Frajda-po odbarczeniu rdzenia.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro maja 10, 2017 8:27 Re: Frajda-po odbarczeniu rdzenia. Zbieramy na turnus rehab.

tja... jakby co moge polecic te podkladfy kupowane w duzych paczkach (60x90 cm, po 30 szt). NIesle sie z nich kapę skleja...
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84857
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Czw maja 11, 2017 20:40 Re: Frajda-po odbarczeniu rdzenia. Zbieramy na turnus rehab.

A w aptekagemini w miarę tanio podkłady można kupić.

Lidka

 
Posty: 16219
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt maja 12, 2017 8:50 Re: Frajda-po odbarczeniu rdzenia. Zbieramy na turnus rehab.

Z podkładami problem mam taki, że Frajda za nic dobrowolnie nie wejdzie na nie. Nie wiem, czy kojarzy je z klatką - bo wyściełałam ja podkładami, jak zaraz po operacji musiała być zamknięta w małej przestrzeni. Po prostu na widok podkładu gwałtownie próbuje sie zdematerializować.
Musimy trzymać się schematu - wysikania/odsikanie ok. 11tej wieczorem - wtedy nie ma nocnych niespodzianek. Za to jest sik rano po śniadaniu, a kolejny po południu. Odpuszczenie któregoś powoduje, że wszystko staje na głowie i mam niespodzianki.
Może w końcu zrobi się ciepło - postaram się dziś na dwa dni uciec na wieś, niech Frajda pochodzi, bo aż żal patrzeć, jak wypracowana z trudem sprawność słabnie...

megan72

 
Posty: 3476
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Wto maja 16, 2017 9:31 Re: Frajda-po odbarczeniu rdzenia. Zbieramy na turnus rehab.

Ze wsi wróciłyśmy w niedzielę wieczorem. Frajda nakopytowała sie po kokardę, tylne łapy od razu mocniejsze. Zawsze zadziwia mnie, jak z warszawskiej kanapówy zmienia się w polującego drapieżnika. Całe dnie tropi i czai się - na żaby, jaszczury, wiewióry (na te ostatnie szczęśliwie jest za mało sprawna).Wczoraj cały dzień odsypiała, ale dzis już znów dostała zabawowego świra po jedzeniu.

Ja przy okazji też się cały czas czegoś nowego o jej przypadłościach dowiaduję - nie ma, że osiągnęła jakiś poziom sprawności, i tak już zostanie. Gdy nie chodzi, albo chodzi mało, to niestety sprawność słabnie. Dobrze, że taka trzydniówka na wsi duzo daje.

megan72

 
Posty: 3476
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Wto maja 16, 2017 10:40 Re: Frajda-po odbarczeniu rdzenia. Zbieramy na turnus rehab.

Super, że masz taką możliwość wyjazdów z nią na wieś :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Czw maja 18, 2017 9:20 Re: Frajda-po odbarczeniu rdzenia. Zbieramy na turnus rehab.

A u nas jest tak, że teraz mam problem z odsikaniu. Przedtem Miluś był więcej w domu i łatwiej było go dopaść. Natomiast teraz przychodzi jeść i wychodzi. Już widzę gdzie się wyleguje ale tam nie mam możliwości go odsikać. Dziczeje:)
Chodzi różnie. Czasem ładnie, czasem mu tył ucieka i się załamuje. Wtedy musi trochę poszorować pupą o trawę nim się podniesie.
Najważniejsze, że już wiem o co z tym sikaniem chodzi.

Lidka

 
Posty: 16219
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw maja 18, 2017 9:20 Re: Frajda-po odbarczeniu rdzenia. Zbieramy na turnus rehab.

A u nas jest tak, że teraz mam problem z odsikaniu. Przedtem Miluś był więcej w domu i łatwiej było go dopaść. Natomiast teraz przychodzi jeść i wychodzi. Już widzę gdzie się wyleguje ale tam nie mam możliwości go odsikać. Dziczeje:)
Chodzi różnie. Czasem ładnie, czasem mu tył ucieka i się załamuje. Wtedy musi trochę poszorować pupą o trawę nim się podniesie.
Najważniejsze, że już wiem o co z tym sikaniem chodzi.

Lidka

 
Posty: 16219
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw maja 18, 2017 15:00 Re: Frajda-po odbarczeniu rdzenia. Zbieramy na turnus rehab.

No dobrze mamy z domem na wsi. I dobrze, że Frajda zaznajomiona jest ze światem zewnętrznym i chętnie z niego korzysta, tuptając całymi dniami. Choć oczywiście są i minusy takich wyjazdów. Frajda ma mnóstwo swoich pilnych spraw w ogrodzie i próby sprawdzenia, czy sie odsikała albo odsikania kończą się szamotaniną i niemal walką, bo ona nie ma ani sekundy na pierdoły. Trochę Lidka jak u Ciebie. Więc domowy schemat sikania rano-popołudnie-wieczór leci w kosmos i nie wiem, czy kot jest wysikany. Niby tragedii nie ma, bo widzę, że sama w ogrodzie się załatwia, ale pewnie nie do końca, a jedyne porządne odsikanie jest wieczorem, jak pada z łap i zasypia jak kamień. No, ale to dwa do trzech dni w tygodniu, więc myślę, że korzyści przewyższają wady. Jutro mam nadzieję uda nam się wybyć.

megan72

 
Posty: 3476
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Czw maja 18, 2017 21:06 Re: Frajda-po odbarczeniu rdzenia. Zbieramy na turnus rehab.

Coś zdecydowanie pozytywnego dzieje sie w kwestii sikania.
Po niedawnej serii nieoczekiwanych sików, które zaskakiwały Frajdę zupełnie, w tym tygodniu starałam sie bardziej pilnowac wysadzania. Po śniadaniu, potem koło 15tej, i po 22giej. Ale oczywiście Frajda nie działa zawsze punktualnie, a i mi zdarzają sie obsuwy.
Ze dwa dni temu miałam dłużej posiedzieć z papierami, ale film mi sie urwał i przysnęłam. Obudziłam sie o 5 rano, uświadomiłam sobie, że nie odsikałam kota, i ruszyłam z nosem po podłodze węsząc za sikiem. Dopełzłam do łazienki - a tu niespodzianka: spora kałuża obok kuwety, oczywiście przysypana żwirkiem. Wywęszyłam też małą plamę na jej kocyku, ale większość wylała sama w (niemal) odpowiednim miejscu.
Wczoraj wołałam na sikanie do łazienki, a dziś pęcherz Frajdy olał zegarek i pracował w swoim tempie. Tzn. rano jak zwykle siku i kupa, ale po poludniu wysikała bardzo mało. Za to po 9tej usłyszałam chrobotanie w łazience - pęcherz nadrobił i Frajda sama poszła się wysikać. Kałuża była spora, ale na wszelki wypadek wsadziłam ją jeszcze do kuwety. Spięła poślady i dolała resztę. Moja dzielna dziewczynka!

megan72

 
Posty: 3476
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Czw maja 18, 2017 21:53 Re: Frajda-po odbarczeniu rdzenia. Zbieramy na turnus rehab.

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

JEstem pelna podziwu dla Was dziewczyny! Frajda robi kawał dobrej roboty i postępy. Nie zapeszając, oby tak dalej!
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9813
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Pt maja 19, 2017 7:35 Re: Frajda-po odbarczeniu rdzenia. Zbieramy na turnus rehab.

Oby!
Dziś po śniadaniu Frajda sama odsikała się do dna, plus oczywiście walnęła kupę. Niech sie ta tendencja utrzyma.
Apetyt ma jak koń. To ewidentnie działanie TP-2. Po niejadkach jest to coś niesamowitego. Aż szkoda, że nie mogę tego apetytu spożytkować. :lol:
Gacusia ani Bromby nie dałoby rady upaść, ale z Frajdy kulę mogłabym zrobić w dwa tygodnie. Ale trzeba dbać, by niestabilny kręgosłup nie dźwigał za dużo.

Jedziemy dziś na wieś. Przez to, że muszę mieć Frajdę w ogrodzie na oku, dużo więcej pracuję przy roślinkach. W zeszłym tygodniu docięłam jałowca na bonsaia, teraz też coś muszę sobie wymyśleć...

megan72

 
Posty: 3476
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Pt maja 19, 2017 13:47 Re: Frajda-po odbarczeniu rdzenia. Zbieramy na turnus rehab.

Brawo Frajda :)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84857
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Pt maja 19, 2017 19:43 Re: Frajda-po odbarczeniu rdzenia. Zbieramy na turnus rehab.

Super :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
I ten moment kiedy sik obok kuwety jest słodki i rozczula :mrgreen: :1luvu:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon maja 22, 2017 12:22 Re: Frajda-po odbarczeniu rdzenia. Zbieramy na turnus rehab.

Wróciłyśmy wczoraj wieczorem. Frajda wyspacerowana, dziś śpi jak zabita. W piątek po południu i sobotę było bardzo ciepło, po raz pierwszy w tym roku miło było zejść ze słońca i posiedzieć w cieniu. Choć kota moja w piątek po południu uparcie w pełnym słońcu polowała na jaszczurki, dopiero, gdy instynkt łowiecki został zaspokojony, z jęzorem na wierzchu i rozgrzana jak żelazko wróciła na zacieniony taras.


Obrazek

Obrazek

Ponieważ świetnie Frajdzie robią spacery, a z własnej woli już nie za bardzo chce chodzić - najchętniej uprawia długie przyczajki, tylko niekiedy żwawo goniąc ważkę albo motyla, a tak to tylko raz na jakiś czas zmienia miejsce czatowania - udało sie opracować metodę na marsze: przed posiłkiem biorę plaster wędliny i nęcę, żeby za mną szła. I tak trzy razy dziennie robi nieprzerwanie 5-7 kółek wokól domu, w sumie wychodzi koło kilometra do przemaszerowania. Taka dawka łażenia powoduje, że kota ma ruchu po kokardę, nie kombinuje, gdzie by tu wskoczyć czy się powspinać. A ja mam spokojniejszą głowę, bo więcej czasu spędza wylegując się na tarasie albo pod jakimś krzaczorem.

Sikanie na wsi przyprawia mnie o rozstrój newrwowy, zawsze mam wrażenie, że się popsuło. Bo chyba jest dla niej słabszym bodźcem, niż nęcący świat w ogrodzie. Rano, nawet, gdy ma pełen pęcherz, nie raczy wejść do kuwety, tylko koniecznie chce, a gdzie tam, musi! wyjść na ogród. Zasuwa pazurami po drzwiach od tarasu, i w ogóle nie zauważa, że tył kota popuszcza. A kuweta tuż obok...

Za to dziś rano czekał na mnie sik w kuwecie i kupa tuż obok kuwety. Więc może jednak cośtam działa, tylko gdy Frajda zafiksuje się na ważniejszych dla niej sprawach, to bodźce z pęcherza nie mieszczą się w kociej główce i uszkodzonym rdzeniu... No ale nie chwalmy dnia przed zachodem słońca, zobaczymy, jak będzie po południu i wieczorem.

A to Meliska:
Obrazek

megan72

 
Posty: 3476
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Pon maja 22, 2017 18:08 Re: Frajda-po odbarczeniu rdzenia. Zbieramy na turnus rehab.

Frajda no, nie rob rozstroju ;)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84857
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 243 gości