. :wink:
Zakładanie psu kolców, psu który wyrywa raz na ruski rok i jest tylko na żarty chory psychicznie, bo to żartobliwe określenie, nie zakłada się kolczatki, bo po co. Proste, jasne i bez specjalnego potępiania, tudzież palenia na stosie. Zwykłe stwierdzenie, zwłaszcza, jak ktoś się tym chwali żartobliwie.
Nie tak dawno pisałaś, że to forum dyskusyjne, coś się zmieniło, czy trzeba wykazać się świętością, żeby rozmawiać?
Wistra zrobi i robi, jak chce, nie rozumiem po co się tłumaczy na temat dobrostanu psa i tego, że ma się dobrze. Rozmowa przez chwilę dotyczyła kolców, tylko i wyłącznie, kolców, które są drogą na skróty, bo można psa wychować inaczej, jak się chce go wychować. Kto tu robi aferę i dolewa oliwy do ognia w tej dyskusji, która się już skończyła? Hę? :wink:
Feebee
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość