kociarnia

Tu można zgłaszać problemy techniczne i ćwiczyć swoje umiejętności.

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto cze 21, 2005 10:40

Gata pisze:
Amica pisze:I np. taki Nemo nie miałby szansy trafić do Beliowen, bo ona nie planowała dokocenia.

Eve, ile razy namawiałaś mnie na konkretnego kota? Nie wzięłam, choć bardzo chciałam. Rzecz nie w planowaniu lub jego braku, ale w liczeniu się ze swoimi realnymi możliwościami. Skoro Beliowen wzięła, choć nie planowała, widać mogła. Ja nie mogę - finansowo, mieszkaniowo i zwyczajnie. Zwłaszcza gdy zachorowałam, zdałam sobie sprawę, jaką ponoszę odpowiedzialność. Gdyby wynik leczenia był inny, gdzie teraz podziałoby się osiem kotów?
Dlatego wracam do tematu jak pijany do płota - odruchy serca i impulsy są piękne, ale kto nie chce skończyć z trzydziestką kotów na trzydziestu metrach kwadratowych, powinien przez wzięciem kota MYŚLEĆ. Dlatego nie można upierać się przy niedzieleniu forum tylko dlatego, że sporo adopcji odbywało się dotąd niejako przy okazji, pod wpływem chwili...


Gatus :lol: ja wszystkich namawiam na koty :wink:
A Furii Ci pAwel przeciez nei oddal :wink:

Oczywiscie, ze trzeba myslec, masz racje we wszystkim co piszesz - ale uwazam ze to nie do konca jest trafiony argument w tej dyskusji. Bo wiele osob stac na kota, maja odpowiedni metraz, finanse etc tylko poprostu nei czuja tego. DO momentu gdy nie zobacza swojego .
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Wto cze 21, 2005 11:16

To przedstawię Wam jeszcze mój punkt widzenia. Pewnie okaże się "niepoprawny politycznie" ;)

Jeśli dobrze się zorientowałem, podstawowym argumentem przeciwko tworzeniu podforum z wątkami dopcyjnymi, jest duża liczba "potencjalnych czytelników" na podforum "Koty".
Otóż w moim przypadku podforum "Koty" już nie pełni roli "wabika".
Było nim, dopóki było poświęcone w głównej mierze innym tematom. Wtedy, faktycznie, pojawiający się czasem wątek adopcyjny przyciągał uwagę.
Od pewnego czasu podforum "Koty" stało się dla mnie tym, czym z założenia ma być podforum "Kociarnia" - tablicą ogłoszeń adpocyjnych, na której czasami, na krótką chwilę, pojawi się coś innego.
W rezultacie zaglądam tam coraz rzadziej, włączyłem "śledzenie" kilku starych wątków na "Kotach", a chętniej zaglądam na "KŁ".
W rezultacie "potencjalny czytelnik Wojtek" nie tylko nie zagląda do wątków adopcyjnych, ale również unika całego podforum "Koty".

W jednym z wcześniejszych postów ktoś porównał wątki adopcyjne na podforum "Koty" do przymusowej reklamy w telewizji. To jest bardzo dobre porównanie - telewizji też nie oglądam ;)

Do czego zmierzam?
Zwracam uwagę, że jesteśmy blisko takiej sytuacji, że podforum "Koty" samo z siebie stanie się podforum poświęconym na wątki adopcyjne, a inne tematy z niego albo znikną, albo zginą w natłoku adopcyjnych - czyli przestaną pełnić rolę wabika dla potencjalnych czytelników.

Wojtek

 
Posty: 27928
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Wto cze 21, 2005 11:24

Wojtek pisze:To przedstawię Wam jeszcze mój punkt widzenia. Pewnie okaże się "niepoprawny politycznie" ;)

Jeśli dobrze się zorientowałem, podstawowym argumentem przeciwko tworzeniu podforum z wątkami dopcyjnymi, jest duża liczba "potencjalnych czytelników" na podforum "Koty".
Otóż w moim przypadku podforum "Koty" już nie pełni roli "wabika".
Było nim, dopóki było poświęcone w głównej mierze innym tematom. Wtedy, faktycznie, pojawiający się czasem wątek adopcyjny przyciągał uwagę.
Od pewnego czasu podforum "Koty" stało się dla mnie tym, czym z założenia ma być podforum "Kociarnia" - tablicą ogłoszeń adpocyjnych, na której czasami, na krótką chwilę, pojawi się coś innego.
W rezultacie zaglądam tam coraz rzadziej, włączyłem "śledzenie" kilku starych wątków na "Kotach", a chętniej zaglądam na "KŁ".
W rezultacie "potencjalny czytelnik Wojtek" nie tylko nie zagląda do wątków adopcyjnych, ale również unika całego podforum "Koty".

W jednym z wcześniejszych postów ktoś porównał wątki adopcyjne na podforum "Koty" do przymusowej reklamy w telewizji. To jest bardzo dobre porównanie - telewizji też nie oglądam ;)

Do czego zmierzam?
Zwracam uwagę, że jesteśmy blisko takiej sytuacji, że podforum "Koty" samo z siebie stanie się podforum poświęconym na wątki adopcyjne, a inne tematy z niego albo znikną, albo zginą w natłoku adopcyjnych - czyli przestaną pełnić rolę wabika dla potencjalnych czytelników.
Nic dodać, nic ująć :ok:
Obrazek

Projektowanie stron internetowych www.mirieldesign.com --- Genetyka: Dziedziczenie kolorów w pigułce, Inbred --- Koty norweskie leśne Skogkatt.pl

Miriel

Avatar użytkownika
 
Posty: 1287
Od: Czw lut 12, 2004 18:27
Lokalizacja: Kielce

Post » Wto cze 21, 2005 11:41

Ale watki adopcyjne fundacji zostaja tak?

Czy moge zalozyc w takim raize watek adopcyjny "Kociego Zycia" mimo ze nie jest ono jeszcze fundajca?

Lena

 
Posty: 5089
Od: Śro wrz 29, 2004 13:00
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto cze 21, 2005 11:55

ascalithion pisze:
miki pisze:no widzisz zupełnie inaczej byś na to patrzyła gdybyś zajmowała się pomaganiem kotom, dla Ciebie to żadna różnica

miki, nie wiem czy powinnaś tak pisać do Anji... nie wiesz, czy pomaga kotom, czy nie... tak to troszkę wychodzi z Twojego posta, że ona z kotami się nie liczy... niezbyt zręcznie to brzmi, delikatnie mówiąc... :roll:

Dziekuje Jarku za dobre slowo. Mimo, ze jak doczytalam miki zabrala swoje zabawki z tego watku dodam jeszcze, ze wypraszam sobie osobiste wycieczki pod moim adresem, skoro mnie (miki) nie znasz i nie wiesz co robie a czego nie. I nie dowiesz sie :twisted: , bo jakos nie mam ochoty na agresywna autoreklame.
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Wto cze 21, 2005 12:01

Anja pisze:
ascalithion pisze:
miki pisze:no widzisz zupełnie inaczej byś na to patrzyła gdybyś zajmowała się pomaganiem kotom, dla Ciebie to żadna różnica

miki, nie wiem czy powinnaś tak pisać do Anji... nie wiesz, czy pomaga kotom, czy nie... tak to troszkę wychodzi z Twojego posta, że ona z kotami się nie liczy... niezbyt zręcznie to brzmi, delikatnie mówiąc... :roll:

Dziekuje Jarku za dobre slowo. Mimo, ze jak doczytalam miki zabrala swoje zabawki z tego watku dodam jeszcze, ze wypraszam sobie osobiste wycieczki pod moim adresem, skoro mnie (miki) nie znasz i nie wiesz co robie a czego nie. I nie dowiesz sie :twisted: , bo jakos nie mam ochoty na agresywna autoreklame.


gdzie miki zabrala swoje zabawki? czy mi cos umknelo? :roll:

Lena

 
Posty: 5089
Od: Śro wrz 29, 2004 13:00
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto cze 21, 2005 12:01

Lena pisze:
ascalithion pisze:
Ps.
miki pisze:no widzisz zupełnie inaczej byś na to patrzyła gdybyś zajmowała się pomaganiem kotom, dla Ciebie to żadna różnica

miki, nie wiem czy powinnaś tak pisać do Anji... nie wiesz, czy pomaga kotom, czy nie... tak to troszkę wychodzi z Twojego posta, że ona z kotami się nie liczy... niezbyt zręcznie to brzmi, delikatnie mówiąc... :roll:


Ja tez nie znam Anji i nie wiem co robi, ale z jej posta wywnioskowalam ze ma swoje 3 koty, ma swoje watki z historiami tych kotow i ze raczej nie siedzi w "adopcjach". Wg mnie Anja sama to napisala, chyba ze sie myle.

Mylisz sie w szczegolach. Poza tym adopcje i pomoc kotom to dwa rozne zagadnienia. Nie chwale sie co robie i ile, nie musze sobie stawiac sztandaru na forum, tylko po to zeby ktos uznal ze ma prawo mnie rozliczac, bo mu sie cos wydaje.
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Wto cze 21, 2005 12:03

Dla mnie to jest chore, jak zaczyna osobiste pod czyimkolwiek adresem, tylko dlatego ze ma inne zdanie.

Mysle, ze lepiej byscie poczuly gdybym napisala, ze kilka forumowych kotow ma dom u moich znajomych, bo im je tu znalazlam. I nie musze zajmowac czyms masowo, zeby uzyskac prawo do wypowiedzi na tym forum w tematach ktore mnie i interesuja.

Lena, na 7 stronie miki sie pozegnala, wiec odebralam to jako odejscie z watku, ale jak widze to dotyczylo wylacznie kasacji niektorych postow.
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Wto cze 21, 2005 12:31

Anja pisze:Mimo, ze jak doczytalam miki zabrala swoje zabawki z tego watku dodam jeszcze, ze wypraszam sobie osobiste wycieczki pod moim adresem, skoro mnie (miki) nie znasz i nie wiesz co robie a czego nie.

Anja pisze:
Niestety w zwiazku z tym okazalo, ze nie za bardzo mam o czym pisac , bo koty juz mam a adopcjami sie nie zajmuje tak jak Wy.


Anja była tak uprzejma, że aby sprowokować mnie do odpowiedzi wysłała mi pw :D

No więc napiszę raz jeszcze - wycofałam to co napisałam bo chodziło mi dokładnie o adopcjie a napisałam to dość niefortunnie a potem wyjaśniłam i skasowałam to co wcześniej napisałam.
Zdania natomiast nie zmieniam - osoby, które nie zajmują się adopcją na pewno będą zadowolone, ze adopcje zeszły na podforum, kogoś, kto szuka domów kotom ta decyzja na pewno zmartwiła.

I jeszcze jedno nie zamierzam się z Tobą Anju kłócić i raczej już mnie nie sprowokujesz do następnych odpowiedzi.
Bemol, Tosiek i Feliks oraz Pchełka za TM i Koleś za TM

miki

 
Posty: 1763
Od: Śro paź 22, 2003 11:23
Lokalizacja: wrocław

Post » Wto cze 21, 2005 13:06

miki pisze:
Anja pisze:Mimo, ze jak doczytalam miki zabrala swoje zabawki z tego watku dodam jeszcze, ze wypraszam sobie osobiste wycieczki pod moim adresem, skoro mnie (miki) nie znasz i nie wiesz co robie a czego nie.

Anja pisze:
Niestety w zwiazku z tym okazalo, ze nie za bardzo mam o czym pisac , bo koty juz mam a adopcjami sie nie zajmuje tak jak Wy.


Anja była tak uprzejma, że aby sprowokować mnie do odpowiedzi wysłała mi pw :D

No więc napiszę raz jeszcze - wycofałam to co napisałam bo chodziło mi dokładnie o adopcjie a napisałam to dość niefortunnie a potem wyjaśniłam i skasowałam to co wcześniej napisałam.
Zdania natomiast nie zmieniam - osoby, które nie zajmują się adopcją na pewno będą zadowolone, ze adopcje zeszły na podforum, kogoś, kto szuka domów kotom ta decyzja na pewno zmartwiła.

I jeszcze jedno nie zamierzam się z Tobą Anju kłócić i raczej już mnie nie sprowokujesz do następnych odpowiedzi.


ja nie zajmuję sie adopcjami
a nie jestem zadowolona ze wątki adopcyjne zniknęły z Kotów

bardzo wiec prosze o wypowiadanie sie swoim imieniu
Australia jest jak otwarte drzwi, za którymi majaczy błękit. Wychodzimy ze świata i wkraczamy w Australię.(D.H.L.)

Keti

 
Posty: 12468
Od: Pt wrz 13, 2002 11:44
Lokalizacja: realnie trójmiasto - mentalnie Australia

Post » Wto cze 21, 2005 13:58

Anja pisze:
Lena pisze:
ascalithion pisze:
Ps.
miki pisze:no widzisz zupełnie inaczej byś na to patrzyła gdybyś zajmowała się pomaganiem kotom, dla Ciebie to żadna różnica

miki, nie wiem czy powinnaś tak pisać do Anji... nie wiesz, czy pomaga kotom, czy nie... tak to troszkę wychodzi z Twojego posta, że ona z kotami się nie liczy... niezbyt zręcznie to brzmi, delikatnie mówiąc... :roll:


Ja tez nie znam Anji i nie wiem co robi, ale z jej posta wywnioskowalam ze ma swoje 3 koty, ma swoje watki z historiami tych kotow i ze raczej nie siedzi w "adopcjach". Wg mnie Anja sama to napisala, chyba ze sie myle.

Mylisz sie w szczegolach. Poza tym adopcje i pomoc kotom to dwa rozne zagadnienia. Nie chwale sie co robie i ile, nie musze sobie stawiac sztandaru na forum, tylko po to zeby ktos uznal ze ma prawo mnie rozliczac, bo mu sie cos wydaje.


Ja nie wiem dlaczego jestes tak bojowo nastawiona. Jak dla mnie mowa jest ciagle tylko o adopcjach a nie o pomocy kotom w ogole. Chyba ze Ty inaczej dyskusje zrozumialas, ale jesli tak, to ja oficjalnie oswiadczam ze mowilam tylko o adpcjach.

Poza tym zostalas przeproszona przez miki, a niefortunne wyrazenie wykasowane przez nia.

Jeszcze poza tym nikt Cie tu nie rozlicza - jest tylko mowa ze nie zajmujesz sie adopcjami co sama powiedzialas. O pomocy kotom nie ma nigdzie mowy, zadnego wyliczania. Wiec nie bierz do siebie tego, co wcale w zamierzeniu nie mialo Cie zranic czy tez zbagatelizowac :-)

Lena

 
Posty: 5089
Od: Śro wrz 29, 2004 13:00
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw cze 23, 2005 12:21

Kociarnia moim zdaniem jest trafionym pomysłem i w moim odczuciu o wiele bardziej przejrzyście jest teraz na Forum.
K-Ł od czasu zabrania Postow jest przeze mnie malo odwiedzane a na Kotach bylo zbyt wiele wątków i te adopcyjne "ginęły w tłumie". Osobiscie przegapilam wątki o adopcji Happy i Śrubki - a bardzo chciałam którąś adoptować.
Obrazek
Obrazek

kameo

 
Posty: 3871
Od: Pt maja 30, 2003 14:22
Lokalizacja: Bydgoszcz/Zakole Dolnej Wisły

Post » Pt cze 24, 2005 12:55

miki, nie wmawiaj mi prowokacji - odpisalas bo chcialas. Trzeba bylo napierw myslec zanim sie cos napisze, to potem nie byloby potrzeby kasowania. Ja watek czytalam po kolei i zauwazylam najpierw cytat Jarka.
Lena nie lubie jak ktos osobe moim nickiem bez powodu przyslowiowa "gebe" wyciera i tyle. Poza tym sadze, ze miki wypowiadala sie juz wylacznie w swoim imieniu, czego i Tobie zycze. Wojny o nic toczyc nie zamierzam.
Znikam stad.
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Pt cze 24, 2005 19:46

to ja sie wypowiem - chociaz nie wiem, czy mam prawo jeszcze :wink:

nazwa nowego podforum niespecjalnie mi sie podoba

samym jego zaistnieniem tez nie jestem jakos bardzo zachwycona :wink: ale sadze, ze po prostu potrzebne sa czytelniejsze reguly

zgadzam sie, ze wiele kotow znalazlo dom u forumowiczow, ktorzy wcale nie szukali kota - do listy juz wymienionych w tym watku mozna dodac mojego Muczacze :D
rozumiem zastrzezenia Gaty - ale mysle, ze w wiekszosci przypadkow nie ma az takiego problemu - u mnie to bylo po prostu ukryte dazenie do doskonalej trojki :D

z drugiej strony bardzo denerwuje mnie "upowanie" watkow
i tak na przyklad KasiuD, ja widze dosc istotna roznice pomiedzy watkami o "kocietach owocowych" a tymi o Twoich "buraskami" - i nie chodzi bynajmniej o przynaleznosc geograficzna czy mafijna :wink:
chodzi raczej o to, ze pewne watki, nawet jesli sa to watki adopcyjne, sa dzieleniem sie wszystkimi troskami i radosciami z zycia kociat
a pewne sa tylko stwierdzeniem stanu faktycznego, bez tych codziennych relacji
i jestem pewna, ze gdyby to sprawdzic - to wiekszosc adopcji "z forum", przynajmniej 80%, to wlasnie te watki z czestymi relacjami

widac tez, ze dla watkow typowo "upowanych", przeniesionych do Kociarni, takie postepowanie stracilo sens, i pewnie to denerwuje ich autorow - bo juz nic nie moga zrobic

ale przenoszenie tam watkow "zywych" jest wedlug mnie duzym nieporozumieniem i ze szkoda dla adopcji

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Sob cze 25, 2005 10:26

Estraven pisze:Eve, wątpię aby TACY forumowicze odwrócili się do Kociarni plecami...


Pisze za siebie - nie wiem jak inni.
Skierke mamy wlasnie dlatego ze sie w jej zdjeciu zakochalismy.
Mielismy w tamtej chwili piec kotow i nawet nam przez mysl nie przeszlo ze moglibysmy wziac kolejnego.
Kliknelismy w watek - odruchowo, zeby zobaczyc co to znowu za kociak szuka domu (tak robie/robilam na Kotach do teraz - tym bardziej ze czesto w takich watkach sa rowniez prosby o rozne porady) i wpadlam po uszy, Piotrek takze.
O polnocy bylismy w Lublinie zeby ja odebrac. Po prostu.
I takich kocich historii bylo przeciez naprawde wiele.
To wcale nie jest tak ze jak ktos kota nie chce to i tak nie wezmie.
Bo czasami po prostu trzeba trafic na tego wlasciwego.

Na obecna Kociarnie wchodze sporadycznie - tylko dlatego ze interesuja mnie losy kilku kotow - ktore zaczely byc opisywane na KOTACH.
Ale mam swiadomosc ze jesli te historie sie zakoncza np. adopcjami - to nic mnie tam nie bedzie ciagnelo.
Na samych KOTACH jest tyle do czytania - ze nie bede czula potrzeby by przechodzic na forum gdzie sa same koty do adopcji.

Nasze Forum jako takie w sieci jest postrzegane jako wlasnie w sporej mierze adopcyjne - a na pewno majace ogromne suksesy w tej dziedzinie.
Ktos szuka kota lub domu dla niego - automatycznie jest przez wiele osob kierowany wlasnie tutaj - a nie gdzies indziej. To dziala juz niemal jak automat.
I w sumie slusznie - biorac pod uwage ile kotow wlasnie dzieki naszemu forum znajduje domy - te podsumowania ktore sa czasem robione - przekonuja.
Obawiam sie moze sie to nieco zmienic...
O brak adopcji tych spontanicznych - gdy sie klika w jakis nowy watek - a nastepnie wsiaka i zakochuje w tej a nie innnej kociej mordce.
Bo ktos kto nie planuje kolejnego kota - raczej na Kociarnie zagladac nie bedzie. Po co mialby to robic?

Blue

 
Posty: 23942
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości