Mój Pięciokot cz.9 Po operacji. Nadziejo, nie opuszczaj...

Witam serdecznie. Oto przed nami kolejna część wolno snującego się wątku poświęconego wszystkim beznadziejnie zainfekowanym kocią zarazą, znękanym tyranią kociej nacji, nieuleczalnie skażonym miłością do tych stworzeń gnuśnych, leniwych, podstępnych, złośliwych i nade wszystko bezczelnych, zatem wątek dla wyzutych z instynktu samozachowawczego Dużych.
W perypetiach dnia codziennego, kocich humorach i fetorach, zarazach i obrazach - wspierajmy się!
Części dotychczasowe gdzie wylewane były żale, omawiane kulinaria, diety, ubiory i wszystko w czym znękany ludzki umysł znajdować zwykł wytchnienie, opowiadające przy okazji o tym jak tworzył się Pięciokot i jak wredne to stworzenia:
Cz.1 : viewtopic.php?p=4099656#4099656
Cz.2: viewtopic.php?t=89238
Cz. 3: viewtopic.php?t=89829
Cz. 4: viewtopic.php?t=90541
Cz. 5: viewtopic.php?t=91350
Cz. 6: viewtopic.php?t=92115
Cz. 7: viewtopic.php?t=93014
Cz. 8: viewtopic.php?t=94534
Zapraszam serdecznie!


W perypetiach dnia codziennego, kocich humorach i fetorach, zarazach i obrazach - wspierajmy się!
Części dotychczasowe gdzie wylewane były żale, omawiane kulinaria, diety, ubiory i wszystko w czym znękany ludzki umysł znajdować zwykł wytchnienie, opowiadające przy okazji o tym jak tworzył się Pięciokot i jak wredne to stworzenia:
Cz.1 : viewtopic.php?p=4099656#4099656
Cz.2: viewtopic.php?t=89238
Cz. 3: viewtopic.php?t=89829
Cz. 4: viewtopic.php?t=90541
Cz. 5: viewtopic.php?t=91350
Cz. 6: viewtopic.php?t=92115
Cz. 7: viewtopic.php?t=93014
Cz. 8: viewtopic.php?t=94534
Zapraszam serdecznie!
